Dokąd płyniesz, ptaku biały,
Po tej cichej toni?
Łódka pusta bez sternika,
I smutno w ustroni.
Księżyc twoim powiernikiem
I prastare drzewa,
Nenufary ponad brzegiem,
I las w dali śpiewa.
Płyń łabędziu srebrnopióry,
Gwiazdy lśnią na niebie,
Wzdychasz do nich, by choć
Patrzały na ciebie.
Źródło: Łzy-perły tom 2, Maria Paruszewska, 1912.