„Odprawa posłów greckich” to pierwszy nowożytny dramat. Stworzył go Jan Kochanowski, a na deskach zadebiutował on w roku 1578, w trakcie wesela Jana Zamoyskiego i Krystyny Radziwiłłówny. Sztuka ta zainspirowana jest „Iliadą” Homera, dlatego opowiada o losach bohaterów znanych z historii wojny trojańskiej. Jednak nie jest to jedyne możliwe odczytanie utworu, sama zaś wojna trojańska jest jedynie kluczem interpretacyjnym, który Kochanowski podsuwa czytelnikowi. Poeta posłużył się bowiem poetyką maski, a antyczny kostium, który zastosował, służy do ukazania czytelnikowi problemów Polski wieku XVI. Przyjęcie greckiego poselstwa przez Trojan jest tylko metaforą tego, co działo się w państwie, w którym żył Kochanowski, z trwogą obserwując, dokąd mogą zaprowadzić naród działania ówczesnej polskiej władzy.
Kochanowski przy pomocy starożytnej historii oraz dekoracji ukazał wiele problemów trapiących Polskę w XVI wieku. Przede wszystkim dokonał on oceny ówczesnej władzy i ukazał przykłady tragicznych decyzji oraz to, do czego mogą one prowadzić.
Kochanowski był dokładnym obserwatorem rzeczywistości, dlatego z łatwością odnalazł punkty wspólne dla antycznych i bieżących wydarzeń. Postanowił także skorzystać ze znanych postaci i ukrył pod nimi polskich polityków, na przykład władca Troi, król Priam może być rozpoznany jako Zygmunt August, ostatni z Jagiellonów, natomiast Antenor, dbający o dobro ojczyzny doradca króla, symbolizować może sekretarza Jana Zamoyskiego. Priam jest taki sam jak Zygmunt August - słaby, niezdecydowany, skupiony przede wszystkim na sobie i także ma odpowiedzialnego, zdolnego doradcę, jakim dla króla był Zamoyski. Zygmunt August nie potrafił podejmować stanowczych decyzji, nie był w stanie także rozwiązać sporów religijnych, co dla narodu okazało się być katastrofalne w skutkach, dokładnie tak, jak było to w przypadku Priama i Troi.
Z kolei sejm trojański, który jest skłócony, sparaliżowany i podatny na przekupstwa, stanowi odzwierciedlenie tego, co działo się wówczas w sejmie polskim. Kochanowski użył wielu elementów charakterystycznych dla polskich obrad - marszałka stukającego laską, by uciszyć posłów czy decyzję większości. Sejm ten także narażony był na korupcję, wszędzie królowała prywata, a posłowie interesowali się przede wszystkim własnym dobrem, ojczyzna zaś nie była ich priorytetem.
W „Odprawie posłów greckich” Kochanowski skrytykował także rządy młodzieży szlacheckiej, co jest oczywistym nawiązaniem do Henryka Walezego - pierwszego króla, który wybrany został na drodze wolnej elekcji, po śmierci Zygmunta Augusta. Był on władcą bardzo młodym i niedoświadczonym, skupionym głównie na sobie i własnych przyjemnościach. Na tronie osadziła go szlachta, kierująca się swoim interesem, Walezy zaś uciekł z Polski na wieść o śmierci brata.
Kochanowski krytykę takiego postępowania zamieścił w wypowiedzi Ulissesa, greckiego posła, który widzi, co dzieje się w Troi i surowo to ocenia. W podobny sposób Kochanowski sam ocenia to, co działo się za jego życia w Polsce.
Poeta przewiduje także nadchodzącą wojnę - tak jak w jego sztuce Trojanie zaraz mają doświadczyć walki z Grekami, tak Polska stała wówczas w cieniu konfliktu z Rosją, który ze względu na słabą władzę mógł się okazać dla niej tragiczny w skutkach. Nawiązują do tego ostatnie słowa Antenora, który chce podjąć jakiekolwiek działanie, jest on jednak osamotniony w swoich próbach zaradzenia nadciągającym problemom. Pozostali są wciąż skupieni na sobie.
Kochanowski w swoim dziele próbuje wskazać postawy, które uważa za moralnie właściwe. Ukazując losy Troi, zdaje się namawiać rodaków do przyjęcia bardziej patriotycznych postaw i tym samym zatroszczenia się o Polskę. Widzi on bowiem na horyzoncie liczne niebezpieczeństwa i postanawia mówić o nich głośno, licząc, że ktoś go zrozumie i poprze. Historia Troi ma być dla Polaków przestrogą, pouczeniem, by nie popełniali oni tych samych błędów, co bohaterowie sztuki. Ostrzeżenie swoje Kochanowski kieruje do wszystkich, zarówno tych, co są u władzy, jak i do każdego innego członka narodu polskiego. Dostrzega on bowiem ogromną potrzebę współpracy i zorganizowanego działania na rzecz ojczyzny.
Sztuka Kochanowskiego jest więc ostrzeżeniem i wezwaniem do pracy nad sobą, nad próbą zmiany narodowych przywar i przekucia je w zalety oraz próbą zwrócenia uwagi na słabość władzy, która nie jest w stanie uchronić swoich podwładnych i zapewnić im bezpieczeństwa w trudnych czasach, które według Kochanowskiego w tamtym momencie zbliżały się do Polski.
Aktualizacja: 2022-08-11 20:24:11.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.