Szachy

Byle tylko dobrze zagrać,
wyrachować i przewidzieć –
w obcych pól abrakadabrach
nieomylną znaleźć pewność;
idzie stukiem linią równą
czarny, lśniący, mały pionek:
trzeźwe –
czujne
i nieufne
twardo zbite dębodrewno –

Biały królu,
staroświecki, jak plusz bordo i księżyc,
w czarnym pionku
dąb ciosany zrąb tężyzny w wyczyn pręży –
czarny pionku,
nowoczesny, jak propeller, stał i klakson
w białym królu
złup osiki w bezradności niemoc szasta –

Poczuł nagle
czarny pionek
w słojach drzewa leśny przepych –
poszedł naprzód białych wrogów (po królowej godność) przebić.
– Zwykłym pionkiem desperacko się uprę
i pokroczę kroczkiem po kroczku
a oszukam niepozornym skrótem
krzywodrożność podstępnych skoczków;
– nie znasz, biały królu, ballad
papierowych, szachrajskich jak karty,
gdzie jak w kartach zwycięża walet
malowany, tani i uparty?
– zagram dobrze, a zmierzę się z tobą,
zaszachuję cię wiecznym szachem;
równą linią czarną-białą jak doby
idę naprzód ogarnąć cię strachem, –
(dni wzburzoność potem wygładzę,
kiedy doby czarno-białe miną
przemęczone swoim dniem pracy,
dniem dwudziestoczterogodzinnym)
wrogi kordon sześciokrotnie przerwę
coraz innym wysiłkiem na nowo
i zagrożę ci czarnym berłem
w twoją żółtą kołoniastą głowę.

Czarny, lśniący, mały pionek
idzie stukiem linią równą;
twarde, zbite dębodrewno
trzeźwe,
czujne
i nieufne –
w analogii kombinacji
gra zaplącze się, zatarga,
– byle tylko chwil nie stracić,
byle tylko dobrze zagrać. –

28 lutego 1934

Czytaj dalej: Na zdarzenie z życia prywatnego - Zuzanna Ginczanka