Napisz ocenę postaci pana Kleksa

Autorka opracowania: Adrianna Strużyńska.
Autor Jan Brzechwa

Jak sam ty­tuł wska­zu­je, w książ­ce Jana Brze­chwy Akademia pana Kleksa waż­ną rolę od­gry­wa pan Kleks. Jest to po­stać nie­sza­blo­no­wa, któ­ra ma wie­le swo­ich se­kre­tów. Mimo tej ta­jem­ni­czo­ści, pan Kleks zde­cy­do­wa­nie jest po­sta­cią po­zy­tyw­ną.

Ocena postaci pana Kleksa

Ambroży Kleks z pew­no­ścią sta­no­wi wy­jąt­ko­wą po­stać w li­te­ra­tu­rze dzie­cię­cej. To nie tyl­ko jego nie­zwy­kły wy­gląd, któ­ry przy­cią­ga uwa­gę – za duże ubra­nia, ko­lo­ro­we wło­sy, pie­gi – ale przede wszyst­kim nie­zwy­kłe umie­jęt­no­ści. Pan Kleks po­tra­fi la­tać, zmie­niać roz­miar, pije zie­lo­ny płyn na od­zy­ska­nie pa­mię­ci, le­czy ze­psu­te sprzę­ty i go­tu­je z uży­ciem ko­lo­ro­wych szkie­łek oraz ja­dal­nych farb. Jego zdol­no­ści ro­bią wra­że­nie na uczniach aka­de­mii. Chłop­cy po­dzi­wia­ją go i sta­ra­ją się na­śla­do­wać. Pan Kleks ema­nu­je po­zy­tyw­ną ener­gią i wia­rą w do­bro w lu­dziach, co spra­wia, że z opty­mi­zmem spo­glą­da w przy­szłość. Ta po­sta­wa prze­kła­da się na re­la­cje z ucznia­mi, któ­rzy wie­dzą, że mogą zwró­cić się do nie­go z każ­dym pro­ble­mem. Jest dla nich au­to­ry­te­tem, na­uczy­cie­lem, a tak­że kimś w ro­dza­ju za­stęp­cze­go ojca. Co­dzien­nie chłop­cy usta­wia­ją się w ko­lej­ce, by otrzy­mać od nie­go swo­isty gest przy­jaź­ni – ca­łu­sa w czo­ło. To sym­bo­licz­ny gest, któ­ry roz­po­czy­na ich dzień w szko­le, do­da­jąc po­czu­cia bez­pie­czeń­stwa i wspól­no­ty. 

Pan Kleks nie prze­strze­ga kon­wen­cjo­nal­nych me­tod na­ucza­nia, co spra­wia, że jego po­dej­ście do edu­ka­cji wzbu­dza wie­le dys­ku­sji i kon­tro­wer­sji. Nie sku­pia się na ty­po­wych przed­mio­tach szkol­nych, nie wie­rząc w sku­tecz­ność wku­wa­nia na pa­mięć fak­tów czy wzo­rów ma­te­ma­tycz­nych. Jego po­dej­ście jest bar­dziej prak­tycz­ne i kre­atyw­ne, co wi­dać na przy­kła­dzie le­cze­nia cho­rych sprzę­tów, któ­ry sta­je się czę­ścią za­jęć w aka­de­mii. Cho­ciaż nie wszy­scy zga­dza­ją się z tym po­dej­ściem, Pan Kleks po­zo­sta­je nie­złom­ny w swo­ich prze­ko­na­niach. Nie przej­mu­je się kon­tro­wer­sja­mi i kon­ty­nu­uje ucze­nie chłop­ców tego, co sam uzna­je za istot­ne i war­to­ścio­we. Wie­rzy, że klu­czo­we jest za­in­te­re­so­wa­nie uczniów oraz to, że na­ucza­ne umie­jęt­no­ści będą przy­dat­ne w praw­dzi­wym ży­ciu.

Pan Kleks sta­ra się pa­trzeć na świat ocza­mi swo­ich uczniów, zro­zu­mieć ich po­trze­by i za­in­te­re­so­wa­nia. Nie za­wsze zga­dza się z tra­dy­cyj­ny­mi po­glą­da­mi na te­mat wy­cho­wa­nia dzie­ci. Mimo wszyst­ko w aka­de­mii pa­no­wa­ły jed­nak okre­ślo­ne za­sa­dy: za złe za­cho­wa­nie trze­ba było no­sić kra­wat w gro­chy, a har­mo­no­gram dnia był ja­sno usta­lo­ny. Pan Kleks jako na­uczy­ciel za­słu­gu­je na po­chwa­łę, po­nie­waż po­zo­sta­wał wier­ny swo­im po­glą­dom.

Choć Am­bro­ży Kleks jest po­sta­cią wy­jąt­ko­wą i in­spi­ru­ją­cą, nie jest po­zba­wio­ny wad, któ­re wpły­wa­ją na pro­wa­dze­nie aka­de­mii. Jego roz­trze­pa­nie oraz pro­ble­my z pa­mię­cią sta­no­wią wy­zwa­nie w za­rzą­dza­niu szko­łą. Kłót­nia z go­la­rzem, Fi­li­pem, któ­ra przy­bie­ra nie­przy­jem­ny ob­rót, rzu­ca cień na at­mos­fe­rę w szko­le. Do­dat­ko­wo, re­ak­cja na za­cho­wa­nie ży­wej lal­ki Aloj­ze­go, któ­ra ter­ro­ry­zu­je in­nych uczniów, po­zo­sta­wia wie­le do ży­cze­nia. Pan Kleks nie po­dej­mu­je sta­now­czych kro­ków wo­bec tego pro­ble­mu i przez dłu­gi czas po­zwa­la, aby skan­da­licz­ne za­cho­wa­nie ucznia po­zo­sta­wa­ło bez­kar­nie. Ta ludz­ka stro­na dy­rek­to­ra, po­mi­mo jego wy­jąt­ko­we­go wy­glą­du i nad­na­tu­ral­nych umie­jęt­no­ści, spra­wia, że jest on po­dat­ny na błę­dy i nie­do­sko­na­ło­ści. Jed­nak­że wła­śnie te wady spra­wia­ją, że Am­bro­ży Kleks sta­je się bar­dziej re­al­ną po­sta­cią, z któ­rą czy­tel­ni­cy mogą się utoż­sa­miać i zro­zu­mieć. W koń­cu, na­wet naj­bar­dziej nie­zwy­kłe oso­by mają swo­je sła­bo­ści, co czy­ni je bar­dziej ludz­ki­mi.

Pan Kleks zde­cy­do­wa­nie jest po­sta­cią po­zy­tyw­ną, mimo swo­je­go za­po­mi­nal­stwa i bra­ku sta­now­czo­ści. W koń­cu Am­bro­ży od po­cząt­ku wie­dział, że nic nie trwa wiecz­nie rów­nież baj­ka o aka­de­mii.


Prze­czy­taj tak­że: Akademia pana Kleksa - plan wydarzeń (szczegółowy i krótki)

Ak­tu­ali­za­cja: 2024-04-02 21:22:14.

Sta­ra­my się by na­sze opra­co­wa­nia były wol­ne od błę­dów, te jed­nak się zda­rza­ją. Je­śli wi­dzisz błąd w tek­ście, zgłoś go nam wraz z lin­kiem lub wy­ślij ma­ila: kon­takt@po­ezja.org. Bar­dzo dzię­ku­je­my.