Śluby panieńskie – streszczenie

Autorka streszczenia: Marta Grandke. Redakcja: Aleksandra Sędłakowska.

„Śluby panieńskie, czyli Magnetyzm serca. Komedia w pięciu aktach, wierszem” to ko­me­dio­wy utwór dra­ma­tycz­ny Aleksandra Fredry, któ­ry po­wstał w roku 1832 i zo­stał na­pi­sa­ny wier­szem. Jego pre­mie­ra mia­ła z ko­lei miej­sce we Lwo­wie w 1833. Fre­dro to twór­ca z epo­ki ro­man­ty­zmu. Obec­nie jest uwa­ża­ny za naj­wy­bit­niej­sze­go ko­me­dio­pi­sa­rza w hi­sto­rii pol­skiej li­te­ra­tu­ry. Głów­nym te­ma­tem „Ślu­bów pa­nień­skich” jest mi­łość i re­la­cje ro­man­tycz­ne po­mię­dzy po­ja­wia­ją­cy­mi się w sztu­ce bo­ha­te­ra­mi. Cała hi­sto­ria zaj­mu­je pięć ak­tów i zo­sta­ła na­pi­sa­na je­de­na­sto­zgło­skow­cem.

Spis treści

Śluby panieńskie – streszczenie krótkie

Ak­cja ko­me­dii roz­gry­wa się na wsi, w dwo­rze Do­brój­skich. Gustaw przybywa tam ze swoim stryjem Radostem, po­nie­waż za­pla­no­wa­no, że oże­ni się z Anie­lą, cór­ką go­spo­da­rzy. Z ko­lei Albin jest nieszczęśliwie zakochany w Klarze, dru­giej pan­nie w dwo­rze. Ra­do­sto­wi bar­dzo za­le­ży na mał­żeń­stwie Gu­sta­wa, jed­nak oka­zu­je się, że Aniela i Klara złożyły śluby, że nigdy nie wyjdą za mąż. Gu­staw, znu­dzo­ny ży­ciem na wsi, po­cząt­ko­wo woli od­da­wać się za­ba­wom niż sta­rać się o Anie­lę, a jego za­lo­ty na niej nie ro­bią wra­że­nia. Kla­ra na­to­miast cią­gle drwi z mi­ło­snych wy­znań Al­bi­na.

Pod wpły­wem na­ci­sków Ra­do­sta, Gustaw postanawia wprowadzić sprytną intrygę. Roz­po­czy­na se­rię ma­ni­pu­la­cji i plo­tek, wpro­wa­dza­jąc wszyst­kich w błąd. Udaje przed Anielą, że kocha inną kobietę i pro­si ją o po­moc, co wy­wo­łu­je u niej pew­ne emo­cje. Jed­no­cze­śnie daje Al­bi­no­wi rady, jak zdo­być wzglę­dy Kla­ry, su­ge­ru­jąc, że po­wi­nien być bar­dziej sta­now­czy. Rozpuszcza też plotkę, że Radost chce poślubić Klarę, co spra­wia, że Kla­ra, zroz­pa­czo­na, za­czy­na zwra­cać uwa­gę na Al­bi­na. W mię­dzy­cza­sie Gustaw sam zakochuje się w Anieli.

Choć kłam­stwa Gu­sta­wa zo­sta­ją od­kry­te, jego in­try­ga przy­no­si ocze­ki­wa­ny efekt. Klara ma poślubić Albina, a Gustaw – Anielę. Ca­łość koń­czy się szczę­śli­wie, a plan Gu­sta­wa zo­sta­je zre­ali­zo­wa­ny.

Śluby panieńskie – streszczenie szczegółowe

Akt I.

Scena 1: Jan cze­ka na po­wrót swo­je­go pana, Gustawa, któ­ry spę­dził noc na roz­ryw­kach poza do­mem.

Scena 2: Radost pró­bu­je wejść do po­ko­ju Gu­sta­wa, ale Jan go nie wpusz­cza, twier­dząc, że pa­nicz jesz­cze śpi. Gdy Ra­dost na­le­ga, Jan wy­ja­śnia, że Gucio źle się czuł w nocy i nie spał. W koń­cu przy­zna­je, że czeka na powrót Gustawa, któ­ry wej­dzie przez okno po noc­nych hu­lan­kach.

Scena 3: Gustaw wcho­dzi do po­ko­ju przez okno, ubra­ny w strój do jaz­dy kon­nej, na­rze­ka­jąc na złą po­go­dę.

Scena 4: Radost wy­ra­ża nie­za­do­wo­le­nie z nie­od­po­wied­nie­go za­cho­wa­nia Gu­sta­wa. Gustaw tłu­ma­czy, że jego noc­ne wy­pra­wy wy­ni­ka­ją z po­trze­by roz­ryw­ki, któ­rej brak mu na wsi. Radost obawia się, że ta­kie za­cho­wa­nie spra­wi, że Aniela nie zgodzi się na ślub, ale Gustaw jest pew­ny, że mał­żeń­stwo doj­dzie do skut­ku, bo obie ro­dzi­ny tego chcą. Gustaw opo­wia­da, jak spę­dził noc na balu w karcz­mie „Pod Zło­tą Pa­pu­gą”, co iry­tu­je Ra­do­sta, ale Gu­staw nie przej­mu­je się tym. Twier­dzi, że najlepszą szkołą życia jest zabawa w towarzystwie różnych ludzi. Ra­dost przy­po­mi­na Gu­cio­wi, że ma się po­pra­wić, ale Gustaw pro­si o ostat­nią wy­pra­wę. Osta­tecz­nie Ra­dost po­zwa­la mu i daje mu po­wóz oraz cie­pły płaszcz.

Scena 5: Albin prze­ży­wa swo­ją mi­łość do Kla­ry, trzy­ma­jąc chust­kę. Ra­dost ra­dzi mu, by po­rzu­cił smu­tek, ale Al­bin uwa­ża, że to żart. Albin wspomina Radostowi o ślubach złożonych przez Klarę i Anielę, że ni­g­dy nie wyj­dą za mąż, co Ra­do­sta cie­szy, bo wie­rzy, że zmo­ty­wu­je to Gu­sta­wa.

Scena 6: Albin spotyka Klarę i Anielę, wzdy­cha­jąc do Kla­ry. Kla­ra iro­nicz­nie za­uwa­ża, że nie jest to od­po­wied­nie przy­wi­ta­nie, a Albin zarzuca jej brak uczuć. Kla­ra prze­ko­ma­rza się z nim, ale Albin cierpi z powodu miłości i od­cho­dzi.

Scena 7: Aniela uważa, że Klara nie powinna tak traktować Albina, ale Kla­ra uwa­ża, że re­ali­zu­je w ten spo­sób swo­je ślu­by. Przypomina Anieli, że mężczyźni są przewrotni, i pro­po­nu­je, by od­no­wi­ły przy­się­gę, że będą nie­na­wi­dzić męż­czyzn do śmier­ci.

Scena 8: Albin podgląda Klarę z ukrycia, a Pani Dobrójska po­ucza pan­ny, jak na­le­ży za­cho­wy­wać się wo­bec go­ści. Kla­ra robi pi­ru­ety, a Albin próbuje ją ratować, ale Klara jest znudzona jego adoracją i iro­nicz­nie ko­men­tu­je do­mi­na­cję męż­czyzn. Do­brój­ska przy­po­mi­na, że obie płcie mają swo­je wady i za­le­ty.

Scena 9: Gustaw wchodzi do rozmowy pań, a Kla­ra sar­ka­stycz­nie na­wią­zu­je do męż­czyzn znu­dzo­nych ży­ciem na wsi. Gustaw uda­je znu­dzo­ne­go i obo­jęt­ne­go, aż w koń­cu za­sy­pia, co wy­wo­łu­je obu­rze­nie Kla­ry, któ­ra od­cho­dzi.

Scena 10: Radost ubo­le­wa nad za­cho­wa­niem Gu­sta­wa, co bu­dzi mło­dzień­ca. Gustaw obiecuje poprawę i dzię­ku­je za rady. Po­tem uda­je się do Anie­li, by sta­rać się o jej rękę. 

Akt II.

Scena 1: Bo­ha­te­ro­wie dys­ku­tu­ją o przesadnie radosnym zachowaniu Gustawa. Radost sta­ra się bro­nić Gu­cia przed Dobrójską, tłu­ma­cząc, że jego czy­ny wy­ni­ka­ją z nie­śmia­ło­ści i są efek­tem nad­mier­ne­go ko­rzy­sta­nia z jego do­bro­ci. Do­brój­ska uwa­ża, że Gustaw i panny są ze­psu­ci, a ich po­sta­wa jest dzie­cin­na i może wy­ni­ka z nie­od­po­wied­nich lek­tur.

Scena 2: Radost wy­gła­sza mo­no­log, w któ­rym przyznaje się do bezsilności wo­bec za­cho­wa­nia Gu­sta­wa.

Scena 3: Gustaw czu­je się za­do­wo­lo­ny, ale nie­po­koi go niechęć Anieli. Oba­wia się, że jego stryj, któ­ry kry­ty­ko­wał jego po­stę­po­wa­nie, może być za­nie­po­ko­jo­ny. Gu­staw dzię­ku­je Ra­do­sto­wi za uwa­gę i obie­cu­je po­pra­wę, mimo że na­dal narzeka na nudę wiejskiego życia. Ra­dost in­for­mu­je go o ślu­bach zło­żo­nych przez pan­ny, a Gu­staw uzna­je, że kocha Anielę.

Scena 4: Gu­staw sta­ra się zdo­być sympatię Anieli, ale prze­szka­dza mu Klara, któ­ra wtrą­ca się do roz­mo­wy. Do­cho­dzi do sprzecz­ki, w któ­rej Kla­ra oskar­ża męż­czyzn o wia­ro­łom­ność, twier­dząc, że po­rzu­ca­ją ko­bie­ty, gdy te za­czy­na­ją od­wza­jem­niać uczu­cia. Gu­staw jest cie­ka­wy, skąd Kla­ra ma ta­kie prze­ko­na­nia, i czy są to jej oso­bi­ste do­świad­cze­nia. Pan­ny od­po­wia­da­ją, że wszyst­ko to po­cho­dzi z ksią­żek. Gu­staw uwa­ża, że liczy się osobiste doświadczenie, a Kla­ra bro­ni swo­jej opi­nii. Do­wia­du­je się, że Al­bin ujaw­nił treść jej ślu­bów, co pro­wa­dzi do jej od­jaz­du.

Scena 5: Gu­staw usi­łu­je do­wie­dzieć się, czy niechęć Anieli wy­ni­ka z jej ślu­bów. Anie­la nie wie­rzy męż­czy­znom i ich uczu­ciom. Gu­staw pró­bu­je prze­ko­nać ją, że jest inny niż inni męż­czyź­ni, ale nie od­no­si suk­ce­su. Klę­ka przed Anie­lą i bła­ga o zmia­nę zda­nia, ale ona go igno­ru­je i od­cho­dzi.

Scena 6: Klara znaj­du­je klę­czą­ce­go Gu­sta­wa i śmie­je się z nie­go. Gu­staw uda­je, że tego nie sły­szy, ale wy­zna­je Kla­rze, że kocha Anielę i pro­si o po­moc w na­kło­nie­niu przy­ja­ciół­ki do zmia­ny zda­nia. Kla­ra po­cząt­ko­wo wy­da­je się po­zy­tyw­nie na­sta­wio­na, ale osta­tecz­nie wy­bu­cha śmie­chem, szy­dząc z przebiegłości mężczyzn.

Scena 7: Gu­staw zda­je so­bie spra­wę, że Kla­ra wciąga go w pułapkę i nie może na nią li­czyć. Uwa­ża, że do uwie­dze­nia Anie­li po­trzeb­na bę­dzie intryga.

Scena 8: Gu­staw ob­ser­wu­je Albina, któ­ry roz­pa­cza nad swo­im lo­sem jako od­rzu­co­ny za­lot­nik. Do­cho­dzi do wnio­sku, że postawa Albina jest źró­dłem ne­ga­tyw­nych prze­ko­nań pa­nien o męż­czy­znach. Ra­dzi Al­bi­no­wi, by przestał być tak uległy wo­bec Kla­ry.

Scena 9: Albin błaga Klarę o odro­bi­nę wza­jem­no­ści. Kla­ra za­rzu­ca mu na­do­pie­kuń­czość, co ją iry­tu­je. Śmie­je się z jego wy­znań i nie za­mie­rza zmie­niać swo­je­go po­stę­po­wa­nia. Al­bin do­cho­dzi do wnio­sku, że rada Gustawa była słuszna. Kla­ra, do­wia­du­jąc się, że Al­bin nie za­mie­rza już oka­zy­wać jej ule­gło­ści, obu­rza się i każe mu odejść. Sama jest zdez­o­rien­to­wa­na co do swo­ich uczuć.

Akt III.

Scena 1: Gu­staw oznaj­mia Anie­li, że kocha inną kobietę o tym sa­mym imie­niu co ona. Anie­la jest zaskoczona, ale ofe­ru­je mu swo­ją po­moc jako przy­ja­ciół­ka i po­wier­ni­ca. Gu­staw wy­ja­śnia, że Radost sprze­ci­wia się ich związ­ko­wi, po­nie­waż miał kon­flikt z oj­cem Anie­li. Aby roz­wią­zać pro­blem, Anie­la ma jawnie odmówić ręki Gu­sta­wa, co po­win­no spra­wić, że Ra­dost zre­zy­gnu­je z ich mał­żeń­stwa. Gu­staw do­da­je, że myśli o samobójstwie, co prze­ra­ża Anie­lę i skła­nia ją do współ­pra­cy. Gu­staw opi­su­je jej, jak mają od­gry­wać swo­je role i dzię­ku­je jej za po­moc.

Scena 2: Ra­dost sły­szy część roz­mo­wy mię­dzy Anie­lą a Gu­sta­wem i jest bardzo zadowolony. Gu­staw, czu­jąc się jak wi­no­waj­ca, in­for­mu­je Anie­lę, że stryj słyszał całą rozmowę i jest wście­kły. Pró­bu­je prze­ko­nać Ra­do­sta do ode­gra­nia roli wście­kłe­go opie­ku­na, ale Ra­dost my­śli, że to żart i wy­cho­dzi roz­gnie­wa­ny.

Scena 3: Anie­la jest przestraszona re­ak­cją Ra­do­sta i za­sta­na­wia się, ile z roz­mo­wy usły­szał. Gu­staw za­pew­nia, że stryj nie sły­szał wszyst­kie­go, ale i tak do­my­śli się resz­ty i mogą mieć pro­ble­my z re­ali­za­cją pla­nu. Gu­staw idzie po­roz­ma­wiać z Ra­do­stem, a Anie­li ra­dzi, aby uni­ka­ła stry­ja.

Scena 4: Anie­la roz­my­śla nad wyznaniem Gustawa o mi­ło­ści do in­nej ko­bie­ty i uwa­ża, że tak intensywne uczucie nie może być kłam­stwem.

Scena 5: Anie­la zdra­dza Kla­rze se­kret Gu­sta­wa. Kla­ra stwier­dza, że męż­czy­zna wzbu­dził w Anie­li sympatię, ale za­pew­nia, że nie­na­wi­dzi męż­czyzn i nie może po­rzu­cić Gu­sta­wa w tak trud­nej sy­tu­acji. Anie­la pla­nu­je opo­wie­dzieć o tym jesz­cze mat­ce, ale ich roz­mo­wę prze­ry­wa wejście Radosta. Anie­la ucie­ka, a chwi­lę póź­niej to samo robi Gu­staw, któ­ry zo­sta­je goniący przez Radosta.

Scena 6: Ra­dost pro­si Gu­sta­wa o wy­ja­śnie­nia. Gu­staw pró­bu­je się wy­krę­cić, ale Ra­dost na­ci­ska. Mło­dzie­niec gro­zi wyjazdem, co skła­nia Ra­do­sta do ustępstw. Gu­staw in­for­mu­je stry­ja, że Albin jest za­ko­cha­ny w Anie­li i uda­je za­in­te­re­so­wa­nie Kla­rą. Ra­dost pyta o po­stę­py w sta­ra­niach o rękę Anie­li, a Gu­staw wspo­mi­na o magnetyzmie serc i pro­si o cier­pli­wość. Ra­dost zga­dza się na plan Gu­sta­wa.

Akt IV.

Scena 1: Gu­staw roz­ma­wia sam ze sobą, a Jan na jego po­le­ce­nie owi­ja rękę Gu­sta­wa chu­s­tą, by wy­glą­da­ła na opa­trzo­ną. Ma to słu­żyć jako część jego pla­nu.

Scena 2: Al­bin przy­cho­dzi, a Gu­staw każe Ja­no­wi odejść. Albin szuka porady od Gustawa dotyczącej postępowania z wybranką. Gu­staw twier­dzi, że słyszał Klarę mówiącą, że kocha Albina. Obie­cu­je po­móc w do­pro­wa­dze­niu do ich ślu­bu, ale wy­ma­ga, by Al­bin prze­strze­gał jego wska­zó­wek. Al­bin zga­dza się, choć po­cząt­ko­wo waha się, po­nie­waż Gu­staw każe mu uda­wać mi­łość do ko­goś in­ne­go. Osta­tecz­nie zga­dza się spró­bo­wać przez je­den dzień. Po odej­ściu Al­bi­na Gu­staw czu­je sa­tys­fak­cję, wie­rząc, że in­try­ga za­in­te­re­su­je Kla­rę i po­mo­że mu zdo­być Anie­lę.

Scena 3: Gu­staw roz­ma­wia z Anie­lą i in­for­mu­je ją, że uda­ło mu się uspo­ko­ić stry­ja, któ­ry nie usły­szał wszyst­kie­go z ich roz­mo­wy. Pro­si Anie­lę o po­moc w na­pi­sa­niu li­stu do swo­jej uko­cha­nej, po­nie­waż ma ska­le­czo­ną rękę. Na po­cząt­ku Anie­la jest nie­pew­na pi­sa­nia cu­dzych wy­znań mi­ło­snych i wy­zna­je, że nie wie­rzy w szcze­re uczu­cia. Gustaw wierzy, że są dusze przeznaczone sobie nawzajem, i przewiduje, że Klara spotka mężczyznę, którego pokocha – uważa, że będzie to Radost. Anie­la zga­dza się pi­sać list za­miast Gu­sta­wa, a ten idzie po po­trzeb­ne przy­bo­ry. Anie­la za­sta­na­wia się, jak trud­no jest te­raz go nie­na­wi­dzić.

Scena 4: Anie­la in­for­mu­je Kla­rę o pla­no­wa­nym mał­żeń­stwie z Ra­do­stem. Kla­ra po­cząt­ko­wo nie wie­rzy, ale po­tem my­śli, że jej oj­ciec mógł­by wy­my­ślić taki plan. Kla­ra chce po­ra­dzić się pani Do­brój­skiej, rozważa także pójście do klasztoru lub wyjście za Albina, by unik­nąć mał­żeń­stwa z Ra­do­stem.

Scena 5: Gu­staw wra­ca z przy­bo­ra­mi do pi­sa­nia. Anie­la przy­zna­je, że zdradziła Klarze plany dotyczące małżeństwa z Radostem. Gu­staw in­for­mu­je, że Al­bin na­praw­dę ko­cha Anie­lę, a jego uczu­cia do Kla­ry były tyl­ko przy­kryw­ką. Przy­zna­je, że przestał kochać Klarę, gdy ta była dla niego oschła. Gu­staw dyk­tu­je Anie­li treść li­stu, jed­nak pod­czas pi­sa­nia wspo­mi­na, że Anie­la rów­nież mu sprzy­ja, co wy­zna­je jej mi­łość pod wpły­wem emo­cji, ale szyb­ko do­da­je, że cho­dzi­ło o ad­re­sat­kę li­stu. Pro­si Anie­lę o po­moc w do­bo­rze słów. Kie­dy ktoś się zbli­ża, de­cy­du­ją się do­koń­czyć list póź­niej. Anie­la zo­sta­je sama, smut­na i za­uro­czo­na sło­wa­mi Gu­sta­wa.

Scena 6: Pani Do­brój­ska do­wia­du­je się o pla­nach mał­żeń­stwa Kla­ry z Ra­do­stem i jest za­sko­czo­na. Anie­la po­twier­dza in­for­ma­cje, mó­wiąc o sprzecz­ce mię­dzy Gu­sta­wem a stry­jem. Do­brój­ska po­sta­na­wia za­py­tać ojca Kla­ry o tę spra­wę.

Scena 7: Do­brój­ska roz­ma­wia z Kla­rą o jej sy­tu­acji i uzna­je, że je­śli oj­ciec zde­cy­du­je się wy­dać ją za Ra­do­sta, to trud­no bę­dzie to zmie­nić. Ko­bie­ta są­dzi, że oj­ciec mógł wpaść na ten po­mysł po zo­ba­cze­niu, jak Kla­ra trak­tu­je Al­bi­na. Roz­mo­wę prze­ry­wa po­ja­wie­nie się Ra­do­sta.

Scena 8: Ra­dost roz­ma­wia z Kla­rą, a ta oznaj­mia, że jeśli zostanie zmuszona do małżeństwa, będzie w stosunku do męża złośliwa. Ra­dost za­czy­na się z nią prze­ko­ma­rzać, a Kla­ra są­dzi, że mówi o ich przy­szłym mał­żeń­stwie. Ra­dost żar­tu­je, że na­da­je się na pana mło­de­go i obie­cu­je przy­pro­wa­dzić jej Al­bi­na. Kla­ra za­czy­na wie­rzyć, że Ra­dost na­praw­dę się o nią sta­ra.

Scena 9: Anie­la wy­zna­je Kla­rze swo­je go­rą­ce uczu­cia do Gu­sta­wa, któ­re po­ja­wi­ły się pod­czas pi­sa­nia li­stu. Kla­ra jest roz­ko­ja­rzo­na przez swo­je wła­sne zmar­twie­nia i po­cie­sza się uczu­cia­mi Al­bi­na. Mówi o tym przy­ja­ciół­ce, któ­ra ujaw­nia jej, że Albin w rzeczywistości kocha Anielę. To umac­nia Kla­rę w jej prze­ko­na­niach o męż­czy­znach. Chce, aby Anie­la po­twier­dzi­ła swo­je ślu­bo­wa­nie, ale ta tego nie robi. Pan­ny uda­ją się ra­zem na obiad.

Akt V.

Scena 1: Ra­dost dzi­wi się, wi­dząc przy obie­dzie smu­tek i ob­ra­zę wszyst­kich obec­nych, w tym Do­brój­skiej, któ­ra wy­da­je się być na nie­go zła. Na­wet Al­bin nie oka­zu­je swo­ich uczuć i nie sku­pia się na Kla­ry. Ra­dost po­dej­rze­wa, że za tym wszyst­kim stoi Gu­staw, ale mło­dzie­niec nie przy­zna­je się do ni­cze­go.

Scena 2: Al­bin jest zdzi­wio­ny po­zy­tyw­ny­mi efek­ta­mi swo­ich dzia­łań. Choć nie zwraca uwagi na Klarę, dostrzega, że dziewczyna zaczyna zwracać na niego uwagę, co uzna­je za do­bry znak. Gu­staw chwa­li Al­bi­na za jego wy­trwa­łość i za­le­ca, by kon­ty­nu­ował swo­je po­sta­no­wie­nie. Uwa­ża, że jego dzia­ła­nia wpły­ną na Kla­rę na tyle, że wkrót­ce zo­sta­nie żoną Al­bi­na.

Scena 3: Kla­ra wcho­dzi do sa­lo­nu, gdzie sto­ją Gu­staw i Al­bin, uda­jąc, że szu­ka Anie­li. Gu­staw za­uwa­ża jej za­kło­po­ta­nie i od­sy­ła Al­bi­na na bok, aby po­roz­ma­wiać z dziew­czy­ną. Kpi z Kla­ry, na­zy­wa­jąc ją swo­ją „stry­jen­ką”. Gdy Kla­ra za­czy­na pła­kać, Gustaw wyznaje jej miłość do Anieli i wątpliwości co do jej uczuć. Kla­ra przy­zna­je, że Anie­la ma uczu­cia do Gu­sta­wa. Kla­ra pro­si o po­moc, a Gu­staw pyta, co Kla­ra czu­je do Al­bi­na. Kla­ra opo­wia­da, jak zmieniła swoje nastawienie do młodzieńca. Gu­staw zwra­ca uwa­gę, że Kla­ra jest nie­sta­ła w swo­ich uczu­ciach, co wcze­śniej za­rzu­ca­ła męż­czy­znom. Gu­staw zo­sta­wia Kla­rę i Al­bi­na sa­mych.

Scena 4: Kla­ra skar­ży się Al­bi­no­wi na szy­der­stwa Gu­sta­wa. Al­bin po­cząt­ko­wo nie od­po­wia­da, ale po proś­bie Kla­ry o po­moc, do­wia­du­je się o pla­no­wa­nym mał­żeń­stwie z Ra­do­stem. Al­bin jest wstrzą­śnię­ty i wy­cho­dzi, gro­żąc Ra­do­sto­wi. Kla­ra pró­bu­je go po­wstrzy­mać, obawiając się, że Albin może zabić Radosta.

Scena 5: Ra­dost do­wia­du­je się od dziew­cząt o ca­łej in­try­dze i jest bar­dzo zły na Gu­sta­wa. Roz­po­czy­na po­szu­ki­wa­nia Gu­sta­wa, aby wy­ja­śnić sy­tu­ację. Jest rów­nież roz­draż­nio­ny Al­bi­nem, któ­ry chce się z nim po­je­dyn­ko­wać z po­wo­du Kla­ry. Dobrójska i Aniela próbują powstrzymać Radosta, oba­wia­jąc się, że w gnie­wie skrzyw­dzi Gu­sta­wa.

Scena 6: Anie­la, my­śląc, że jest sama, za­czy­na mó­wić do sie­bie. Opowiada o swoim smutku, że Gustaw odejdzie i o niej zapomni, oraz o obawach przed zostaniem całkiem samotną. Wte­dy po­ja­wia się Gu­staw i pyta Anie­lę, czy ją ko­cha. Aniela potwierdza, a Gustaw wyznaje jej miłość, ujawniając, że to on zaplanował całą intrygę. Uwa­ża, że in­try­ga przy­nio­sła po­zy­tyw­ne efek­ty, łą­cząc dwie pary.

Scena 7: Ra­dost znaj­du­je Gu­sta­wa i wy­ra­ża swo­je nie­za­do­wo­le­nie, żą­da­jąc wy­ja­śnie­nia ca­łej sy­tu­acji. Gu­staw przy­zna­je, że te­raz ko­cha Anie­lę i ona od­wza­jem­nia jego uczu­cia. Ra­dost chce się do­wie­dzieć, co było z po­je­dyn­kiem, ale Gu­staw wspo­mi­na bal ma­sko­wy, a stryj szyb­ko koń­czy dys­ku­sję.

Scena 8: Al­bin in­for­mu­je Ra­do­sta, że miał zo­stać mę­żem Kla­ry. Jed­nak szyb­ko oka­zu­je się, że to tylko część intrygi Gustawa. Do­brój­ska ro­zu­mie sy­tu­ację i zga­dza się na mał­żeń­stwo Al­bi­na z jej cór­ką. Ra­dost po­now­nie do­ma­ga się wy­ja­śnień od Gu­sta­wa, któ­ry grzecz­nie dzię­ku­je stry­jo­wi za jego prze­stro­gi i po­moc.




Prze­czy­taj tak­że: Gustaw (Śluby panieńskie) – charakterystyka

Ak­tu­ali­za­cja: 2024-09-18 00:10:24.

Sta­ra­my się by na­sze opra­co­wa­nia były wol­ne od błę­dów, te jed­nak się zda­rza­ją. Je­śli wi­dzisz błąd w tek­ście, zgłoś go nam wraz z lin­kiem lub wy­ślij ma­ila: kon­takt@po­ezja.org. Bar­dzo dzię­ku­je­my.