Po przeczytaniu Roku 1984 George'a Orwella nie powinno ulegać wątpliwości, iż dystopia ta przedstawia hiperbolę państwa totalitarnego. Czy można jednak porównać przedstawione tam realia do tych, znanych z rzeczywistych reżimów tego typu? Autor żył w czasach panowania nad Europą zarówno faszyzmu jak też komunizmu, przez co jego wizja posiada wiele zbieżności z prawdziwymi totalitaryzmami.
Spis treści
Reżimy totalitarne postrzegają świat przez pryzmat swojej ideologii. Stanowi ona wykładnię "prawdy" i niepodważalne credo rzeczywistości totalitarnej. Dla komunistów były to poglądy Lenina, naziści mieli zaś przemyślenia Hitlera. W reżimie Oceanii taką funkcję pełnił angsoc - Angielski Socjalizm. Do wprowadzania ideologii stosuje się nowomowę oraz dwójmyślenie. Pierwsza to specyficzna forma języka, która powoduje nagięcie postrzegania świata do praw ideologii. Dwójmyślenie polega na braku dostrzegania braku tożsamości przeciwstawnych znaczeń np. Wojna to pokój. Wystarczy poczytać przemówienia z czasów PRL, aby zrozumieć, że sposób wypowiedzi aparatczyków niewiele się różniły od nowomowy u Orwella.
System totalitarny, nawet jeżeli mówi o wolności i demokracji, zawsze pozostaje rządzony odgórnie przez jednostkę bądź grupę jednostek. Taką rolę u Orwella pełni Partia - podzielona ponadto na wewnętrzną oraz zewnętrzną. Dzieje się tak dlatego, że totalitaryzm jest hierarchiczny, postrzega społeczeństwo jako swoisty mechanizm. Każdy musi więc mieć swoje miejsce, a władza leżeć w rękach "mechanizmu planującego". Symbolem takiej grupy jest zawsze wódz, otaczany kultem Partia Komunistyczna czy NSDAP to odpowiedniki Partii Oceanii. Zaś kult Stalina, Hitlera i Wielkiego Brata są sobie równorzędne.
Obywatele Oceanii nie posiadają żadnej wolności. Definiowani są poprzez system oraz ogół. Ich sposób postrzegania świata jest więc im narzucany, a wszelkie odstępstwa o normy karane. Wszelkie przejawy nielojalności względem reżimu, łącznie z okazywaniem uczuć innym osobom, są uważane za zdradę. Tyczy się to również aktów seksualnych. W realnych totalitaryzmach następowały podobne tendencje. Wiadomo, że zarówno komuniści jak też naziści byli niezwykle "pruderyjni". Tępili też wszelkie próby myślenia indywidualnego, ziejąc niechęcią nawet do idei demokracji. Pomagały temu tajne policje i organizacje pokroju Gestapo, KGB czy Ministerstwa Miłości w Oceanii.
Obywatele Oceanii musieli obawiać się donosów nawet członków własnej rodziny. Ponadto w każdym domu był teleekran, którego nie można wyłączyć. Sączyła się przez niego propaganda, dawał jednak również możliwość podglądania obywateli. Wszyscy zawsze musieli utrzymywać czujność, nie wiedzieli bowiem kiedy Ministerstwo Miłości to właśnie ich obserwuje. Sieć donosicieli oraz szpiegów istniała m.in. w NRD, co wykorzystywała tajna policja - Stasi. Wydanie dla komunistów własnych rodziców przez syna zaobserwowano również w ZSRR.
Aktualizacja: 2022-08-11 20:24:44.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.