Bolesław Leśmian, fot: autor nieznany, Współcześni Pisarze Polscy - Serja I, polona.pl
Wiersz Bolesława Leśmiana „Ubóstwo” został wydany w zbiorze „Napój cienisty” w 1936 roku. Poeta porusza tematykę śmierci i zapomnienia, często pojawiającą się w jego twórczości. Leśmian przedstawia przygnębiającą wizję przemijania, które czeka każdego człowieka.
Spis treści
Lata 30., gdy został opublikowany zbiór „Napój cienisty”, były okresem przełomowym w twórczości poety. Fascynacja naturą i ludowością zaczęła ustępować filozoficznym przemyśleniom, zazwyczaj nacechowanym pesymistycznie. W większości utworów zbioru pojawia się tematyka śmierci i religii, Leśmian przedstawił własne poglądy na temat życia pozagrobowego, niekoniecznie zgodne ze światopoglądem chrześcijańskim.
Wiersz „Ubóstwo” zawiera wątki autobiograficzne. Poeta wspomina w utworze o śmierci swojej matki, ojca, siostry i brata. Pierwszą stratą, która spotkała poetę było odejście matki, Emmy z Sunderlandów. Kobieta zmarła, gdy Leśmian miał dziesięć lat. Leśmian przeżył także stratę ojca, który nagle zmarł na serce. Jego niespodziewana śmierć została opisana w utworze „**(Bóg mnie opuścił…)”.
Poeta mówi w wierszu również o swoim rodzeństwie. Brat Leśmiana, Kazimierz, zmarł w młodym wieku z powodu gruźlicy gardła. Poeta przedstawiał rodzeństwo jako osoby nieszczęśliwe i obciążone dziedziczną chorobą, które nie zdążyły nawet założyć własnej rodziny. Silne emocje u Leśmiana wzbudziła też śmierć siostry, Aleksandry. Sposób opisania jej odejścia w twórczości poety, sugeruje, że był obecny przy śmierci siostry.
Utwór należy do liryki bezpośredniej, podmiot liryczny ujawnia swoją obecność. Pojawiają się więc czasowniki w pierwszej osobie liczby pojedynczej i odpowiednie zaimki („w pamięci mi gasną”, „nie umiem”, „widzę”, „miłowałem”, „piersi moje”). Ze względu na wątki autobiograficzne, osobę mówiącą można utożsamiać z samym Leśmianem.
Wiersz ma budowę regularną, składa się z sześciu czterowersowych strof. Na rytm wpływają rymy okalające (abba) i krzyżowe (abab).
Warstwa stylistyczna utworu jest rozbudowana. Utwór ma emocjonalny charakter, pojawiają się liczne wykrzyknienia („Pochowani w mogile mrą wciąż za mogiłą!”, „Nic nie było! Nic niema! Miłowałem zmory!”, „Bom - człowiek! Zniosę wszystko! Pomocuj się ze mną!”). Opis jest żywy, dzięki zastosowaniu epitetów („brat mglisty”, „znaki wodne”, „mgłą ciemną”). W utworze pojawia się apostrofa do nocy, symbolizującej śmierć i żal po stracie bliskich („O, Nocy, w przyszłość niebios wsrebrzona niemylnie”). Wypowiedź podmiotu lirycznego ma charakter przenośny, obecne są metafory („umieracie raz jeszcze śmiercią z poza świata”, „chcę łzami ocalić ból w sobie”, „w piersi moje uderzyć mgłą ciemną”, „żal dłońmi tak tłumić obiema”). Zastosowano również porównania („widzę was na tle nieba, niby znaki wodne”).
Podmiot liryczny przedstawia w utworze dwa rodzaje śmierci. Pierwszą z nich nazywa „własną”, jest to porzucenie przez człowieka cielesnej postaci, spowodowane chorobą lub nieszczęśliwym wypadkiem. Taka śmierć spotkała już jego rodziców, brata i siostrę.
Osoba mówiąca zauważa z niepokojem, że rysy ukochanych osób powoli zacierają się w jej pamięci. Nadchodzi więc drugi rodzaj śmierci, nazywany „z poza świata”. Człowiek umiera ponownie, gdy zostaje zapomniany przez osoby, które go znały. Dopiero wtedy zmarły odchodzi bezpowrotnie, ponieważ nie żyje już nawet we wspomnieniach bliskich.
Podmiot liryczny nie potrafi przywołać we wspomnieniach uśmiechu siostry i momentu jej śmierci. Czasem śni mu się brat, jednak jego postać jest niewyraźna, nie może przypomnieć sobie jego głosu, mimo że z pewnością słyszał go wiele razy.
Osoba mówiąca ma wrażenie, że jej bliscy umierają ponownie, ponieważ ludzka pamięć jest zawodna. Dostrzega oznaki ich obecności, ale trudno porównać je ze wspomnieniami. Podmiot liryczny ma wrażenie, jakby jego rodzina nigdy nie istniała i była tylko jego wyobrażeniem. Odczuwa pustkę i samotność, kocha tylko zjawy, które nigdy nie będą rzeczywistością. Czas płynie nieubłaganie, a zmarłych nie można wskrzesić.
Osoba mówiąca nie unika bólu, wręcz nie chce, aby żałoba się kończyła. Wciąż rozpacza z powodu utraty członków rodziny, łzy sprawiają, że czuje ich obecność. Obawia się momentu, gdy płacz ustanie, a obrazy bliskich rozmyją się w pamięci.
Podmiot liryczny zwraca się do nocy, chce żeby uderzyła w niego swoim mrokiem. Ma świadomość własnej mocy, przeżył tak wiele tragedii, że nic nie jest już w stanie go pokonać. Rzuca wręcz nocy wyzwanie, jest przekonany, że ma więcej siły niż ona. Żadna rozpacz ani żal go nie zaskoczą, takie uczucia stały się jego codziennością.
Osoba mówiąca podziwia ludzi, którzy są w stanie stłumić żal i przejść nad traumatycznymi wydarzeniami do porządku dziennego. Śmierć bliskich osób wywołuje uczucie pustki, wspomnienia wydają się nierealne, a człowiek dostrzega tylko samotną teraźniejszość. Podmiot liryczny nie ma nic ani nikogo, nigdzie nie znajdzie więc pocieszenia. Bliskie osoby przestają być obecne nawet w jego pamięci, musi więc nauczyć się żyć w całkowitej samotności i pustce.
Aktualizacja: 2024-06-27 19:00:58.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.