Pokaz czarnej magii Wolanda - streszczenie i interpretacja

Autorka streszczenia: Marta Grandke. Redakcja: Aleksandra Sędłakowska.

„Mistrz i Małgorzata” to arcydzieło rosyjskiej literatury stworzone przez Michaiła Bułhakowa. Powieść przedstawia przybycie szatana do Moskwy lat 30. XX wieku, który pojawia się, aby zorganizować wiosenny bal. Jego obecność wywiera ogromny wpływ na losy głównych bohaterów, Mistrza i Małgorzaty. Diabelski przybysz, Woland, wraz ze swoją świtą, wprowadza w mieście chaos i zamieszanie, co dezorientuje ludzi, którzy nie potrafią pojąć, co się wokół nich dzieje. Jednym z kluczowych momentów jego pobytu jest pokaz czarnej magii zorganizowany na scenie teatru Varietes.

Pokaz czarnej magii Wolanda

Woland zaplanował ten pokaz w teatrze, gdzie dyrektorem był Stiopa Lichodiejew. Towarzyszyła mu jego świta: Korowiow, Behemot i Hella. Widzami byli członkowie moskiewskiej elity, którzy przyszli, oczekując znakomitej rozrywki. Jednak szybko okazało się, że Woland w swojej „zabawie” ujawnia wady i przewinienia obecnych na widowni.

Początkowo widzowie byli onieśmieleni i niechętnie brali udział w pokazie. Jednak kiedy zobaczyli efekty przemiany pierwszej kobiety, zaczęli chętnie zgłaszać się do pomocy magikom. Korowiow wyjawiał nazwiska osób zalegających z alimentami, kobiety tłumnie przymierzały strojne suknie, a ludzie znajdowali pieniądze w kieszeniach. Konferansjer, Żorż Bengalski, na oczach widowni stracił głowę i musiał błagać o jej przywrócenie. Wszyscy zastanawiali się, gdzie podziały się pieniądze i jak to wszystko jest możliwe. Hella, swoim urokiem, zachęcała mężczyzn do uczestnictwa, a kobiety szybko wymieniały swoje stroje na nowe, które w ogóle nie pasowały do ich statusu.

W pewnym momencie Arkadiusz Apołłonowicz Siemplejarow zażądał wyjaśnień dotyczących sztuczek Wolanda. W odpowiedzi ujawniono, że mężczyzna zdradzał żonę i zamiast uczestniczyć w posiedzeniach komisji, spędzał czas z młodą artystką. „A co, jeśli to my jesteśmy tą publiką, która obnaża swoje sekrety?” – zastanawiali się widzowie, obserwując kolejne rewelacje. Po zakończeniu pokazu w teatrze zapanował chaos, a na ulicach pojawiła się milicja. Ludzie dzwonili do teatru, próbując zdobyć bilety na kolejny spektakl, ale nikt nie wiedział, co naprawdę się dzieje. Nowe ubrania zniknęły, a kobiety paradowały po ulicach w samej bieliźnie, a pieniądze, które pojawiły się w kieszeniach widzów, zamieniły się w bezwartościowe etykiety.

Publiczność domagała się od Wolanda wyjaśnień, jak wykonywał swoje sztuczki, jednak prawdziwa demaskacja odbyła się na głębszym poziomie – ujawniono wady i grzechy moskiewskiej elity. Bez skrupułów obnażono zdrady, łapówkarstwo i zaniedbania wśród najbardziej szanowanych obywateli. W trakcie pokazu na jaw wyszły prymitywne instynkty moskiewskiej elity, ukazując, jak chciwi, próżni, ciekawscy, skąpi i wulgarni potrafią być. „Czy naprawdę byliśmy tak ślepi?” – zastanawiali się widzowie, konfrontując się z rzeczywistością swoich czynów. Woland bez litości wydobył na światło dzienne całą prawdę o naturze swojej publiczności.

Pokaz czarnej magii Wolanda stał się lustrem, w którym odbił się prawdziwy charakter i stan moskiewskich elit. Wszystkie brudy i przewinienia zostały ujawnione, a publiczność, nieświadoma, że sama stanie się obiektem widowiska, chętnie wzięła w nim udział. Bułhakow w ten sposób ukazuje swoje zdanie o tej grupie społecznej, pokazując, jak łatwo mogą zdjąć maski i ujawnić swoje prawdziwe oblicze.


Przeczytaj także: Jakie formy przezwyciężania zła dostrzegamy w Mistrzu i Małgorzacie?

Aktualizacja: 2024-08-20 22:05:56.

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.