Jak Niedźwiedź Wojtek znalazł się w obozie polskich żołnierzy?

Autor opracowania: Grzegorz Paczkowski.
Autor Inny

Pewnego dnia oddział polskich żołnierzy stacjonujących w ówczesnej Persji, wracał ze zwiadu, gdy dowódca postanowił się zatrzymać w celu krótkiego odpoczynku. Kiedy żołnierzy odpoczywali, zobaczyli, że przy drodze stoi mały miejscowy chłopczyk, który ręką pokazuje na swój brzuch iw ten sposób daje im do zrozumienia, że jest bardzo głodny.

Jeden z żołnierzy - Staszek - postanowił mu pomóc i poczęstował go paczką herbatników. W podzięce chłopie dał Staszkowi zawiniątko i bardzo szybko się oddalił. Szybko okazało się, że zawiniątko zawiera żywe stworzenie - małego niedźwiadka. Malec był bardzo osłabiony i mały, więc żołnierze dali mu napić się mleka,żeby nabrał sił. Kiedy trochę odżył, żołnierze zaczęli zastanawiać się, co zrobić z tak kłopotliwym nabytkiem. Dowódca nie chciał zabierać go ze sobą, ponieważ uważał, że wojsko to nie miejsce dla zwierząt. Po dłuższej chwili namysłu dał się jednak przekonać ciekawskim wyglądem małego zwierzątka, które przecież nie przetrwałoby samodzielnie na pustkowiu. Zadecydowano więc, że żołnierze zabiorą niedźwiadka ze sobą do bazy polskiego wojska i dopiero tam na spokojnie podejmą decyzję na temat tego, co zrobić dalej z tym niecodziennym znaleziskiem.

W czasie drogi powrotnej niedźwiadek zdobywał jednak coraz większą sympatię i zaufanie żołnierzy, co sprawiło, że kiedy wrócili oni do bazy, już właściwie nikt nie miał wątpliwości co do tego, że zostanie on z nimi na dłużej, ponieważ bardzo powoli zaczął stawać się od początku częścią drużyny. Nikt jeszcze wówczas nie podejrzewał, jaką rolę odegra ten zwierzak w historii polskiej wojskowości, ale wiadomo było, że jest początkiem wspaniałej, ciekawej i niespotykanej dotąd nigdzie na świecie historii. Wkrótce nadano mu imię Wojtek.


Przeczytaj także: O czym opowiada książka Łukasza Wierzbickiego Dziadek i niedźwiadek?

Aktualizacja: 2024-06-06 18:41:42.

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.