„Cukierku, Ty łobuzie” to zbiór opowiadań Waldemara Cichonia z 2011 roku, skierowany głównie do dzieci, opowiada o przygodach pręgowanego kota o imieniu Cukierek. Cukierek, narrator, przedstawia wydarzenia z perspektywy swojego własnego głosu. Kotek jest dachowcem, krótkowłosym europejskim kotem z długimi wąsami i charakterystyczną plamką na nosie. Zostaje adoptowany przez Marcela i jego rodziców, gdy jest jeszcze młodym kociakiem. Jego matką jest kotka pani Lusi, Landrynka, która ma także biało-czarną córkę Chałkę oraz dwóch synów: rudego Precelka i brązowego Karmelka.
Spis treści
Odznacza się wyjątkową ciekawością świata, sprawiającą, że jest nazywany „łobuzem”. Pani Lusia obawia się, że jego charakter może utrudnić znalezienie nowego domu. Jak zauważa narrator, „Cukierek, jak to miał w zwyczaju, nie mógł się oprzeć nowym rzeczom i zawsze musiał je dokładnie zbadać”, co przyciąga uwagę Marcela i jego rodziców. W nowym domu Cukierek szybko łamie zasady, na przykład ucieka z domu i zwiedza podwórko, co wzbudza niepokój opiekunów. Jest pierwszy do zbadania nowej okolicy, niezależnie od tego, czy chodzi o nowy sweterek z angory, choinkę, czy nawet podróż na trening hokeja. Jego awersja do wizyt u weterynarza jest dobrze znana, ukazuje jego waleczny charakter, który manifestuje się poprzez drapanie czy gryzienie ludzi. Cukierek schował się pod komodą, a po „wielu zmaganiach udało mu się ugryźć weterynarza i podrapać tatę”.
Jeden z opiekunów Cukierka, jest chłopcem, który szybko przywiązuje się do kociaka i bardzo martwi się, gdy ten ucieka i przez dłuższy czas nie wraca do domu. Marcel i Cukierek spędzają razem czas, a chłopiec pozwala kotu spać w swoim łóżku. Poświęca też kotu wiersz, napisany na język polski i recytuje go na konkursie.
Również opiekująca się Cukierkiem, często daje mu smakowite przysmaki, takie jak „pachnąca ryba”, i jest bardzo przywiązana do kota. Pomimo, że Cukierek niszczy pazurami jej nowy sweterek z angory, mama wybacza mu to.
Także dba o kota, szuka go w deszczu, gdy ten ucieka z domu, oraz zabiera zwierzaka do weterynarza. Gdy przypadkiem nadeptuje Cukierkowi na ogon, czuje się bardzo źle z tego powodu.
Opiekunka Landrynki, matki Cukierka, stara się znaleźć nowe domy dla kociąt. Martwi się, że Cukierek, który jest „łobuzem”, może nie zostać adoptowany. Pani Lusia troskliwie opiekuje się swoimi kotami i dba o ich dobro. Informuje przyszłych opiekunów o trudnym charakterze Cukierka, podkreślając, że „nie ma łatwego charakteru”.
Sympatyczny pan w okularach, dba o zdrowie Cukierka w gabinecie weterynaryjnym i jest opisany jako „bardzo delikatny i wyrozumiały”, człowiek kochający zwierzęta. Landrynka oraz rodzeństwo Cukierka to kotki, z którymi Cukierek mieszkał początkowo u pani Lusi.
Aktualizacja: 2024-08-09 10:33:54.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.