Wi­zja spo­łe­czeń­stwa przy­szło­ści. Omów za­gad­nie­nie na pod­sta­wie po­wie­ści Rok 1984 Geo­r­ge­’a Or­wel­la. W swo­jej od­po­wie­dzi uwzględ­nij rów­nież wy­bra­ny kon­tekst.

Autorem opracowania jest: Piotr Kostrzewski.

Człowiek zawsze zastanawiał się, jak może wygląda przyszłość. Ciekawiły go efekty jego teraźniejszych działań, wygląd potomków i ich sposób myślenia. Powstały z tego całe gałęzie kultury, mniej lub bardziej oparte na analizie naukowej. Najpowszechniejszym jest gatunek science fiction w swojej tematyce świata przyszłości. Jakie są jednak te społeczeństwa odległe o wiele pokoleń od nas? Wydają się zawsze teraźniejszością widzianą przez pryzmat lat i procesów, na które autor wizji zwraca szczególną uwagę. Aby udowodnić wyżej wymienioną tezę, w pracy tej przytoczone zostaną dwa przykłady społeczeństw przyszłości, widziane oczyma dwóch znakomitych pisarzy. Będą to więc dzieła Rok 1984 George'a Orwella oraz Pozytonowy detektyw Isaaca Asimova.

Wizja snuta przez Orwella to zdecydowanie dystopia o charakterze przestrogi. Świat przedstawiony podzielony został między trzy totalitarne supermocarstwa, które toczą ze sobą nieustanną wojnę. Główny bohater utworu, Winston Smith, zamieszkuje państwo zwane Oceanią, którego oficjalną doktrynę określa się mianem angsocu. Rządzone przez wszechwładną Partię wciela w życie brutalny reżim, którego celem jest nie tylko podporządkowanie sobie obywateli, ale zmiana ich sposobu postrzegania rzeczywistości na prawowierny. Orwellowska wizja stanowi więc hiperbolizację znanego mu od czasów hiszpańskiej wojny domowej stalinizmu. Autor dostrzegał tendencje, zarówno komunistyczne, jak i faszystowskie, w dziedzinie niszczenia samego pojęcia prawdy na rzecz ideologicznego filtra myślenia. Chociaż nie był mieszkańcem bloku wschodniego, przejmował się problemem wyrosłych w XX wieku skrajnie totalitarnych doktryn i zapewne nurtowało go pytanie o ich przyszłość. Całkowicie wpisuje się to w charakter nurtu dystopii, który przyjmuje formę najgorszego możliwego scenariusza rozwoju obecnych problemów społeczeństwa. Nawet to, że Orwell umieszcza akcję w Londynie, jest znamienne. Społeczeństwo Oceanii jest więc społeczeństwem angielskim czasów pisarza, gdzie najkrytyczniej jak to możliwe oceniono dostrzeżone tendencje światowe. Autor zwyczajnie dał czas złu na rozplenienie, a potwornej pomysłowości na stworzenie nowych rodzajów niewoli.

Isaac Asimov zasłynął w kręgach fanów science fiction nie tylko jako twórca praw robotyki i serii Fundacja. Był również niezrównanym prognostykiem, który wręcz oszałamiał trafnością snutych na podstawie obserwacji wizji przyszłości. Właśnie to powoływanie się na współczesne autorowi tendencje i rozwój naukowy czyni literaturę Asimova doskonałym argumentem za tezą tej pracy. Jedna z licznych książek autora. Pozytonowy detektyw może zainteresować szczególnie pod względem rozwoju społeczeństwa przyszłości. Ludzkość przedstawiona w tym wyimaginowanym okresie posiada już wysoce zaawansowane technologie, szczególnie widoczny jest postęp robotyki. Populacja planety zaczęła grupować się, tworząc ogromne megamiasta - zamknięte kopułami sztuczne góry z metalu i betonu. Świat poza nimi zdominowały maszyny, pracujące na rzecz utrzymania dostaw żywności oraz surowców dla metropolii. Dalszy rozwój maszyn tego typu jest jednak powolny, a to z powodu pewnego strachu przed AI. Ludzkość wysłała też w kosmos kolonistów, zasiedlając kilka planet poza Układem Słonecznym. Potomkowie Ziemian bez ograniczeń rozwijają robotykę, a pozbawieni chorób z rodzimej planety żyją znacznie dłużej. Świat ten boryka się również z licznymi problemami. Wielkie miasta-kopce są przeludnione, nie istnieje więc koncepcja szerszej prywatności. Dzielone są łazienki i stołówki, a mieszkania mają niewielki areał. Jedzenie stanowi modyfikowana pleśń, zawierająca wszelkie potrzebne składniki odżywcze. Sami mieszkańcy miast, od urodzenia przyzwyczajeni do tłoku oraz zamkniętych przestrzeni, chorują na agorafobię. Z kolei ich kuzyni z gwiazd nie czują potrzeby dalszej kolonizacji, wytworzywszy technologiczny dobrobyt na swoich planetach. Ich populacje są unormowane bądź spadają, co stwarza dla gatunku ludzkiego zagrożenie wyginięciem. Jak widać, nawet raj ma swoje minusy. Asimov swoją wizję budował jednak nie na mrzonkach, a analizie współczesności. Dostrzegał tendencje do "rozleniwiania" poprzez dobrobyt, coraz większe znaczenie technologii dla człowieka. Najbardziej martwił go problem przeludnienia, który uważał za krytyczny zarówno dla przetrwania, jak i ekspansji ludzkości. Tak więc jego społeczeństwo przyszłości to kalka z czasów współczesnych, okraszona spotęgowaniem problemów i próbą nakreślenia ich rozwiązań.

Pisarze zawsze na czymś się wzorują. Brzmi to dość oskarżycielsko, chodzi jednak o brak możliwości tworzenia z niczego. Człowiek bowiem zawsze reaguje twórczo na bodźce i doświadczenia. Tak więc nieistniejące społeczeństwa przyszłości muszą z założenia być teraźniejszymi, ubranymi jedynie w istotne dla pisarza detale. Czy będą to nowatorskie technologie, w których dopatruje się rewolucyjnych zmian, czy też zwielokrotnione do granic absurdu problemy, zależy tylko od niego. Nam zaś pozostaje czytać i zastanawiać się nad losem bohaterów w społeczeństwach przyszłości. Są bowiem w pewnym sensie nami.


Przeczytaj także: Czy ocalając życie Winston i Julia odnieśli zwycięstwo? Czy w świecie Orwella istnieją wartości ocalające? Odpowiedź uzasadnij.​

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.