Autor Inny
Autorem streszczenia jest: Grzegorz Paczkowski.

Kapelusz Pani Wrony Danuty Parlak to krótka alegoryczna opowieść o tym, jak często i jak mocno przywiązujemy się do przedmiotów i że to przywiązanie często ma niepotrzebny wpływ na nasze życie, samopoczucie oraz relacje z innymi ludźmi. Przy pomocy zwierząt leśnych autorka pokazuje nam pewne bardzo podstawowe prawdy o nas samych i o tym, że czasem niewłaściwie wyznaczamy priorytety w naszym życiu i sami się przez to nieco unieszczęśliwiamy w czasie kiedy do uzyskania spokoju wewnętrznego potrzebna jest nam jedynie akceptacja samych siebie takimi, jakimi jesteśmy. 

  • Kapelusz Pani Wrony - streszczenie
  • Kapelusz Pani Wrony - streszczenie szczegółowe
  • Kapelusz Pani Wrony - streszczenie

    Kapelusz Pani Wrony Danuty Parlak to opowieść o grupie leśnych zwierząt, które dotyka wspólna tragedia. Pani Wrona, która przez swój ekstrawagancki kapelusz brylowała w towarzystwie, traci swoje nakrycie głowy w niewyjaśnionych okolicznościach. W poszukiwania angażują się wszystkie zwierzęta, a nawet Niedźwiedź Barnaba - leśny doświadczony detektyw. Życie towarzyskie w lesie niemal umiera, ponieważ wszyscy zaaferowani są rozpaczą Wrony i poszukiwaniami kapelusza.

    Impas przerywa dopiero wyznanie myszy Bronisławy, która dowiaduje się, iż tuż przed porwaniem kapelusza Wrony, do lasu wprowadziła się nowa rodzina, której nikt jeszcze nie zna. Zwierzęta udają się na miejsce, by skonfrontować się z przybyszami. Okazuje się, że to rodzina ptaków z aż czwórką młodych piskląt. Są dobrzy i troskliwi. Co najważniejsze jednak - okazuje się, że ich gniazdo zrobione jest właśnie ze zdeformowanego kapelusza Wrony.

    Sama zainteresowana o dziwo widząc to, nie wpada w gniew, lecz pyta o młode i życzy rodzinie wszystkiego dobrego. Wzbudza tym ogromny szacunek do siebie. Wkrótce również kupuje sobie nowy kapelusz, a także sprawia kapeluszowy prezent myszy Bronisławie, przez to ta odżywa. Wszystko kończy się więc pomyślnie, a do lasu na nowo wprowadza się spokój,dobry nastrój, humor i życie, za którym już od dłuższego czasu tęskniły wszystkie zwierzątka, a także stary dąb, który bardzo lubił, gdy w jego okolicy było gwarno i gdy sam miał do porozmawiania z kimś innym niż wyłącznie z żołędziami. To krótka, ale bardzo piękna opowieść o tym, jak to co dla jednych może być stratą, dla innych oznaczać może równorzędnie początek czegoś ważnego, istotnego i pięknego. Warto o tym pamiętać. 

    Kapelusz Pani Wrony - streszczenie szczegółowe

    Pani Wrona i jej kapelusz stanowiły atrakcje wśród okolicznej ludności miejscowego lasu. Można powiedzieć, że była to swego rodzaju sława,nie tylko pośród zwierzątek, ale też wśród innych istot. Pani Wrona usłyszała kiedyś kilka dobrych słów na temat swojego kapelusza i od tego czasu nie ruszała się nigdzie i nie pokazywała bez niego. Czyniła to jednak z gracją i klasą, więc cieszyła się ogólną sympatią sąsiadów. Zarówno ona, jak jej kapelusz. Tym większe zdziwienie wzbudziła wśród wszystkich, gdy na piątkowe spotkanie pod dębem stawiła się nie tylko potargana, lecz przede wszystkim bez swojego ukochanego kapelusza. 

    Wrona była w absolutnej rozsypce, wpadła w panikę i wykrzykiwała jedynie, że jej kapelusz został porwany, tak, jakby opowiadała o jakimś żywym obiekcie. Zwierzęta nie mogły w to uwierzyć, ponieważ ich las był bardzo bezpiecznym miejscem i z reguły nie działo się tam nic bezprawnego ani też groźnego, choćby kradzieże. Po posadzeniu i napojeniu Wrony, zmartwione zwierzęta postanowiły poprosić o pomoc miejscowego detektywa, Niedźwiedzia Barnabę. Niedźwiedź od razu zabrał się do roboty i zaczął przesłuchania. Niewiele jednak mógł się dowiedzieć od samej głównej poszkodowanej, która nadal była roztrzęsiona. Pojawiły się pogłoski o tym, że być może kapelusz porwał wiatr, lecz ten zaprzeczył takiemu przebiegowi wydarzeń. W dodatku oburzył się, że wszystkie zaginięcia wiązane są z jego osobą i oddalił się w sobie tylko znanym kierunku. 

    Zwierzątka wpadły na pomysł, by wyznaczyć nagrodę dla znalazcy kapelusza, lecz na dłuższą metę nie doprowadziło to do rozwiązania sprawy. W poszukiwania na swój sposób angażowały się wszystkie zwierzątka. Z dnia na dzień jednak nadziei na odnalezienie kapelusza było coraz mniej. Pani Wrona zamknęła się w swoim mieszkanku pogrążona w ponurych myślach, las ucichł, ustały spotkania pod dębem, który od tej pory mógł jedynie dyskutować z żołędziami albo też wymownie milczeć. 

    Pewnego dnia pogrążoną w żalu i rozpaczy Wronę odwiedziła mysz Bronisława. Próbowała ona pocieszyć żałobnicę, lecz nie udawało się to. Poinformowała ją również o tym, że tuż przed zaginięciem jej kapelusza na skraj lasu wprowadziła się pewna rodzina, co zdaniem myszy mogło mieć ze sobą związek. Wrona jednak zdawała się nie słyszeć tych nowi, dlatego speszona mysz opuściła jej lokum i udała się do Niedźwiedzia Barnaby. Tam, przełamując swoje onieśmielenie, poinformowała detektywa o tym samym. Ten uznał, że to bardzo istotny trop i od razu przeszedł do działania. 

    Niedźwiedź Barnaba zwołał inne zwierzątka i wraz z myszką Bronisławą, Wroną, Dzięciołem, Lisicą, Borsukiem i Jeżami udali się w stronę gniazda nowej rodziny. Nowa rodzina okazała się być ptakami, posiadającymi czwórkę malutkich piskląt. Pan Ptak zajęty był karmieniem malców, lecz Pani Ptak przywitała niespodziewanych gości i przeprosiła, że nie przedstawili się wcześniej, lecz byli bardzo zajęci młodymi i budową gniazda. Właśnie gniazdo przykuwa uwagę nowych gości, ponieważ okazuje się ono być zrobione ze starego kapelusza Wrony. Ona sama jednak widząc, że jej nakrycie głowy służy teraz jako dom całe rodzinie i przede wszystkim jako schronienie dla małych bezbronnych pisklaków, nie wspomniała ani słowem, a wręcz zaprzyjaźniła się z rodziną. Wszyscy byli pod wielkim wrażeniem samodyscypliny oraz klasy Wrony. Sama Wrona niedługa zakupiła nowy kapelusz, to samo zrobiła zresztą dla myszy Bronisławy który wzbudziła prawdziwy szał swoją nową kreacją. 


    Przeczytaj także: Kapelusz Pani Wrony - bohaterowie

    Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.