Raport z oblężonego Miasta – interpretacja

Autor wiersza Zbigniew Herbert
Autorką interpretacji jest: Adrianna Strużyńska.

Zbigniew Herbert tworzył w czasach komunistycznych, dlatego wiele jego dzieł nawiązuje do sytuacji politycznej w Polsce. Jednym z najsłynniejszych z nich jest właśnie Raport z oblężonego Miasta. Dzieło ukazało się w szóstym tomie poezji Herberta Raport z oblężonego Miasta i inne wiersze wydanym w 1983 roku przez polskie emigracyjne wydawnictwo w Paryżu. W Polsce był dostępny w tzw. drugim obiegu, ponieważ tomik skupia się na historii Polski, co nie przeszłoby komunistycznej cenzury.

  • Raport z oblężonego Miasta – analiza i środki stylistyczne
  • Raport z oblężonego Miasta – interpretacja
  • Raport z oblężonego Miasta – analiza i środki stylistyczne

    Wiersz należy do liryki bezpośredniej, podmiot liryczny wypowiada się w pierwszej osobie liczby pojedynczej (mam być dokładny, piszę tak jak potrafię, unikam komentarzy). Pojawiają się również czasowniki w pierwszej osobie liczby mnogiej (jeszcze dzierżymy ruiny świątyń, jeśli stracimy ruiny), wypowiada się w imieniu zbiorowości, prawdopodobnie całego narodu polskiego. Podmiot liryczny jest zaangażowany emocjonalnie w zdarzenia, które opisuje, chociaż jak sam stwierdza, jest już zbyt stary, aby walczyć, więc pełni rolę kronikarza.

    Utwór jest wierszem wolnym, strofy mają różną liczbę wersów, liczba zgłosek w wersach również nie jest równa. Pojawiają się rymy, ale ich układ jest nieregularny.

    Bogata jest za to warstwa stylistyczna wiersza, ponieważ cały utwór jest metaforą: na przykładzie oblężonego Miasta, podmiot liryczny opisuje dzieje Polski, wskazuje na to zapisanie słowa Miasto wielką literą, będące wyrazem szacunku. Pojawiają się więc liczne przenośnie (wszyscy chorują tutaj na zanik poczucia czasu, piszę tak jak potrafię w rytmie nieskończonych tygodni, lubię wędrować po rubieżach Miasta wzdłuż granic naszej niepewnej wolności), porównania (marzą o zupie chlebie i kości zupełnie jak psy i koty, kolory sztandarów zmieniają się jak las na horyzoncie), wyliczenia (ślą mąkę worki otuchy tłuszcz i dobre rady) i epitety (bezwarunkowej kapitulacji, obcych rynkach, barbarzyńskich wrzasków). Oprócz tego, obecne przerzutnie, słowa stają się wyeksponowane i mocniej podkreślone, dzięki przeniesieniu ich do kolejnego wersu. Przeżycia zniewolonego, oblężonego narodu dodatkowo podkreślają personifikacje (tylko sny nasze nie zostały upokorzone, twarz głodu twarz ognia twarz śmierci, twarz zdrady).

    Raport z oblężonego Miasta – interpretacja

    Zbigniew Herbert nawiązuje w wierszu do trudnej historii Polski: zaborów, wojen światowych, oraz powojennych czasów komunistycznych. Początkowo stara się opowiadać o wydarzeniach beznamiętnie, jak przystało na kronikarza, a w końcu tę rolę mu przydzielono. Nie wie nawet, kto przeczyta jego relację, nie wiadomo, jakie będą dalsze losy jego narodu, ma przynajmniej nadzieję, że tej historii przyjrzy się ktoś z zewnątrz. Od razu widać jednak, że osobie mówiącej daleko do beznamiętnego kronikarza: nie pamięta, nawet kiedy dokładnie rozpoczęło się oblężenie. Jak jednak zauważa, jest to powszechna przypadłość: Miasto, będące metaforą Polski, przeżyło już tak wiele oblężeń i wojen, że trudno określić, kiedy się to wszystko zaczęło. Mimo zadeklarowanej roli kronikarza, podmiotowi lirycznemu towarzyszą silne emocje. Od razu widać, że dalsze losy Miasta nie są mu obojętne. Podziwia nawet ruiny, ponieważ świadczą, że naród jeszcze istnieje i się broni.

    W wierszu pojawiają się nawiązania do Dżumy Alberta Camus. Prawdopodobnie nie jest to przypadkowe, ponieważ ta powieść, z pozoru opowiadająca o epidemii dżumy w algierskim mieście Oran, często jest traktowana, jako metaforyczna opowieść o II wojnie światowej. Podmiot liryczny opisuje zdarzenia, w rzeczywistości dziejące się na przestrzeni lat, wymieniając je, jak dni tygodnia, co potwierdza jego słowa o zaburzonym braku poczucia czasu. Pojawiają się nawiązania do powieści Alberta Camus: początkiem tragedii jest szczur, symbolizujący niepozorne oznaki zbliżających się dramatycznych wydarzeń. 

    Herbert nawiązuje w wierszu do wielu wydarzeń historycznych, które odbiły się na sytuacji w Polsce. Jako zapalnik przedstawione jest morderstwo burmistrza, gdy w rzeczywistości, wybuch I wojny światowej poprzedził udany zamach na austriackiego arcyksięcia Franciszka Ferdynanda. Podmiot liryczny wspomina również o bezwarunkowej kapitulacji i samobójstwie, co przywołuje na myśl porażkę Niemiec i samobójstwo Adolfa Hitlera. Wraca również do przeszłości, wypominając mieszkańcom krajów zachodnich, że ich przodkowie, Alianci, mimo bycia sojusznikami, zdradzili Polskę.

    Wschodnia brama miasta zostaje ironicznie nazwana Bramą Przymierza – doskonale oddaje to sytuację w powojennej Polsce, kiedy ZSRR pod pozorem bycia największym sojusznikiem, starał się w jak największym stopniu podporządkować sobie Polskę. Podmiot liryczny nie wspomina jednak wyłącznie o cierpieniu Polaków, pojawia się też wzmianka o trudnej sytuacji Kurdów czy afgańskich górali – tylko takie ludy i narody mogą zrozumieć, przez co przechodzą Polacy.

    Osoba mówiąca podkreśla też, jak historia Polski odbiła się na młodym pokoleniu. Dzieci żyjące w kraju od wieków targanych wojnami i okupacją, nie miały szansy na normalne, beztroskie dzieciństwo. Polskie dzieci marzą tylko o godnych warunkach do życia, są świadome, że może pojawić się konieczność ponownej obrony ojczyzny. Mimo takich wniosków, podmiot liryczny nie traci jednak szansy na pomyślną przyszłość narodu. Jest przekonany, że nawet jeśli przetrwa tylko jeden Polak, to Polska wciąż będzie w nim istnieć. Wrogowie są w stanie odebrać wszystko, ale nie zdołają odebrać Polakom snów, które dodają im siły do walki.

    Wiersz Herberta, choć przygnębiający, jest wyrazem podziwu dla hartu ducha Polaków. Podmiot liryczny wspomina najtrudniejsze chwile w historii swojego narodu, ale z dumą stwierdza, że wciąż się bronimy. Jak pokazał czas, jego optymistyczna wizja się sprawdziła: komunizm w Polsce upadł, a kraj uniezależnił się od wielkiego brata ze wschodu.


    Przeczytaj także: Autentyczność i udawanie w relacjach międzyludzkich. W pracy odwołaj się do: wybranej lektury obowiązkowej, innego utworu literackiego oraz wybranych kontekstów.

    Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.