Dokonaj interpretacji porównawczej utworów Który skrzywdziłeś i Do polityka

Autorem opracowania jest: Aneta Wideł.

Czesław Miłosz to jeden z najwybitniejszych polskich poetów, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie literatury w 1980 roku. W swoich dziełach podejmował często tematykę związaną z obecnymi problemami społecznymi. Posługiwał się między innymi formą apelu i liryki zwrotu do adresata, aby w ten sposób podjąć głębszą refleksję nad istotą natury ludzkiej. W utworach „Który skrzywdziłeś” oraz „Do polityka” podejmuje on temat postawy przywódcy narodu. Prezentowane przez niego opisy są skrajnie różne, jednak w szerszym kontekście – niezwykle aktualne i ściśle ze sobą powiązane.

Oba wiersze powstały w podobnym okresie, a zarazem tej samej epoce literackiej, czyli współczesności. Podchodzą z wydanego w 1953 na emigracji w Paryżu tomiku poetyckiego „Światło dzienne”, choć utwór „Do polityka” powstał już w 1945 roku w Krakowie, najprawdopodobniej tuż po zakończeniu II wojny światowej.

Dzieła mają zupełnie różną budowę, choć oba składają się z czterech strof. W przypadku wiersza „Który skrzywdziłeś” są one stosunkowo regularne, dwie czterowersowe, w których występują rymy okalające, jedna trzywersowa i jedna dwuwersowa, w których pojawiają się rymy o układzie abbba. Z kolei w drugim utworze zwrotki są bardziej nieregularne. Pierwsza liczy pięć wersów, druga i czwarta po siedem, a trzecia sześć. Niektóre wersy rymują się ze sobą, jednak nie ma między nimi określonej zależności.

Zarówno „Który skrzywdziłeś”, jak i „Do polityka” to przykłady liryki zwrotu do adresata, Podmiot liryczny kieruje swoje słowa do odbiorcy, który w pierwszym wierszu nie jest wymieniony z nazwiska czy funkcji, jednak z kontekstu kierowanych do niego zarzutów wynika, że posiada on wielką władzę, którą wykorzystuje w złym celu. W drugim z dzieł adresat jest już konkretną jednostką, czyli, jak wskazuje tytuł, politykiem.

Obaj są przestawieni w podobny sposób: posiadają wielką moc sprawczą, ich decyzje i wyroki są wiążące. To oni decydują o losach innych ludzi, stoją wysoko w hierarchii społecznej. Są niejako strażnikami życia i śmierci – od ich kaprysu zależy, czy człowiek przetrwa jeszcze jeden dzień lub czy umrze, czy ktoś jest winny popełnionej zbrodni lub niesłusznie skazany. Poeta zauważa, że taka siła prowadzi mimo wszystko do licznych nadużyć. Przestaje być wyłącznie narzędziem niezbędnym do pełnienia odpowiedzialnego urzędu, a staje się pretekstem do wykorzystania jej w celu spełnienia własnych, egoistycznych zachcianek.

Kreacja samych adresatów oraz sposób, w jaki snuje o nich refleksje podmiot liryczny wyraźnie się od siebie różnią. Osoba mówiąca zwraca uwagę na inne aspekty opisywanych postaci i skupia się na ich charakterze. W pierwszym z wierszy odbiorca utworu zostaje przedstawiony jako bezwzględny despota, dla którego ludzkie cierpienie jest powodem do śmiechu. Mimo iż skrzywdził człowieka, nie czuje z tego powodu smutku, a wręcz radość. Jego potęga służy wyłącznie do czynienia zła. W parze z despotycznymi rządami idzie bezlitosny terror, który skutecznie wzbudza strach w prostych ludziach. Władza jest tożsama ze złem wynikającym z jej nadużycia i poczucia bezkarności. Nikt, prócz poety, nie próbuje się buntować. Każdy boi się o własne życie, które może stracić w każdej chwili i z błahego powodu. Tylko artysta zauważa liczne wady władcy i pragnie z nimi walczyć. Miłosz podkreśla w ten sposób niezwykle istotą rolę, poetów, którzy jako jedyni są w stanie przeciwstawić się tyranii. Ukazana w utworze wizja jest niezwykle uniwersalna. Nie dotyczy konkretnej postaci historycznej, a może być uosobieniem dowolnego przywódcy lub ustroju, który zbyt duży nacisk kładzie na terror i wzbudzanie strachu.

W drugim z wierszy kreacja odbiorcy lirycznego jest bardziej stonowana. Osoba mówiąca zastanawia się, czy bliżej mu do bohatera, czy zbrodniarza. Nie ma o nim ani negatywnej, ani pozytywnej opinii, zastanawia się, w jakim celu wykorzysta on swoją władzę. W przeciwieństwie do despoty polityk ma dobre cechy.

Podmiot liryczny nie podkreśla jednak ich w żaden wyolbrzymiony sposób. Wymienia je na równi z wszystkimi negatywnymi decyzjami adresata. Ma świadomość, że posiadana przez niego potęga polityczna mogłaby zostać wykorzystana w złych celach. Wysoko postawiony urzędnik państwowy ma tak naprawdę władzę absolutną. Może albo budować, albo niszczyć, poświęcić się dobrej sprawie, lub wykorzystać siłę do swoich celów.

Czesław Miłosz zauważa, że wielka siła wiąże się także z wielką odpowiedzialnością. Niezależnie od tego, którą drogę obierze polityk, musi liczyć się z konsekwencjami swoich działań. Nie może również obarczać winą nikogo innego za swoje niepowodzenia. Podmiot liryczny nie wydaje jednoznacznego osądu postępowania adresata utworu. Pozostawia otwarte pole do rozmyślań.

W obu utworach poeta dochodzi do podobnego wniosku: władza daje człowiekowi nieograniczoną moc, nad którą trudno zapanować. Ukazuje to na przykładzie despoty, który wykorzystuje ją w złych celach, ale też polityka, który lawiruje pomiędzy dobrem a złem. W przypadku pierwszej postaci nadużycia stały się normą, z kolei u drugiej – są kuszącą możliwością. Oba wiersze mają bardzo negatywny wydźwięk. Mimo iż poeta dostrzega u polityka dobro, wie, że nie jest ono na pierwszym planie. W zależności od okoliczności w każdej chwili może on sięgnąć po więcej i zatracić swoje dobre postanowienia.

Zarówno „Który skrzywdziłeś”, jak i „Do polityka” można odczytać także w szerszym kontekście, nie tylko jako utwory krytykujące władzę jako jednostki, ale także całe ustroje społeczne, między innymi totalitaryzm. Czesław Miłosz ostrzega przed taką formą rządów, tym samym dając do zrozumienia, że władza w nieodpowiednich rękach może prowadzić do nieuchronnej zguby.


Przeczytaj także: Twój głos interpretacja

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.