Autorką opracowania jest: Adrianna Strużyńska.

Powieść Henryka Sienkiewicza Quo vadis jest przekonującą panoramą Rzymu z czasów I wieku n.e. W utworze losy bohaterów fikcyjnych przeplatają się z wydarzeniami historycznymi. Sienkiewicz skupił się jednak nie tylko na przedstawieniu życia mieszkańców starożytnego Rzymu, ale też stworzeniu portretu psychologicznego bohaterów oraz ukazaniu dokonujących się w nich przemian.

Autor zastosował w powieści narrację trzecioosobową. Narrator jest wszechwiedzący, zna myśli i motywacje bohaterów (Będzie jej teraz szukał i odnajdzie ją tylko po to, by ją zgnieść, zdeptać i upokorzyć). Zna on również przyszłość, ponieważ przygotowuje czytelnika na nadchodzące wydarzenia. Odbiorca częściowo domyśla się, jak potoczą się losy bohaterów, nawet jeśli nie zna faktów historycznych, które są częścią fabuły powieści. Pojawiają się aluzje zapowiadające pożar Rzymu (Widne z dala części rzeki płynęły jakby krwią i w miarę jak słońce zasuwało się coraz bardziej za wzgórze, blask czynił się coraz czerwieńszy, coraz do łuny pożaru podobniejszy, i wzmagał się, rozszerzał, aż wreszcie objął siedem wzgórz, z których zdawał się spływać na całą okolicę. Miasto całe jak w ogniu) oraz samobójczą śmierć Petroniusza (Tygellinus nie może dotąd wyrobić dla mnie rozkazu, bym sobie żyły otworzył [...] Nieraz jednak myślę, że prędzej, później, musi się na tym skończyć). 

Chociaż narrator jest wszechwiedzący, nie można powiedzieć, że jest obiektywny. Czytelnik szybko zauważa, że chrześcijanie są przedstawieni w pozytywnym świetle, a poganie – w zdecydowanej większości w negatywnym. Narrator podkreśla szlachetność i niewinność chrześcijan oraz upodobanie pogan do okrucieństwa, zemsty i rozlewu krwi (Lud sądził, że to jest prośba o litość, i rozwścieczony takim tchórzostwem począł tupać, gwizdać, rzucać próżnymi naczyniami od wina, poogryzanymi kośćmi i ryczeć: „Zwierząt! Zwierząt!…”). Chrześcijanie za to w oczach narratora byli praktycznie pozbawieni naturalnego, ludzkiego strachu, wiara dodawała im siły, nawet w obliczu śmierci (Skazańcy śpiewali z oczyma wzniesionymi ku velarium, widziano twarze pobladłe, lecz jakby natchnione). 

Narracja trzecioosobowa w niektórych fragmentach powieści przechodzi w pierwszoosobową, ponieważ narrator cytuje listy Petroniusza i Winicjusza. Są one głównie świadectwem miłości Marka do Ligii oraz przemianą dokonująca się w jego systemie wartości, gdy zaczął przyjmować wiarę w Chrystusa.

Wszechwiedzący narrator pozwala czytelnikowi lepiej zrozumieć motywacje bohaterów. Quo vadis zdecydowanie jest jednak pochwałą chrześcijaństwa i krytyką pogańskiego Rzymu, dlatego narrator przyjmuje rolę opiniotwórczą – pokazuje czytelnikowi wyższość wiary nad kierowaniem się najniższymi instynktami.


Przeczytaj także: Quo vadis - kompozycja, styl i język

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.