Kurtz to jeden z dwóch głównych bohaterów powieści „Jądra Ciemności” Josepha Conrada, opowiadającej o kolonizacji Afryki. Nie wiemy o nim zbyt wiele, a jego opis pochodzi ze słów Marlowa.
Jego nazwisko w języku niemieckim oznacza „Krótki”. Świetnie maluje, doskonale gra na fortepianie, gotuje. W wolnych chwilach zajmuje się dziennikarstwem, pisze wiersze, prozę oraz komponuje własne utwory. Ma narzeczoną, która kocha go ponad wszystko i wierzy, że jest dobrym człowiekiem. W czasie choroby opiekuje się nim młody, wpatrzony w niego Rosjanin. Umiera w czasie powrotu do Europy.
Początkowo nie pojawia się osobiście w fabule powieści, a jedynie w opisach innych bohaterów. To z nim związany jest rejs Marlowa wzdłuż rzeki Kongo. Kurtz jest chory, a Marlow musi odnaleźć go i sprowadzić do Europy na leczenie. Kurtz jest więc całym motorem napędowym akcji książki.
Napotkani przez Marlowa ludzie uważają Kurtza za jednostkę wybitną, utalentowaną i szalenie inteligentną. Ma dar oratorski i potrafi przemawiać do ludu, przekonując do wszystkiego. Jest uznany za najlepszego agenta handlowego, ponieważ to z jego stacji przybywa znaczna większość kości słoniowej, na której zarabia towarzystwo handlowe z Europy.
Marlow wyobraża go sobie jako herosa i boga, ponieważ tak rysowały Kurtza osoby spotkane przez kapitana. Marlow pragnie poznać tego mężczyznę i zobaczyć na własne oczy sposób zarządzania stacją. Jest nim zafascynowany i chce się od niego uczyć, chociaż nie miał jeszcze okazji, by spotkać go na żywo.
Po przybyciu do stacji okazuje się jednak, że Kurtz nie jest tak wspaniały, jak inni go opisują. Jest w samym środku „jądra ciemności” – miejsca, do którego nie zawitała europejska cywilizacja i wiedza. Kurtz doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że ma przewagę nad tubylcami i postanawia ją wykorzystać na własną korzyść. Jest uznawany za boga, co jemu samemu bardzo się podoba. Ma kochankę i własne wojsko, a przed jego domem stoi palisada, na którą powbijane są głowy buntowników. Uwielbia być czczony i słuchany. Ma donośny, męski głos, którego wszyscy się boją i słuchają poleceń. Z łatwością owija sobie innych bohaterów wokół palca i manipuluje nimi, by osiągać swoje korzyści.
Kurtz to bezwzględny człowiek bez żadnych hamulców moralnych. Nie boi się mordować, kraść czy okaleczać czarnoskórych mieszkańców wioski. Zmusza ich do niewolniczej, katorżniczej pracy, nie dając w zamian jedzenia i picia. Ludzie w jego wiosce są katowani przez białych obywateli Europy, chodzących z karabinami i strzelbami. Umierają w czasie pracy, ale nikogo to nie interesuje. W wiosce nie istnieje szacunek do rdzennych mieszkańców. Uważa, że osoby czarnoskóre należy wytępić i szybko założyć własne kolonie w Afryce.
Jest zaślepiony pieniędzmi, które zarabia na handlu kością słoniową. Nawet w czasie choroby marzy, by móc wrócić do dżungli i tam bogacić się jeszcze bardziej. To on nasłał tubylców na statek Marlowa, by spowolnić jego przyjazd, ponieważ chciał jeszcze załatwić swoje interesy. Chełpi się swoją pozycją najlepszego agenta, który jest wzorem nie tylko dla innych pracowników towarzystwa, ale także dla narzeczonej, która jest w niego wpatrzona. Kobieta uparcie wierzy, że jej ukochany pojechał do Afryki, by nieść dobro, pokój, mądrość i cywilizację. Marlow nie wyprowadza jej z błędu.
Kurtz jest uosobieniem najgorszych cech, które posiadali europejscy kolonizatorzy Afryki. Uważali się za panów i władców czarnego kontynentu, przekupując mieszkańców bezwartościowymi podarunkami i zmuszając do niewolnictwa. Kurtz uważał, że europejska kultura jest lepsza od afrykańskiej i próbował zaszczepić ją rdzennym mieszkańcom Kongo.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.