Akcja pod Arsenałem – zwycięstwo czy porażka Buków

Autorka opracowania: Adrianna Strużyńska.

Książka Aleksandra Kamińskiego „Kamienie na szaniec” przedstawia losy młodych ludzi podczas II wojny światowej. Punktem kulminacyjnym opowieści jest akcja pod Arsenałem, podczas której bohaterowie odbijają z rąk gestapo Jana Bytnara (Rudego). Powodzenie akcji jest jednak okupione licznymi poświęceniami, dlatego trudno jednoznacznie ocenić jej przebieg.

Utwór jest oparty na faktach. Bohaterowie naprawdę istnieli i przeżyli opisane wydarzenia. Akcja skupia się głównie na losach trzech chłopców: Tadeusza Zawadzkiego (Zośki), Jana Bytnara (Rudego) i Macieja Aleksego Dawidowskiego (Alka). Rudy wyróżniał się podczas akcji sabotażowych i zbrojnych. Jednym z najbardziej dramatycznych momentów jest jego aresztowanie przez gestapo. Podczas rewizji mieszkania Henryka Ostrowskiego (Heńka), Niemcy znaleźli notatki z imieniem i nazwiskiem Rudego. Wypadki potoczyły się szybko. Nad ranem, do mieszkania Bytnara wpadło sześciu gestapowców, którzy aresztowali bohatera i jego ojca. Przesłuchaniom Rudego towarzyszyły brutalne tortury. Bytnar nie doniósł jednak na żadnego ze swoich towarzyszy, nie wyjawił niczego na temat działalności Szarych Szeregów. Nie ugiął się, chociaż grożono mu, że zostanie zakatowany. Przyjaciele nie zapomnieli o swoich towarzyszach. Młodzi żołnierze naciskali na dowództwo, aby zorganizować akcję odbicia więźniów, wśród których znajdował się Rudy. Powstał więc plan akcji pod Arsenałem.

Zamierzenia akcji zostały spełnione. Uwolniono Rudego oraz innych przewożonych więźniów. Nie obyło się jednak bez ofiar. Alek i Tadeusz Krzyżewicz zostali ciężko ranni. Hubert Lenk (Lenek) dostał się w ręce Niemców i został rozstrzelany. Okazało się, że obrażenia odniesione przez Rudego podczas tortur były zbyt poważne. Bytnar i Dawidowski zmarli tego samego dnia. Nie udało się więc uratować Rudego, ale zapewniono mu śmierć w domu, w towarzystwie przyjaciół. Tadeusz Krzyżowicz również nie zdołał dojść do siebie i zmarł kilka dni później. Powodzenie akcji wiązało się więc z wieloma wyrzeczeniami. Szare Szeregi straciły trzech wiernych członków. Poświęcono również wiele amunicji, której wciąż brakowało polskim żołnierzom. Mogą więc rodzić się wątpliwości, czy akcja pod Arsenałem miała sens.

Należy wziąć pod uwagę wartości, które przyświecały młodym ludziom, angażującym się w działalność Szarych Szeregów. Bohaterowie kierowali się honorem, patriotyzmem oraz lojalnością. Nie mogli więc odwrócić się od swoich towarzyszy, torturowanych przez gestapo. Poświęcenie dla przyjaciela było dla nich oczywiste, ponieważ nie stawiali własnego bezpieczeństwa na pierwszym miejscu. Podjęli się walki zbrojnej, świadomi że mogą stracić życie lub trafić w ręce wroga. Rudy wielokrotnie dowodził swojej odwagi i oddania, nie zasługiwał więc na samotną śmierć w więzieniu. Wykazał się lojalnością, podczas brutalnych przesłuchań nie zdradził żadnych informacji. Przyjaciele uważali za słuszne, zrobić wszystko, aby odbić go z rąk wroga. W najgorszym przypadku, chcieli zapewnić mu godną śmierć. Bohaterów cechowała ciągła potrzeba działania. Nie mogli więc biernie czekać, aż ich towarzysz zostanie zakatowany przez Niemców.

Akcja pod Arsenałem miała również pokazać okupantowi, że Polacy nie zamierzają się poddać. Żołnierze chcieli udowodnić, że nie zgadzają się na metody, stosowane przez gestapo. Naród znajdował się pod okupacją, ale Niemcy nie zdołali zabić w Polakach patriotyzmu ani woli walki. Żołnierze starali się zamanifestować, że są w stanie stawić opór i okupant nie powinien ich bagatelizować. Polacy musieli liczyć się z przewagą liczebną oraz lepszym uzbrojeniem Niemców. Szczegółowo planowali więc swoje akcje, ponieważ tylko w ten sposób mogli stanowić dla okupanta niebezpiecznego przeciwnika.

Odbicie więźniów pokazało Niemcom, że żołnierze nie będą biernie obserwować, jak ich towarzysze są katowani na śmierć pod pretekstem przesłuchań. Szare Szeregi zdawały sobie sprawę, że akcja jest ryzykowna i będzie wiązać się z poświęceniami. Taki jest jednak los żołnierza, który musi liczyć się z możliwością rychłej śmierci. Zwycięstwo miało więc charakter bardziej symboliczny. Żołnierze zasygnalizowali, że wszelkie akty okrucieństwa będą się spotykały z ich sprzeciwem. Udowodnili też, że są w stanie zwyciężać. Ich zwycięstwa dopełniły wydarzenia, które miały miejsce po akcji. Okrutni niemieccy śledczy, Schulz i Lange zostali skazani przez Kierownictwo Walki Konspiracyjnej na śmierć. Obydwaj zostali zastrzeleni, co stanowiło zemstę za śmierć Rudego.

Bohaterowie dowiedli swojego heroizmu i siły ducha. Rudy i Alek do końca pozostali pogodni, chociaż cierpieli i zdawali sobie sprawę z nadchodzącej śmierci. Umierali w towarzystwie bliskich, w świadomości dobrze spełnionego obowiązku. Rudy został uratowany przed bestialskim traktowaniem ze strony gestapo. Nie udało się go wyleczyć, ale jego śmierć była spokojna i godna. Akcję pod Arsenałem można więc uznać za zwycięstwo Buków. Bohaterowie ponieśli straty, ale wypełnili swój obowiązek. Więźniowie zostali odbici, a ich kaci ponieśli konsekwencje swojego okrucieństwa.


Przeczytaj także: W trudnych czasach człowiek znajduje w sobie odwagę, by walczyć – rozprawka na podstawie Kamieni na szaniec

Aktualizacja: 2022-08-11 20:23:57.

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.