„Granica” to jedno z najbardziej znanych dzieł autorstwa Zofii Nałkowskiej. Powieść po raz pierwszy została opublikowana w roku 1935, czyli w okresie dwudziestolecia międzywojennego. Jest to tekst społeczno-psychologiczny. Nałkowska rozpatruje w nim różne zagadnienia dotyczące moralności, polityki, ludzkiej natury i granic jej wytrzymałości, tożsamości oraz wiele innych kwestii, które zajmowały współczesnych jej czytelników. Wszystko to robi, przedstawiając historię szybkiej i błyskotliwej kariery Zenona Ziembiewicza, która zakończyła się jego samobójstwem. Zenon jest też głównym bohaterem powieści „Granica”.
Czytelnik poznaje Zenona Ziembiewicza jako młodego człowieka. To syn zubożałych szlachciców – jego ojciec, Walerian Ziembiewicz, stracił swój majątek i zarządza teraz folwarkiem w Boleborzy, który należy do Tczewskich. Pomaga mu w tym żona, Joanna Ziembiewiczowa, znana jako Żancia.
Zenon niegdyś był uczniem gimnazjum i wówczas określano go jako ładnego chłopca. Szczególną uwagę zwracały jego zaczesane włosy, które równocześnie były ciemne i złotawe. Nosił przykrótkie spodnie, co sugerowało, że jego rodzina ma problemy finansowe. Potem z kolei był chudym, ubogim studentem w wytartym garniturze. Dopiero z czasem, po rozwinięciu w pełni swojej kariery i po objęciu stanowiska prezydenta miasta, Zenon stał się elegancko ubranym mężczyzną. Nosił wtedy melonik i kosztowne okrycia. Autorka opisuje go jako osobę o garbatym profilu i długiej dolnej szczęce. Niektórzy uważali, że jest przystojny, inni sądzili za to, że ma nieprzyjemny wyraz twarzy.
Już w gimnazjum Zenon dał się poznać jako młodzieniec niezwykle pilny, ambitny i pracowity. Sytuacja finansowa jego rodziców zmusiła go do wczesnego poszukiwania pracy, by móc się utrzymać i dalej edukować. Udzielał zatem korepetycji. Pobyt w mieście i nauka tam sprawiły, że światopogląd Zenona z czasem zaczął się zmieniać. Młodzieniec odczuwał wstyd w związku z tym, jak żyli jego rodzice, dostrzegał ich wady, czuł się obco w swoim rodzinnym domu. Zenon krytycznie oceniał ojca i jego liczne słabości, nie chciał być do niego podobny. Chciał być dobrym człowiekiem, który żyje uczciwie, jednak z biegiem lat zapomniał o wyznawanych w młodości wartościach i robił wszystko, by tylko rozwijać swoją karierę. Okazał się mieć tak samo słaby charakter, jak jego ojciec.
Zenon chciał wieść uczciwe życie, jednak z czasem okazało się, że nie jest tak prostolinijny, jak chciałby być. Miał skomplikowaną naturę, która ostatecznie doprowadziła w jego życiu do wielu tragedii. Zenon stracił też panowanie nad wydarzeniami, które się wokół niego działy. Nie chciał jednak być złym człowiekiem, początkowo postępował zgodnie z wyznaczonymi sobie moralnymi standardami. Jednak Zenon miał też ambicję poprawy swojego statusu i sytuacji materialnej. Chciał też ukończyć studia w Paryżu, w związku z tym przyjął propozycję pracy w czasopiśmie „Niwa”, które prezentowało poglądy sprzeczne z jego wartościami. Zgodził się jednak na to dla pieniędzy. Zenon czuł, że sprzedaje własną duszę, ale nie porzucił tego zajęcia.
Potem stał się redaktorem „Niwy”, co tłumaczył sobie koniecznością spłacenia pożyczki i chęcią szybszego rozpoczęcia wspólnego życia z Elżbietą Biecką. Był też zaangażowany w romans z Justyną Bogutówną, córką kucharki z Boleborzy i trwał w nim, mimo iż wiedział, że nigdy się z Justyną nie ożeni. Starał się jednak być uczciwy wobec kobiet z którymi się wiązał – Justynie nie obiecał ślubu, Elżbiecie przyznał się do romansu, a kochance z Paryża, Adeli, szczerze wyznał, że jej nie kocha. Był zatem na swój sposób uczciwy.
Jako prezydent miasta Zenon miał nadzieję, że wprowadzi dzięki swojemu stanowisku korzystne zmiany. Gdy odnowił romans z Justyną, to kierował się współczuciem wobec niej, ponieważ dziewczyna straciła matkę i została sama na świecie.
Niejednokrotnie Zenon miewał dobre intencje, jednak ostateczne efekty jego działań stawały się jednak tragiczne. Na początku sam pomagał Bogutównie, jednak z czasem przerzucił odpowiedzialność za jej stan na żonę. To Elżbieta wyszukiwała kolejne stanowiska pracy dla Justyny i próbowała się nią zaopiekować. Zenon zaś wręczył dziewczynie pieniądze, gdy dowiedział się, że jest ona w ciąży. Justyna odebrała to z jego strony jako sugestię przerwania ciąży, co też uczyniła. To spowodowało u niej rozwój choroby psychicznej, a także atak na Zenona – oblała go kwasem.
Oślepiony mężczyzna, skompromitowany też jako prezydent miasta (oskarżono go o wydanie decyzji o strzelaniu do demonstrantów), ostatecznie popełnił samobójstwo. Porzucił tym samym żonę i małego syna.
Zenon był osobą, która doskonale się zapowiadała, jednak ostatecznie okazał się człowiekiem słabego charakteru, który nie potrafił wziąć odpowiedzialności za swoje czyny. Cierpiały przez to związane z nim kobiety, czyli Justyna i Elżbieta. Zenon romansami i kłamstwami zniszczył przede wszystkim siebie, ale też przyczynił się do tragedii Justyny i do rozpadu własnej rodziny. Nie potrafił on bowiem panować nad sobą i często ulegał instynktom takim jak pożądanie, co go zgubiło.
Aktualizacja: 2024-07-01 15:19:58.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.