Ogrodnik – interpretacja

Autorką interpretacji jest: Adrianna Strużyńska.

Wiersz Czesława Miłosza „Ogrodnik” jest parafrazą przypowieści o Raju Utraconym, pochodzącej ze Starego Testamentu. Stanowi także studium ludzkiej natury, ukazuje odwieczne dążenie człowieka, aby dorównać mocą stwórcy. Bóg jest nazwany w utworze po prostu ogrodnikiem, który dogląda rajskiego ogrodu i obserwuje poczynania Adama i Ewy.

  • Ogrodnik - geneza utworu
  • Ogrodnik - analiza utworu i środki stylistyczne
  • Ogrodnik - interpretacja utworu
  • Ogrodnik - geneza utworu

    Utwór ukazał się w 2000 roku jako część tomiku zatytułowanego „To”. Był to obszerny zbiór, zawierający ponad sześćdziesiąt utworów. Tomik został wydany w późnej fazie twórczości poety, był jednym z ostatnich zbiorów twórczości Miłosza. Tematyka wierszy jest zróżnicowana, ale główne motywy to starość oraz życie pozagrobowe.

    Poeta odwołuje się do bliskich sobie osób, zmarłych członków rodziny, przyjaciół i kobiet, z którymi romansował. Miłosz wspomina o polskich poetach, takich jak Jarosław Iwaszkiewicz, Zbigniew Herbert, czy Tadeusz Różewicz. Autor porusza także trudną kwestię istnienia zła na świecie, stworzonym przez miłosiernego Boga. Do tego motywu odwołuje się wiersz „Ogrodnik”, który opowiada o biblijnym źródle zła - grzechu pierworodnym.

    Ogrodnik - analiza utworu i środki stylistyczne

    Budowa utworu jest regularna, składa się z szesnastu dwuwersowych strof. Został napisany trzynastozgłoskowcem. Poeta zastosował rymy parzyste, dzięki czemu wiersz jest silnie zrytmizowany.

    Utwór jest przykładem liryki mieszanej, z tego powodu można podzielić go na dwie różne części. W pierwszej połowie utworu wypowiada się obiektywny, trzecioosobowy podmiot liryczny, wiersz należy więc do liryki pośredniej. Od dziewiątej strofy, utwór przechodzi w lirykę bezpośrednią. Osoba mówiąca ujawnia swoją obecność, pojawiają się czasowniki w pierwszej osobie liczby pojedynczej i odpowiednie zaimki („moje dzie­ci”, „wróg mój”, „moja opie­ka”, „mam twarz czło­wie­ka”). Podmiotem lirycznym w drugiej części utworu jest tytułowy ogrodnik, którego można utożsamiać z Bogiem.

    Warstwa stylistyczna wiersza jest rozbudowana, pojawia się wiele środków poetyckich, które są jednak proste w swoim przekazie. Pojawia się wiele epitetów („inna, sło­necz­na, zie­mia”, „si­wo­bro­dy ogrod­nik”, „ran­li­we cia­ło”, „noc­nym nie­bie”, „żół­te zęby”, „sa­mo­lub­nej mi­ło­ści”, „li­po­wą ale­ją”). W wypowiedzi podmiotu lirycznego obecne są również liczne metafory („z winy po­zna­nia ob­ró­cić się mia­ło w nie­na­sy­ce­nie du­szy i ran­li­we cia­ło”, „lo­ka­je sa­mo­lub­nej mi­ło­ści i zbrod­ni”). Poeta zastosował także porównania („na dni i wie­ki pa­trzył niby przez lu­ne­tę”, „cho­ciaż świat nie stał w bla­sku, tak jak tego żą­dał”, „byli już go­to­wi i tak jak­by w dro­dze”). Podmiot liryczny zwraca się bezpośrednio do Adama i Ewy, pojawiają się apostrofy („o bied­ne moje dzie­ci”, „nie­szczę­sne moje dzie­ci”). Zastosowano również pytania retoryczne, wyrażające troskę Boga o dobro człowieka („Więc tak wam się spie­szy do pia­chu, w któ­rym czasz­ka żół­te zęby szcze­rzy? Do za­my­ka­nia bio­der w majt­ki, kry­no­li­ny, do od­kry­wa­nia cią­gów skut­ków i przy­czy­ny?”) i wyliczenia („ognie i mo­sty, okrę­ty i domy, sa­mo­lot w noc­nym nie­bie mi­ga­ją­cy iskrą, łoża z bal­da­chi­ma­mi i po­bo­jo­wi­sko”).

    Ogrodnik - interpretacja utworu

    Podmiot liryczny rozpoczyna swoją opowieść od przedstawienia Adama i Ewy. Są oni najdoskonalszym dziełem stwórcy, nie powstali. aby okazywać posłuszeństwo diabłu. Specjalnie dla pierwszych ludzi, Bóg stworzył piękną krainę wiecznego szczęścia. Dba o nią tytułowy ogrodnik, którym jest właśnie stwórca. Chciałby oświetlić cały świat swoim blaskiem, ale mu się to nie udaje.

    Ciemność i zło są nieodłącznymi częściami rzeczywistości. Stwórca wciąż opiekuje się swoim dziełem, przygląda mu się i chce dla niego jak najlepiej. W Raju nadchodzi jednak zmiana. Idealna kraina stworzona przez Boga, przestanie być ostoją dla człowieka. Winne jest temu „poznanie”, ciekawość Adama i Ewy, która sprawia, że chcą poznać boskie tajemnice.

    Bóg ostrzega ludzi przed zmianą ich położenia, chociaż wie że nie jest w stanie zmienić biegu wydarzeń. Ludzie już podjęli decyzję. Adam i Ewa nie okazują Bogu wdzięczności, wolą kierować się ciekawością, będą więc musieli ponieść konsekwencje. Stwórca ukrywa się wśród drzew i pogrąża w zadumie. Obserwuje wygnanie ludzi z Raju, towarzyszą mu wizje przyszłości. Bóg widzi budynki i wynalazki, które zostaną stworzone przez człowieka, nadchodzące katastrofy i cierpienia. Stwórca zabiera głos, jest rozżalony decyzją ludzi. Widzi, że Adam i Ewa popełniają błąd, od tej pory będą umierać w męczarniach, nosić niewygodne ubrania oraz ciężko pracować na swoje utrzymanie.

    Zbliżający się wąż jest nazwany w utworze po prostu „wrogiem”. Bóg wie jakich argumentów użyje szatan, aby skusić człowieka. Obieca, że Adam i Ewa dorównają stwórcy potęgą. Ludzie ukazują swoją egoistyczną naturę, nie okazują Bogu wdzięczności za jego liczne dary i decydują się sięgnąć po zakazany owoc. Adam i Ewa faktycznie zachowują się, jak bogowie, sami decydują o własnym losie. Są jednak także ułomni, od teraz muszą opuścić Raj i radzić sobie w brutalnym świecie.

    Zachowanie Adama i Ewy niszczy Raj. Kiedyś wyschnięte rośliny zakwitną ponownie, ale nie wiadomo kiedy to nastąpi. Być może ludzie wrócą kiedyś do rajskiego ogrodu i będą mogli nazywać się dziećmi Boga. Wybrali jednak próbę postawienia się na miejscu stwórcy, odrzucając tym samym spokojne życie pod jego opieką. Bóg podkreśla, że stworzył człowieka na swoje podobieństwo. Rozumie więc jego ułomną naturę i zawsze chce dla ludzi, jak najlepiej, nawet jeśli tego nie dostrzegają.

    Bóg jest przedstawiony w utworze jako troskliwy opiekun. Dba o swoje stworzenie, nie może mu jednak odebrać wolności i zostawia ludziom prawo wyboru. Stwórca chciałby ocalić Adama i Ewę przed trudną, ziemską egzystencją i wielokrotnie ostrzega ich przed błędnym wyborem. Szanuje jednak decyzję człowieka, mimo że jej skutki są katastrofalne. Wymowa utworu nie jest jednoznacznie pesymistyczna. Ludzie popełnili ogromny błąd, ale istnieje nadzieja, że kiedyś będą mogli wrócić do Raju. Być może ogród ponownie zakwitnie, a człowiek będzie wiódł w nim szczęśliwe, beztroskie życie.


    Przeczytaj także: Moja wierna mowo interpretacja

    Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.