Rolą chóru tebańskich starców w Królu Edypie jest uzupełnianie, komentowanie i wyjaśnianie następujących po sobie perypetii oraz ocena działań bohaterów, a nie wpływanie na ich decyzje.
Chór proponuje rozwiązania (gdy np. sugeruje Edypowi, by zasięgnął opinii Tyrezjasza), ale niczego nie narzuca, gdyż wybór zawsze pozostawiony jest postaciom. Parodos, czyli pieśń wchodzącego chóru przynosi opis klęsk, jakie spadły na Teby, i ukazuje śmiercionośne żniwo zarazy. Pierwszą pieśń chóru przepełniają niepewność i rozterki rady starców odnośnie do losu Edypa. W drugiej pieśni (stasimon I) Tebańczycy negatywnie oceniają wszystkich, którzy podważają bądź nie respektują wyroków boskich, i przestrzegają ludzi przed bluźnierstwem:
Pycha rodzi tyranów; gdy pychy tej szały
Prawa i miarę przekroczą,
Runie na głowę ze stromej gdzieś skały,
Gdzie głębie zgubą się mroczą.
W trzeciej pieśni rada starców wyraża nadzieję na odmienienie złego losu władcy Teb, by później potwierdzić jednak nieuchronność ludzkiego losu i brak wpływu człowieka na swoje życie:
O śmiertelnych pokolenia!
Życie wasze, to cień cienia.
Bo któryż człowiek więcej tu szczęścia zażyje
Nad to, co w sennych rojeniach uwije,
Aby potem z biegiem zdarzeń
Po snu chwili runąć z marzeń.
Tragedię zamykają słowa chóru, który jest przekonany, że człowiek nie może w żaden sposób uniknąć wyroków bogów i ziemskie życie skazuje go na cierpienie:
A więc bacząc na ostatni bytu ludzi kres i dolę,
Śmiertelnika tu żadnego zwać szczęśliwym nie należy,
Aż bez cierpień i bez klęski krańców życia nie przebieży.
Aktualizacja: 2022-08-11 20:23:59.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.