Zbigniew Herbert, fot: IPN Rzeszów
Tytułowy wiersz „Raport z oblężonego Miasta” Zbigniewa Herberta pochodzi z szóstego tomu poety. „Raport z oblężonego miasta i inne wiersze” wydany został w Paryżu w 1983 roku przez Instytut Literatury, polskie emigracyjne wydawnictwo. Cały tomik funkcjonował w Polsce tylko w tzw. drugim obiegu, czyli poza państwowym obiegiem wydawniczym. Wiersz odwołuje się do stanu wojennego.
Spis treści
Herbert posługuje się w wierszu rodzajem liryki bezpośredniej (podmiot liryczny wypowiada się w pierwszej osobie liczby pojedynczej: „mam być dokładny”, „piszę tak jak potrafię”, „unikam komentarzy”), a także podmiotem zbiorowym (podmiot posługuje się czasownikami w pierwszej osobie liczby mnogiej: „jeszcze dzierżymy ruiny świątyń”, „jeśli stracimy ruiny”), aby zawrzeć w utworze własne obawy etyczne, jak również dać sobie prawo do wypowiadania się w imieniu większej zbiorowości, w tym wypadku w imieniu polskiego narodu). Podmiot wiersz również deklaruje w pierwszych wersach, że przybiera maskę kronikarza. Utwór jest wierszem wolnym, strofy mają różną liczbę wersów, liczba zgłosek w wersach również nie jest równa. Dodatkowo pojawiają się rymy, ale ich układ jest nieregularny.
Cały wiersz Herberta jest parabolą: na przykładzie metaforycznego oblężonego Miasta, podmiot liryczny opisuje stan wojenny. Z racji wyboru paraboli, poeta musi korzystać ze środków stylistycznych, takich jak przenośnie („wszyscy chorują tutaj na zanik poczucia czasu”, „piszę tak jak potrafię w rytmie nieskończonych tygodni”, „lubię wędrować po rubieżach Miasta wzdłuż granic naszej niepewnej wolności”), porównania („marzą o zupie chlebie i kości zupełnie jak psy i koty”, „kolory sztandarów zmieniają się jak las na horyzoncie”), wyliczenia („ślą mąkę worki otuchy tłuszcz i dobre rady”) i epitety („bezwarunkowej kapitulacji”, „obcych rynkach”, „barbarzyńskich wrzasków”). Oprócz tego, obecne w wierszu są przerzutnie – słowa stają się wyeksponowane i mocniej podkreślone, dzięki przeniesieniu ich do kolejnego wersu. Przeżycia zniewolonego, oblężonego narodu dodatkowo podkreślają personifikacje („tylko sny nasze nie zostały upokorzone”, „twarz głodu twarz ognia twarz śmierci”, „twarz zdrady”).
Wiersz wpisuje się w kontekst politycznych utworów okolicznościowych dotyczących stanu wojennego, okresu w Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej trwającego od 13 grudnia 1981 do 22 lipca 1983 roku. Innymi ważnymi utworami omawiającymi lub portretującymi ten okres w historii Polski są na przykład „Rozmowy polskie latem 1983 roku” Jarosława Marek Rymkiewicza czy „Raport o stanie wojennym” Marka Nowakowskiego.
„Raport z oblężonego Miasta” jest parabolą. Podmiot liryczny posługuje się językiem ezopowym, czyli celowo nie mówi wprost o stanie wojennym, lecz powołując się na inne momenty historyczne, opowiada o wydarzeniach z 13 grudnia 1981 roku. Przywołanie w wierszu zaborów, wojen światowych oraz konfliktów powojennych ma na celu pokazanie skali wydarzenia, jakim był stan wojenny oraz przyrównanie go do innych trudnych chwil w polskiej historii.
Początkowo podmiot liryczny „Raportu z oblężonego Miasta” stara się opowiadać o wydarzeniach sprawozdawczo, po kronikarsku, tak jak deklarował. Osobie mówiącej w wierszu jednak daleko do beznamiętnego kronikarza: już po kilku linijkach nie wywiązuje się on z obowiązku datowania, nie pamięta nawet kiedy dokładnie rozpoczęło się oblężenie (mam być dokładny lecz nie wiem kiedy zaczął się najazd /przed dwustu laty w grudniu wrześniu może wczoraj o świcie / wszyscy chorują tutaj na zanik poczucia czasu). Podmiot jednak tłumaczy to tym, że Miasto, będące w wierszu metaforą Polski przeżyło zbyt wiele oblężeń i wojen, by mówić bez emocji o kolejnym tragicznym wydarzeniu.
W wierszu Herberta pojawiają się nawiązania do innego parabolicznego utworu, odwołującego się do zdarzeń wojennych, a mianowicie do „Dżumy” Alberta Camusa – epidemia dżumy w algierskim mieście Oran jest przecież parabolą II wojny światowej. Na uwagę w wierszu Herberta zasługuje również symbol szczura, ponieważ w „Dżumie”, to właśnie pojawienie się martwych gryzoni w Oranie zwiastowało dramatyczne wydarzenia.
Herbert nawiązuje w wierszu do wielu wydarzeń historycznych, które wpłynęły na kształt i sytuację polityczną Polski. Jako pierwsze ważne wydarzenie pojawia się w wierszu morderstwo burmistrza, nawiązujące do zamachu na austriackiego arcyksięcia Franciszka Ferdynanda, czyli wydarzenia, które zainicjowało I wojnę światową. Podmiot liryczny wspomina również o bezwarunkowej kapitulacji i samobójstwie, co przywołuje na myśl porażkę Niemiec i samobójstwo Adolfa Hitlera. Osoba mówiąca w wierszu wypomina także brak wsparcia Polski przez aliantów. Wschodnia brama miasta zostaje ironicznie nazwana Bramą Przymierza, co też jest odwołaniem do sytuacji w powojennej Polsce, gdzie Związek Radziecki, określający się mianem sojusznika, starał się w jak największym stopniu podporządkować sobie Polskę Rzeczpospolitą Ludową. Podmiot liryczny nie mówi jednak wyłącznie o cierpieniu Polaków, w wierszu pojawia się też wzmianka o trudnej sytuacji Kurdów czy afgańskich górali – tylko takie ludy i narody mogą zrozumieć przez co przechodzą Polacy.
Osoba mówiąca w wierszu podkreśla również, w jak dużym stopniu historia Polski odbiła się na młodym pokoleniu. W wierszu pojawiają się obrazy dzieci żyjących w kraju od wieków targanych wojnami i okupacją, młodych obywateli wiecznie gotowych do obrony ojczyzny. Podmiot liryczny „Raportu z oblężonego Miasta” choć posługuje się w większości katastroficznymi obrazami, ostatecznie kończy wiersz frazą i tylko sny nasze nie zostały upokorzone, która ma zawierać promyk nadziei na zmianę.
Aktualizacja: 2024-09-24 18:16:31.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.