W powieści „Wszystkie lajki Marczuka” Pawła Beręsewicza postać Adama Zielińskiego staje się symbolem skomplikowanej relacji między prawdą a fikcją, potrzebą odwetu a pragnieniem sensu, egoizmem a odpowiedzialnością społeczną. Mistyfikacja, którą przygotował i przeprowadził, zrodziła się z szeregu osobistych doświadczeń, wewnętrznych konfliktów oraz potrzeby odzyskania godności i wpływu. Motywacje Adama ewoluują wraz z rozwojem fabuły, ujawniając coraz głębsze warstwy jego osobowości.
Spis treści
Pierwszą i najbardziej oczywistą pobudką, jaka kierowała Adamem, była potrzeba odwetu na Rafałku Koneckim. Ich relacja, niegdyś bliska i przyjacielska, uległa pogorszeniu, gdy chłopcy dojrzewali i pojawiły się między nimi różnice światopoglądowe, a także rywalizacja o względy Anki. Kulminacją konfliktu była sytuacja w radiowęźle, gdzie Rafał upokorzył Adama, emitując jego kompromitujące wypowiedzi. Dla Adama był to moment przełomowy – symboliczne odrzucenie i publiczna porażka. Od tego momentu jego działania przestają być tylko reakcją emocjonalną – stają się chłodno zaplanowanym aktem zemsty, który ma zniszczyć reputację Koneckiego i przywrócić Adamowi poczucie sprawczości.
Adam odczuwa także silną potrzebę bycia dostrzeżonym i docenionym. Jego plan to nie tylko sabotaż – to także próba pokazania, że i on potrafi być liderem, twórcą idei, osobą wpływową. Choć Konecki był ulubieńcem szkoły – przystojnym, popularnym, charyzmatycznym – Adam chciał udowodnić, że jego wartość również może być doceniona, choćby dzięki intelektowi, planowaniu i kreatywności. Mistyfikacja staje się więc formą budowania własnej tożsamości w świecie, w którym liczą się lajki, followersi i popularność.
Z czasem działania Adama zaczynają nabierać nowego wymiaru. Wykorzystując media społecznościowe, fora internetowe, fanpage i Wikipedię, organizuje prawdziwą kampanię promującą postać Jana Marczuka – zmyślonego bohatera wojennego. Obserwując rozwój wydarzeń, Adam dostrzega potęgę współczesnych mediów, które nie tylko kształtują opinie, ale także tworzą „nową rzeczywistość”. Kampania Marczuka staje się viralem, a jej sukces inspiruje ludzi do działania. Choć początkowy plan miał charakter osobisty i manipulacyjny, z czasem przybiera formę eksperymentu społecznego, w którym Adam – niczym demiurg – sprawdza, jak wiele można osiągnąć za pomocą dobrze skonstruowanej narracji.
Mimo rosnącego sukcesu kampanii, Adam zaczyna odczuwać coraz silniejsze wątpliwości natury etycznej. Wie, że stworzył fałszywą postać, a jednak nie potrafi zignorować dobra, które się z niej zrodziło – jednoczenie ludzi, inspirowanie młodzieży, refleksja nad historią lokalną. Punktem kulminacyjnym tej przemiany jest jego rozmowa z dyrektorem Gorlińskim, w której Adam wyznaje prawdę. Oczekując potępienia, spotyka się z ambiwalencją – dyrektor, choć początkowo oburzony, dostrzega w tej mistyfikacji coś więcej niż oszustwo. Zwraca uwagę na to, że postać Marczuka mogła być zmyślona, ale reprezentuje realnych, bezimiennych bohaterów wojny. To prowadzi Adama do głębokiej refleksji – jego działanie, choć zainicjowane przez egoizm i gniew, zyskało wymiar symboliczny i etyczny.
Mistyfikacja Adama jest również opowieścią o dojrzewaniu i przemianie wewnętrznej. Od chłopca, który pragnie zemsty i uznania, Adam staje się młodym człowiekiem, który rozumie wagę odpowiedzialności za swoje czyny. Jego decyzja o ujawnieniu prawdy nie jest łatwa – oznacza bowiem utratę prestiżu, możliwą kompromitację, a nawet rozpad całego projektu. A jednak chłopak, kierując się uczciwością, wybiera prawdę – nawet jeśli miałaby ona wszystko zburzyć. W tym sensie mistyfikacja staje się inicjacją w dorosłość, a Adam – bohaterem na własnych warunkach, choć bez tablicy pamiątkowej.
Aktualizacja: 2025-06-12 15:11:50.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.