Kazimierza Nowaka można określić mianem człowieka odważnego z wielu powodów. Tak samo jak mnóstwo różnych czynów można uznać za odważne. Mężczyzna musiał umieć w perfekcyjny sposób zapanować nad strachem i swoimi wątpliwościami, żeby postanowić wyruszyć w samotną podróż, i to na rowerze! Niektórzy na pewno upatrywali by w tym raczej brawury, jednak granica między tymi dwoma cechami bywa bardzo cienka i trudna do zauważenia.
Kolejnym rodzajem odwagi, którą wykazał się Kazimierz Nowak była ta, którą można by określić mianem wytrwałości. W drodze po zupełnie obcym kontynencie spotykało go wiele sytuacji i nieprzyjemności, po doświadczeniu których słabsi i mniej odważni ludzie na pewno wycofaliby się z dalszej misji. On jednak nie dawał się złamać i miał przed oczami ciągle to, że postawił przed sobą cel, który chciał zrealizować za wszelką cenę. Trzeba być odważnym, żeby umieć w ten sposób zaryzykować i to niejednokrotnie.
Kazimierz Nowak prezentował również ten najpopularniejszy rodzaj odwagi, który najczęściej kojarzymy z zachowywaniem. „zimnej krwi” w sytuacjach kryzysowych. Tych zaś w ciągu pięciu lat wędrówki po Afryce nie brakowało. Został napadnięty przez lwa, musiał uciekać przed hipopotamami na bezludnej wyspie, spotkał wiele wojowniczo nastawionych dzikich plemion, a nawet kanibali. Zgubił się na pustyni, a warunki klimatyczne często pozbawiały go nie tylko wody i podstawowych środków do przeżycia, lecz także zdrowia i przytomności. Pomimo tych trudnych doświadczeń, z każdej sytuacji Kazimierz Nowak potrafił wyjść zwycięsko i ostatecznie zażegnać kryzys. Każdemu człowiekowi można by życzyć takiej odwagi, która w sytuacjach kryzysowych zawsze pozwoliłaby zachować się tak, jak należy.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.