„Alicja z Krainy Czarów” to powieść autorstwa Lewisa Carrolla. Przynależy ona do gatunku fantasy i opisuje wiele niezwykłych postaci, które żyją w tytułowej, magicznej krainie. Sama zaś główna bohatera, Alicja, dostaje się do niej przez króliczą norę. W Krainie Czarów panują zupełnie inne zasady niż w prawdziwym świecie. Dziewczynka doświadcza tam wielu absurdalnych sytuacji, z którymi musi się zmierzyć.
Pierwszą z takich sytuacji jest zmiana rozmiaru Alicji. Dziewczynka dostrzega bowiem drzwi do pięknego ogrodu i znajduje do nich klucz, ale nie jest w stanie przez nie przejść. Wypija zatem pomniejszający eliksir, ale wówczas nie jest w stanie dosięgnąć do klucza na stole. Potem zjada powiększające ciastko, przez co nie mieści się w drzwiach. Jest to sytuacja absurdalna, z której wydaje się, że nie ma dobrego wyjścia.
Kolejnym absurdalnym momentem była wizyta Alicji w domu Księżnej. Na początku spotkała przed drzwiami lokaja, który widział ją i słyszał jej pukanie, ale nie miał zamiaru otworzyć jej drzwi. W środku z kolei kucharka nieustannie dorzucała pieprzu do zupy, przez co wszyscy ciągle kichali. Nikt w tym domu nie zachowywał się wobec gościa zgodnie z przyjętymi standardami i wymagającej tego uprzejmości i robili rzeczy, które w oczach Alicji nie miały żadnego sensu.
Absurdalny był też podwieczorek u Marcowego Zająca. Jego uczestnicy byli bowiem uwięzieni w czasie i niegrzeczni dla Alicji. Mówili, że nie ma dla niej miejsca przy stole, mimo iż stało tam wiele wolnych krzeseł, maczali zegarek w herbacie, a Szalony Kapelusznik zadał jej zagadkę, na którą nie znał odpowiedzi.
Proces sądowy na końcu powieści był parodią prawdziwego postępowania. Świadkowie zachowywali się niepoważnie, oskarżenie było fałszywe i nikt nie próbował zrozumieć, co naprawdę się wydarzyło. Oprócz tego nikt w Krainie Czarów nie wykonywał wyroków Królowej Kier.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.