Autor Inny
Autorką streszczenia jest: Marta Grandke.

“Cukierku, Ty łobuzie!” to zbiór opowiadań Waldemara Cichonia, którego odbiorcami są przede wszystkim dzieci. Po raz pierwszy został opublikowany w roku 2011 i stała się jedną z najczęściej kupowanych i czytanych pozycji literatury dziecięcej. Opowiadania przedstawiają losy pręgowanego kota o imieniu Cukierek. Zwierzak trafia do domu Marcelka i rodziców chłopca. Każde opowiadanie przedstawia inną przygodę Cukierka. Wszystkie wydarzenia są opisane z perspektywy kota, który jest narratorem opowiadań.

  • Cukierku, Ty łobuzie! - streszczenie krótkie
  • Cukierku, Ty łobuzie! - streszczenie szczegółowe
  • Cukierku, Ty łobuzie! - streszczenie krótkie

    Pani Lusia szuka domu dla kociąt swojej kotki, Landrynki. Jednym z nich jest Cukierek. Gdy ma on około ośmiu tygodni, to zostaje zabrany przez Marcela i jego rodziców do nowego domu. Wybierają go, ponieważ jest bardzo ciekawski, co z kolei dziwi panią Lusię. Cukierek żegna się ze swoją mamą.

    W nowym domu Cukierek nie może swobodnie wychodzić na podwórze, bo nie zna okolicy. Pewnego dnia ucieka jednak, gdy tata wraca z zakupami. Drażni psy sąsiadów, spaceruje po ogrodzeniu, sprawdza wodę z kałuży i poluje na wróbla. Gdy czuje się głodny, to wraca do domu na kolację.

    Cukierek ma jechać do weterynarza, ale chowa się pod komodą. Zostaje stamtąd wypędzony kijem od szczotki i jedzie do gabinetu. Tam zostaje odpchlony i zaszczepiony, obcina mu się też pazury. Wciąż walczy jednak z weterynarzem i gryzie go. Pewnego dnia Marcel ma napisać wiersz na język polski. Ma z tym problem, ale ostatecznie pisze z tatą rymowankę o psotach Cukierka. Wiersz dostaje szóstkę i Marcel ma go recytować na konkursie.

    Któregoś razu Cukierek chowa się w torbie z wyposażeniem na trening hokejowy Marcela. Nikt nie zauważa jego obecności. Zostaje on odkryty dopiero w szatni, a potem razem z tatą ogląda trening Marcela. Pewnego dnia mama kupuje okazyjnie sweterek z angory. Ciekawski Cukierek niszczy go, ale na szczęście tkaninę da się naprawić.

    W Wigilię tata i Marcel przystrajają choinkę. Rozbawiony Cukierek skacze na nią i trzeba jechać po nowe drzewko i ozdoby. Tata przypadkiem nadeptuje na ogon Cukierka. Na szczęście okazuje się, że kotu nic się od tego nie stało.Na urodziny Marcela przychodzi wielu jego znajomych. Dzieci bawią się, męcząc Cukierka, który potem opada z sił.

    Cukierku, Ty łobuzie! - streszczenie szczegółowe

    Przeprowadzka. Pani Lusia szukała nowych domów dla kociąt, które urodziła jej kotka, Landrynka. Wszystkie kociaki nosiły bardzo słodkie imiona. Jednym z nich jest tytułowy Cukierek. Gdy maluchy mają osiem tygodni, to w domu pani Lusi pojawia się chłopiec imieniem Marcel ze swoimi rodzicami. Chcą przygarnąć jednego kotka. Ciekawski Cukierek wzbudza zainteresowanie dziecka. Marcel decyduje, że to właśnie ten kociak wróci z nimi do domu. Pani Lusia dziwi się, że zdecydowali się przygarnąć największego łobuza z miotu. Przed wyjściem Landrynka tłumaczy Cukierkowi, że teraz będzie mieszkał z inną rodziną.

    Wielka ucieczka. Cukierek próbował się przyzwyczaić do nowego domu, ale ograniczała go przestrzeń i nie mógł się swobodnie wałęsać. Tata wprowadził bowiem specjalne zasady dotyczące opieki nad kociakiem. Nie chce bowiem, by maluch wyszedł z domu i zgubił się w nieznanej mu okolicy. Cukierek ogląda świat przez okno i bardzo by chciał wyjść na podwórko. Pewnego dnia udaje mu się skorzystać z nieuwagi taty, gdy ten wracał z zakupami, i ucieka z domu. Przebiega między nogami mężczyzny i unika złapania przez Marcela. Cukierek zwiedza okolicę i denerwuje psy sąsiadów. Sprawdza, jak smakuje woda z kałuży i bawi się porzuconą reklamówką. Poluje także na wróbla. Potem zaczyna padać, a Cukierek robi się głodny. W domu wita go zrozpaczona mama wraz z Marcelem. Potem z poszukiwań wraca do domu też tata, a kot dostaje pyszną kolację.

    Jak poradzić sobie ze szczotką. Zbliżała się wizyta u weterynarza, która nie do końca podobała się Cukierkowi. Pojawiły się trudności z zabraniem go do gabinetu, kot schował się bowiem pod komodą. Domownicy wypędzają go stamtąd jednak przy pomocy kija do szczotki. Na tym nie kończą się jednak kłopoty z Cukierkiem, zwierzak buntuje się także w gabinecie weterynaryjnym. Wyrywa się tam z rąk taty i ponownie konieczne okazuje się użycie szczotki. Po wielu zmaganiach kociach zostaje jednak zaszczepiony i odpchlony. Ma także przycięte pazurki. Jednak Cukierek broni się przed zabiegami i udaje mu się ugryźć weterynarza w przedramię i podrapać tatę.

    Zostałem bohaterem literackim! Któregoś dnia Marcel ma spory problem ze swoim zadaniem domowym. Ma napisać wiersz na język polski, ale zdecydowanie brakuje mu pomysłu. Chłopiec przez długi czas głowi się nad swoim literackim kłopotem. Wtedy z pomocą Marcelowi przychodzi tata. Razem z synkiem układa wspólnie rymowankę, której tematem jest skłonny do zabawy i różnych psot kotek. Marcel dostaje za to ocenę celującą, ma też wyrecytować swoje dzieło na konkursie. Dzięki temu Cukierek stał się prawdziwym bohaterem literackim.

    Nadbagaż. W każdą sobotę i niedzielę Marcel uczestniczył w treningach hokejowych. To tata zawsze jest odpowiedzialny za zapakowanie odpowiedniego sprzętu dla syna. Pewnego dnia mężczyzna nie dopina jednak zamka torby, a z jego błędu od razu korzysta Cukierek. Wskakuje do jej wnętrza, czego nikt nie zauważa. W ten sposób kociak jedzie razem z Marcelem na trening. Cukierek głośno miauczał w samochodzie, dając o sobie znać, ale głośne radio sprawiło, że nikt go nie usłyszał. Kot wydostaje się z torby dopiero w szatni, gdzie wzbudza także sporą sensację wśród kolegów Marcela. Potem Cukierek ogląda cały trening, bezpieczny za ciepłą kurtką taty.

    Sweterek z angory. Pewnego dnia mama Marcela kupiła sobie na wyprzedaży piękny sweterek z angory. Miał okazyjną cenę i mama bardzo się z niego cieszyła. Niestety pozostawiła swój nabytek na szafce w sypialni, gdzie szybko znalazł go Cukierek, bardzo zainteresowany każdą nową rzeczą w domu. Kot zaczął się bawić nowym sweterkiem i tarmosił go tak długo, aż w tkaniny pojawiły się dziury. Mama znajduje potem zniszczony sweter w kocim legowisku. Na szczęście udaje się naprawić go i zaszyć wszystkie dziury tak, że nie ma po nich śladu, zatem mama nie gniewa się zbyt długo na Cukierka.

    Choinka. Pewnego dnia w domu Marcela i jego rodziców pojawia się choinka. Mama spędza wtedy wigilijne popołudnie w kuchni i smaży karpia. To tata i Marcel przynoszą choinkę i od razu zaczynają ją dekorować. Cukierka fascynują zawieszone na drzewku ozdoby, a na jego szczególną uwagę zasługuje papierowy łańcuch. Kot zaczyna się nim bawić. Jednak prawdziwą atrakcją jest złota gwiazda na czubku choinki. Cukierek wskakuje na szczyt drzewka, by się do niej dostać. Efekt jest taki, że choinka przewraca się, a tata i Marcel muszą jechać po nowe drzewko i ozdoby, zwłaszcza bombki. Cukierek zostaje zamknięty w łazience.

    Pan kotek był chory. Pewnego dnia Cukierek kręci się pod nogami taty, który próbował go odpędzić stopą, ponieważ miał zajęte pakunkami ręce. Efekt był taki, że tata potknął się i niechcący nadepnął kociaka na ogon. Cukierek zapiszczał i schował się pod komodę. Nie reagował na wołanie zmartwionego taty, który chciał sprawdzić, czy wszystko w porządku. Wyszedł spod komody dopiero wtedy, gdy mama przyniosła mu pachnącą rybę. Rodzice zastanawiali się, czy powinni zabrać kota do weterynarza, by dowiedzieć się, czy nic mu nie jest. Mama jednak zauważa, że Cukierkowi nic nie jest, zatem nie ma powodu, by stresować go wizytą w gabinecie.

    Urodziny Marcela. W dniu urodzin Marcela do jego domu przychodzi dwanaścioro dzieci. Są to jego koledzy i koleżanki. Cukierek wzbudza wśród nich prawdziwe zainteresowanie, każdy chce go pogłaskać i przytulić. To powoduje, że kot ucieka za szafę. Potem jednak wychodzi, by pobawić się opakowaniami po prezentach, zwłaszcza wstążkami. Dziewczynka wiąże Cukierkowi na szyi kokardkę, a na ogonie przypina mu spinki. Dzieci zamykają kota w zabawkowej ciężarówce-wywrotce, ale udaje mu się stamtąd uciec. Po zabawie Marcel pyta mamę, czy mogliby powtórzyć przyjęcie za tydzień, ale ona obawia się o Cukierka, który mógłby to źle znieść. Wykończony po wizycie dzieci kot nie ma nawet siły, by miauczeć.


    Przeczytaj także: Cukierek - charakterystyka

    Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.