Na dom w Czarnolesie – interpretacja

Autorką interpretacji jest: Adrianna Strużyńska.

Fraszka Jana Kochanowskiego „Na dom w Czarnolesie” została wydana w zbiorze „Fraszki. Księgi trzecie” w 1584 roku. Utwór porusza tematykę religijną, która łączy się z akcentami autobiograficznymi. Jest jedną z najpoważniejszych fraszek stworzonych przez Kochanowskiego.

  • Na dom w Czarnolesie - analiza fraszki i środki stylistyczne
  • Na dom w Czarnolesie - interpretacja fraszki
  • Na dom w Czarnolesie - analiza fraszki i środki stylistyczne

    Fraszka jest utworem stychicznym, poeta nie zastosował podziału na strofy. Składa się z ośmiu wersów, została napisana trzynastozgłoskowcem ze średniówką po siódmej sylabie. Dzięki takiej budowie, wiersz jest regularny i rytmiczny. Ta forma przypomina grecki heksametr, dlatego często jest stosowana w utworach o poważnej, podniosłej tematyce. Na rytm fraszki mają wpływ również rymy żeńskie parzyste (aabb).

    Utwór należy do liryki bezpośredniej, podmiot liryczny ujawnia swoją obecność w utworze. Świadczy o tym zastosowanie czasowników w pierwszej osobie liczby pojedynczej i odpowiednich zaimków („moja praca”, „niechaj mieszkam”, „mię zdrowiem opatrz”). Ze względu na wątki biograficzne i światopogląd, podmiot liryczny można utożsamiać z samym Kochanowskim. Wiersz należy do liryki zwrotu do adresata, ma formę rozbudowanej apostrofy do Boga („Panie”, „Ja, Panie”). Osoba mówiąca zwraca się do stwórcy w dziękczynno-błagalnej modlitwie.

    Ze względu na skoncentrowaną formę, warstwa stylistyczna utworu jest minimalistyczna. Pojawiają się głównie epitety („pałace marmurowe”, „gniaździe ojczystym”, „pożywieniem ućciwym”, „nieprzykrą starością”). Dwa ostatnie wersy fraszki mają formę wyliczenia.

    Na dom w Czarnolesie - interpretacja fraszki

    W utworze widoczne są elementy autobiograficzne. Czarnolas to mazowiecka wieś, gdzie Kochanowski osiedlił się po latach kariery dworskiej i prowadził spokojne życie ziemianina. Poeta odziedziczył położoną tam posiadłość po swoich rodzicach i sam założył tam rodzinę. Czarnolas stał się dla Kochanowskiego synonimem azylu, gdzie można uciec od zgiełku i wypocząć w gronie najbliższych. W tym miejscu powstało wiele znanych utworów poety, takich jak „Pieśń świętojańska o Sobótce” czy cały cykl „Trenów”.

    Fraszka wyraża wdzięczność Bogu za wszystkie łaski oraz nadzieję na pomyślną przyszłość. Podmiot liryczny jest osobą doświadczoną, posiadającą mądrość życiową. Nie prosi o dobra materialne, które nie dają szczęścia, szybko przemijają. Jego poglądy odpowiadają filozofii epikurejskiej. Epikurejczycy nakłaniali do czerpania radości z małych rzeczy. Osoba mówiąca cieszy się prostym, spokojnym życiem. Nie stawia na pierwszym miejscu gromadzenia majątku, ale harmonię i bliskość życzliwych osób.

    Wiersz rozpoczyna się apostrofą do Boga. Podmiot liryczny jest dumny ze swoich dotychczasowych osiągnięć, do wszystkiego doszedł ciężką pracą. Dzięki własnemu wysiłkowi, teraz może wieść spokojne życie ziemianina. Osoba mówiąca kieruje się uczciwością i pracowitością, ma silny system wartości. Nie popada jednak w pychę, uważa że człowiek posiada moc sprawczą, jednak nie może zapominać o kluczowej roli, którą w życiu odgrywa Bóg. Ludzkie plany nie mają żadnego znaczenia, jeśli są niezgodne z boskimi wyrokami. Nawet największy wysiłek nie jest w stanie zmienić przeznaczenia, wyznaczonego przez Boga. Podmiot liryczny zdaje sobie sprawę z bycia zdanym na bożą łaskę, dlatego prosi o błogosławieństwo na resztę swoich dni. Jest zdeklarowanym chrześcijaninem i powierza swój los stwórcy.

    Osoba mówiąca ma do Boga kilka próśb, które nie są wygórowane, chce po prostu spokojnego, szczęśliwego życia. Zdaniem poety, ciężka praca i zachowanie skromności kształtują charakter. Wszystkie pragnienia podmiotu lirycznego są związane z jego „gniazdem ojczystym”, które można interpretować, jako Czarnolas lub całą Polskę. Mężczyzna nie chce opuszczać rodzinnych stron, nie skuszą go żadne luksusy, nie zależy mu na posiadaniu imponującej rezydencji. Chce spełnić resztę życia w swoim skromnym dworze, otoczony bliskimi osobami. Podmiot liryczny prosi Boga, żeby nie zabrakło mu jedzenia, życzliwych ludzi, pragnie zachować czyste sumienie. Kochanowski, osiedlając się w Czarnolesie, nie był już osobą młodą, dlatego ma też nadzieję na spokojną starość.


    Przeczytaj także: O miłości interpretacja

    Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.