Jakie formy szerzenia fake newsów wykorzystali bohaterowie powieści Wszystkie lajki Marczuka?

Autorka charakterystyk bohaterów: Adrianna Strużyńska.
Autor Inny

Powieść Pawła Beręsewicza „Wszystkie lajki Marczuka” stanowi znakomitą analizę współczesnych mechanizmów tworzenia i rozpowszechniania fake newsów, osadzoną w realiach młodzieżowego projektu szkolnego. Choć narracja pozornie dotyczy historii bohatera wojennego, w istocie skupia się na zjawiskach dezinformacji, manipulacji medialnej i społecznego odbioru fałszywych informacji. 

Spis treści

Wikipedia jako źródło dezinformacji

Pierwszym i fundamentalnym narzędziem szerzenia fake newsa był wpis w Wikipedii, stworzony przez Adama. To właśnie od tej pozornie niewinnej edycji zaczęła się cała lawina zdarzeń. Wikipedia, będąca powszechnie uznawaną platformą wiedzy, ma w oczach wielu internautów status autorytetu. Adam wykorzystał ten autorytet, by uwiarygodnić fikcyjną postać Jana Marczuka. Umieszczony tam biogram zawierał szczegóły nawiązujące do realiów wojennych, lokalnej geografii i ogólnych wydarzeń historycznych, co nadawało mu pozór wiarygodności. Co więcej, dzięki przetłumaczeniu tekstu i wprowadzeniu go na angielską wersję serwisu, mistyfikacja zyskała międzynarodowy zasięg.

Komentarze i manipulacja w Internecie

Kolejnym etapem dezinformacji były celowe wzmianki o Marczuku w innych hasłach Wikipedii oraz komentarze na forach internetowych. Adam z premedytacją wprowadzał imię fikcyjnego bohatera do kontekstów historycznych, by stworzyć wrażenie, że jego obecność w przestrzeni publicznej ma oparcie w licznych źródłach. Taka strategia – określana w socjologii mianem efektu powtarzalności – polega na tym, że im częściej odbiorca napotyka daną informację, tym bardziej zaczyna w nią wierzyć. Dzięki temu Adamowi udało się osiągnąć to, co najtrudniejsze w szerzeniu fake newsa: pozory powszechnej obecności i akceptacji informacji.

Media społecznościowe do budowania zasięgów

Nie do przecenienia była rola Facebooka i innych mediów społecznościowych w rozpowszechnianiu informacji o Marczuku. Fanpage stworzony przez Piotrka „Fejsa” Kozłowskiego zaczął zyskiwać popularność w błyskawicznym tempie. Posty, komentarze, relacje, udostępnienia – wszystko to przyczyniło się do nadania kampanii rozgłosu i emocjonalnego wydźwięku. Użytkownicy zaczęli utożsamiać się z historią Marczuka, dzielić się swoimi przemyśleniami i tworzyć własne, równie fikcyjne „wspomnienia” związane z bohaterem. Internetowa społeczność, nieświadoma fikcyjnego charakteru postaci, budowała wokół niej mit, potwierdzając, że emocje i wspólnotowość są potężnym motorem wiary w fake newsy.

Reklama i wykorzystanie popkultury

Adam i jego zespół sięgnęli również po nietypowe, ale niezwykle skuteczne formy marketingowe. Przykładem może być kampania z hasłem „Cola napojem Marczuka” – fikcyjna idea, która została fizycznie wydrukowana na etykietach popularnego napoju. W ten sposób mistyfikacja zyskała nową jakość: przestała być tylko cyfrowym bytem, a zaczęła funkcjonować w materialnym świecie konsumpcyjnym, co dodatkowo uwiarygadniało jej przekaz. To pokazuje, że fake news, jeśli zostanie umiejętnie zakotwiczony w kulturze masowej, może być niemal niemożliwy do obalenia.

Szczątkowe źródła i „półprawdy”

Warto również zwrócić uwagę na sposób, w jaki Adam i jego zespół budowali historię na bazie rzeczywistych kontekstów. Choć sam Jan Marczuk był postacią wymyśloną, jego losy zostały osadzone w autentycznych wydarzeniach wojennych, realiach Choszczówki i strukturze Armii Krajowej. W powieści pojawia się także portal „wojennabialoleka.pl”, który zawiera autentyczne relacje – Adam wykorzystuje je do skonstruowania „ramy prawdopodobieństwa”. To typowe dla fake newsów zjawisko: łączenie faktów z fikcją w taki sposób, by granice między nimi się zacierały. Dzięki temu odbiorca nie ma narzędzi, by jednoznacznie oddzielić prawdę od manipulacji.

Dezinformacja i legitymizacja

Kulminacją działań dezinformacyjnych jest fakt, że szkoła oficjalnie nadaje Marczukowi status patrona, a dyrektor organizuje apel ku jego czci. W momencie gdy fikcyjna postać zostaje zaakceptowana przez instytucje edukacyjne, fake news uzyskuje najwyższy stopień legitymizacji społecznej. Odbiorcy nie mają już powodów, by kwestionować jego prawdziwość – skoro nauczyciele, uczniowie i rodzice świętują jego istnienie, musi to być zgodne z rzeczywistością. Autor powieści w ten sposób pokazuje, jak groźna może być dezinformacja, jeśli zostanie przejęta przez oficjalne struktury.


Przeczytaj także: Wszystkie lajki Marczuka – bohaterowie

Aktualizacja: 2025-06-12 15:35:28.

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.