Przedstaw historię opisaną w legendzie o św. Aleksym z perspektywy rodziców

Autor Inny
Autorką opracowania jest: Marta Grandke.

“Legenda o świętym Aleksym” to średniowieczny, anonimowy utwór, który przedstawia losy tytułowego świętego. Wstąpił on na ścieżkę ascezy i całe swoje życie poświęcił się umartwianiu. Mimo iż urodził się w bogatej rodzinie rzymskich patrycjuszy, to żył jak prawdziwy nędzarz, wyrzekając się wszelkich przywilejów czy majątku. Historia świętego Aleksego zawiera wiele interesujących perspektyw, a jedną z nich jest ta należąca do jego rodziców.

Rodzice świętego Aleksego, Eufemiusz i Agleida, doczekali się przyjścia na świat syna w roku 361. Zamieszkiwali wtedy Rzym, a Eufemiusz był senatorem i według różnych przekazów bardzo często pomagał ubogim. Codziennie w jego domu wystawiano trzy stoły, dla sierot, wdów, ubogich i podróżników. Eufemiusz i Agleida przez długi czas nie mogli doczekać się dziecka, dlatego przyjście na świat Aleksego było dla nich prawdziwym szczęściem.

Gdy syn osiągnął pełnoletność, Eufemiusz i Agleida postanowili znaleźć dla niego odpowiednią żonę. Wybrali zatem na kandydatkę dziewczynę pochodzącą z cesarskiego rodu i zorganizowali młodym ślub. Nie zakończył się on szczęściem, ponieważ w noc poślubną Aleksy porzucił świeżo poślubioną żonę, wstąpił na ścieżkę ascezy i wsiadł na statek, który płynął do Ziemi Świętej.

Przez długi czas Eufemiusz i Agleida próbowali odszukać swoje dziecko. Aleksy zaś dopiero po siedemnastu latach powrócił do swojego rodzinnego miasta. Przez następne szesnaście lat żył jako żebrak u progu swojego rodzinnego domu. Rodzice nie rozpoznali w nim swojego zaginionego dziecka, którego nie widzieli łącznie przez ponad trzydzieści lat.

Eufemiusz i Agleida dowiedzieli się, kim był ów żebrak dopiero po jego śmierci. Wtedy okazało się, że ich syn był przez długi czas obok nich. Zostawił on list, w którym opisał swoje losy, a z jego ręki mogła go wyjąć jedynie żona Aleksego.


Przeczytaj także: Jakie cuda towarzyszyły śmierci św. Aleksego?

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.