Medaliony – narracja i język

Autorka opracowania: Marta Grandke. Redakcja: Aleksandra Sędłakowska.

Zofia Nałkowska jest znana nie tylko z napisania takich powieści jak „Granica”, ale też zbioru opowiadań z tekstami opartymi o jej pracę w komisji badającej zbrodnie hitlerowskie na terenie Polski. Został on zatytułowany „Medaliony”, a każde z ośmiu opowiadań przybliża inną historię spośród tych, które rozegrały się podczas II wojny światowej, między innymi w obozach koncentracyjnych. Autorka przybliża w ten sposób tragiczne wydarzenia, które dotknęły milionów osób w trakcie tego niezwykle okrutnego i wieloletniego konfliktu zbrojnego.

Nałkowska zastosowała w opowiadaniach specyficzny rodzaj narracji. Jej głównym elementem są bowiem celowe przemilczenia. Autorka unika celowej analizy bohaterów i ich przeżyć, w ten sposób pozostawiając czytelnikowi przestrzeń na samodzielne interpretowanie tekstu i ocenę zaprezentowanych wydarzeń. W ten sposób zmusza go też do wyciągania samodzielnych wniosków i zmierzenia się z opisanymi w opowiadaniach sytuacjami. Nałkowska stosuje różne stylistyczne i narracyjne zabiegi, by oddać rzeczywistość opisywaną przez siebie w tych tekstach. Może to zatem być opis krajobrazu, wybranych miejsc, czy bohaterów. Nałkowska unika poetyckiego obrazu świata, raczej celuje w opisy realistyczne, konkretne i wiernie oddające to, jak prezentował się świat i ludzie w danej sytuacji. Taki realizm jest konieczny, ponieważ równocześnie dokumentuje ona zbrodnie, do jakich doszło na wojnie czy w obozach. Często oddaje ona też głos bohaterom, pozwalając im opowiadać o danej sytuacji ich prostym, autentycznym językiem. Nie pozostawia ona też po sobie odautorskich komentarzy, wychodząc z założenia, że ludzie i wydarzenia najlepiej oddają to, co się wówczas działo i nie potrzebuje to jeszcze dodatkowego wzmocnienia poprzez jej opinię.

Nałkowska starannie selekcjonuje opisywane wydarzenia i pozwala, by swoją brutalnością uderzyły one w odbiorcę. W ten sposób powstaje szczery i bezlitosny opis przestępstw na ludzkości, a zarazem bezpośrednie oskarżenie. Zapis ten ma też posłużyć kolejnym bohaterom do zapoznania się ze zbrodniami hitlerowskimi, by nie zniknęły one w mrokach historii. Autorka dzięki temu oddaje też sprawiedliwość tym, którzy odeszli i tym, którym udało się przeżyć to prawdziwe piekło na ziemi.

Opowiadania Nałkowskiej to zapis cudzych przeżyć i wspomnień. Z tego powodu w dziełach obecny jest więcej niż jeden narrator. Pierwszym z nich jest oczywiście sama Nałkowska, natomiast drugim człowiek, z którym ona rozmawia i który opisuje swoje doświadczenia. Z tego wynika swoista podwójność narracji w „Medalionach”, a czytelnik dzięki niej zyskuje okazję do ujrzenia wojny oczami ludzi, którzy doświadczyli jej okrucieństw. Nałkowska nie stwarza na potrzeby opowiadań postaci literackich, zamiast tego portretuje realnych ludzi, często prostych i zwykłych, ale których relacje są dla niej bezcenne. To dzięki nim jest bowiem możliwe odtworzenie zbrodni nazistowskich i oskarżenie oprawców o ich czyny. Nałkowska nie zajmuje sobą przestrzeni, zamiast tego słucha, co ludzie mają jej do powiedzenia, powstrzymuje się od analiz i komentarzy, jedynie utrwala to, co jej przekazano. Korzysta z trójwarstwowości techniki opisu - pojawiają się tu bezpośrednie relacje uczestników, narracja odautorska oraz połączenie tych dwóch aspektów. Do całości wykorzystywany jest prosty, surowy język, którego celem jest jedynie oddanie tamtych minionych wydarzeń.


Przeczytaj także: Medaliony – problematyka

Aktualizacja: 2024-09-05 11:15:37.

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.