W powieści Rafała Kosika Felix, Net i Nika oraz Gang Niewidzialnych Ludzi pojawiają się liczne wątki, nie tylko sci-fi. Utwór można uznać za powieść detektywistyczną, ponieważ trójka przyjaciół rozwiązuje zagadkę tytułowego Gangu Niewidzialnych Ludzi.
Powieść otwiera opis napadu na bank dokonanego przez Gang Niewidzialnych Ludzi. Rabusie byli trudni do schwytania, ponieważ po dokonaniu kradzieży zdawali się rozpływać w powietrzu. Właśnie tej umiejętności zawdzięczali nazwę, nadaną ich szajce. Nastoletni bohaterowie doskonale wiedzieli o mających miejsce w Warszawie napadach, nie tylko z mediów, ale też dzięki mamie Felixa, która pracowała w jednym z obrabowanych banków. Policja nie dawała sobie rady z rozwiązaniem zagadki, ale prawdopodobnie nikt nie przewidywał, że zostanie rozwikłana przez trójkę nastolatków.
Uczniowie przypadkowo wpadli na trop Gangu Niewidzialnych Ludzi, kiedy patrolowali okolicę za pomocą helikoptera Felixa. Zajmowała ich wtedy inna zagadka, a mianowicie poszukiwania kryjówki szkolnych chuliganów – Marcela i Rubena. Zobaczyli wtedy radiowóz pędzący za furgonetką, którą uciekali rabusie. Nastolatkowie odkryli, że furgonetka wjechała po rampie do wnętrza ciężarówki, czego nie dostrzegła policja. Radiowóz pomknął dalej, a rabusie ponownie uniknęli schwytania. Felix przekazał te informacje swojemu ojcu, który jako wynalazca, pomagał służbom w rozwiązaniu zagadki.
Pan Polon uruchomił większy helikopter, tzw. Air Wolfa, dzięki któremu zlokalizował ciężarówkę i pomógł policji w urządzeniu blokady. Otrzymał za to nagrodę od ministra spraw specjalnych, niestety schwytano tylko kierowcę, a reszta gangu się wymknęła. Wreszcie dzieciaki z pomocą Manfreda rozwiązały zagadkę – okazało się, że za gangiem stał Morten, zbuntowana sztuczna inteligencja oraz jego roboty modułowe. Dzieciom udało się powstrzymać przed zdobyciem notatek profesora Kuszmińskiego i umożliwienia mu błyskawicznego poruszania się po całym świecie. Ich odwagę i zaangażowanie docenił nawet minister spraw specjalnych, który odznaczył trójkę nastolatków Orderem Dobromira.
Detektywistyczna praca dzieciaków nie skończyła się jednak na Gangu Niewidzialnych Ludzi. Rozwiązali również zagadkę śmierci profesora Kuszmińskiego – odkryli, że na szkolnym strychu znajdują się szczątki profesora, jego żony i córki. Dzięki temu, Felix, Net i Nika doprowadzili do urządzenia naukowcowi godnego pogrzebu.
Bohaterom udało się też rozwiązać kolejną zagadkę: odnaleźć zaginiony podczas wojny pierścionek babci Lusi. Razem z innymi kosztownościami, został ukryty przez okupantów w podziemiach małego kościółka. Z pomocą Manfreda przyjaciele określili, co obecnie znajduje się na miejscu świątyni i znaleźli skarby. W skrzyni znajdował się nie tylko pierścionek, ale też inne kosztowności, w tym księgę z notatkami profesora Kuszmińskiego.
Bohaterowie powieści zasługują na podziw, również ze względu na swój spryt i odwagę. Poradzili sobie z zagadkami, których nie byli w stanie rozwiązać dorośli. Za swoje zaangażowanie zostali docenieni przez samego ministra.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.