Michaił Bułhakow to twórca jednej z najbardziej znanych powieści literatury rosyjskiej i dzieła, które stało się częścią światowej klasyki. Jest to powieść zatytułowana „Mistrz i Małgorzata”, której akcja ma miejsce w latach trzydziestych XX wieku w Moskwie, kiedy to do miasta przybywa sam szatan ze swoją świtą. W tych wydarzeniach ogromną rolę odgrywa tytułowa Małgorzata, czyli ukochana mistrza i gospodyni na wielkim balu Wolanda.
Małgorzata to piękna, trzydziestoletnia kobieta. Jest żoną wybitnego specjalisty i mieszka wraz z nim w wili. Za mąż wyszła, gdy miała dziewiętnaście lat i od tego czasu wiedzie wygodne życie. Jednak nie czuła się ona przez to szczęśliwa. Pozornie miała wszystko - cieszyła się dostatkiem, spokojem, inteligencją i urodą, ale to wszystko nie dawało Małgorzacie satysfakcji. Przebywanie w wyższych sferach, korzystanie z usług służby, małżeństwo z bogatym i poważanym mężczyzną czy wspaniały dom nie mogły bowiem zstąpić tej kobiecie miłości. To za tym uczuciem tęskniła ona przez całe swoje życie. Nie mogła go kupić za pieniądze męża, a on sam nie wzbudzał w niej takich emocji. Małgorzata nie miała dzieci, nie kochała męża i nie czuła, by on kochał ją.
Przed poznaniem Mistrza Małgorzata czuła się zatem głównie samotna. Miała też wrażenia, że żywione przez nią pragnienia wyróżniają ją spośród innych kobiet, które żyły w Moskwie. Dopiero gdy spotkała Mistrza, poczuła, że w końcu znalazła to, czego brakowało jej w życiu. Zakochała się w mężczyźnie bez pamięci i od pierwszego wejrzenia, nawet nie wiedząc, kim on jest. Miała wrażenie, że to właśnie na niego czekała przez całe swoje dotychczasowe życie.
Małgorzata sądziła, że to siła wyższa kazała jej iść na spacer z naręczem żółtych kwiatów, by mogła właśnie spotkać Mistrza. Bez wahania weszła w nim w związek, zdradzając przy tym swojego męża i utrzymując swój romans w tajemnicy przed nim. Była gotowa od razu porzucić bogactwo, by żyć z Mistrzem w jego suterenie. Kochała go też wtedy, gdy mężczyzna bez jej wiedzy udał się na leczenie w klinice psychiatrycznej. Gdy Mistrz zniknął, to Małgorzata posunęła się nawet do zawarcia paktu z diabłem, by dowiedzieć się, co się z nim stało. To świadczy o jej odwadze, sile i determinacji.
Spotkanie z szatanem sprawia, że zachodzi w niej przemiana, zarówno wewnętrzna, jak i zewnętrzna. Po zaaplikowaniu specjalnego kremu Małgorzata patrzy w lustro i widzi w nim o wiele młodszą dziewczynę o kręconych, czarnych włosach. Stała się wówczas prawdziwą czarownicą i zachwyciło ją to. Była też zafascynowana wszystkimi innymi wydarzeniami, na przykład lotem na miotle, kąpielą w rzece czy żabami grającymi na fujarkach. To właśnie przez jej charakter diabły wybrały Małgorzatę na gospodynię balu u szatana. Małgorzata nie zawahała się też przed wykorzystaniem tej sytuacji do osiągnięcia osobistych korzyści i uratowania tym samym Mistrza.
Małgorzaty nie trapiły wątpliwości czy wyrzuty sumienia. Czuła ogromną pewność siebie, a jej przekonania płynęły też z silnego uczucia, jakim darzyła Mistrza. Przyświecał jej jeden cel, czyli odzyskanie go i wszystkie jej działania były mu podporządkowane. To stąd znalazła w sobie siłę, by spełnić wszystkie wymagania, jakie wiązały się z rolą gospodyni na balu Wolanda. Małgorzata w pełni się temu oddała, pijąc nawet krew z kielicha.
Mimo to Małgorzata nie straciła swojej ludzkiej wrażliwości, co było widać na przykład w jej podejściu do dzieciobójczyni Friedy. Gdy otrzymała od Wolanda jedno życzenie, to przeznaczyła je na to, by ulżyć nieszczęsnej kobiecie w jej cierpieniu. Chciała, by zakończyła się wieczna męka duszy, do której wciąż wracała chustka użyta do uduszenia niemowlęcia.
Wszystkie czyny Małgorzaty miały swoje źródło w wielkiej Miłości do Mistrza. Dbała o niego, zachwycała się jego powieścią, próbowała go uratować i odszukać. Żadne przeciwności losu nie mogły jej od tego odwieść. Dzięki temu mogła spełnić swoje największe marzenie o życiu przy boku ukochanego i wiecznym szczęściu z nim.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.