Badacze często nazywają Wielki Testament spowiedzią. Czy zgadzasz się z tą opinią?

Autor Inny
Autorem opracowania jest: Grzegorz Paczkowski.

Wielki Testament Francoisa Villona to dzieło późnego średniowiecza - epoki przesiąkniętej doktryną chrześcijańską, a w szczególności poświęcającej uwagę rzeczom ostatecznym. Niezwykle istotne dla zwykłych ludzi było życie w czystości i szlachetności, byle tylko nie zostać potępionym na wieki. Służyła im do tego spowiedź, również ta dokonywana za pomocą twórczości artystycznej. 

Wielki Testament to tekst spisywany przez Villona w więzieniu, kiedy czuje on już zbliżającą się śmierć. Na swój ironiczny sposób próbuje rozliczyć się ze swoim życiem, usiłuje żałować za grzechy, prosi o przebaczenie, choć samemu trudno mu wybaczać. Rozdysponowuje swój majątek i stara się udzielać rad, wynikających z jego doświadczenia. Rady te jednak trudno nazwać pokornymi wskazówkami, ponieważ często zachęcają one do życia pełną piersią, co stoi w jawnej sprzeczności z chrześcijańskimi dogmatami. 

Spowiedź jest najogólniej rzecz ujmując sakramentem polegającym na wyznaniu kapłanowi wszystkich swoich grzechów przy autentycznym żalu za ich popełnienie i postanowieniu poprawy. Kapłan w imieniu Boga odpuszcza nam wówczas grzechy i zadaje ewentualną pokutę. Cały ten mechanizm ma nas uczynić lepszymi i sprawić, że staniemy się lepszą wersją samych siebie. Spowiedź ma szczególną moc przed śmiercią, ponieważ wierzący wyznają wówczas niejako winy z całego życia i z całego życia zostają rozgrzeszeni, by mogli spotkać się z Bogiem z czystym sercem. 

Wielki Testament Francoisa Villona oczywiście nie jest żadnym sakramentem, jednak w pewnym stopniu ma spełniać założenia spowiedzi. Villon, jak przystało na człowieka średniowiecza, wierzy w Boga i boi się go oraz sądu ostatecznego. Nie chce zostać potępiony, ale trudno mu się wyprzeć niektórych grzechów. Próbuje się wyspowiadać przed Bogiem i przed samym sobą. 

Myślę, że mimo wszystko rację mają ci,którzy Wielki Testament Fracoisa Villona nazywają w metaforyczny sposób spowiedzią. Jest to spowiedź bardzo specyficzna, ale przynajmniej nosi znamiona autentyczności autora, co odróżnia ją od spowiedzi liturgicznej, która każdego wiernego sprowadza do powtarzania tych samych reguł i modlitw. W utworze Villona widzimy prawdziwego człowieka, który zmaga się z przeżyciami swojego życia i z realnymi emocjami. Próbuje to wszystko uporządkować, opisać, wyjaśnić, być może bardzie nawet samemu sobie niż komukolwiek innemu. Widać w tym rzeczywiste zmaganie człowieka natury duchowej, metafizycznej czy religijnej, choć oczywiście całe dzieło nie ma aż tak podniosłego charakteru, 


Przeczytaj także: Ballada o paniach minionego czasu jako ballada - główne cechy

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.