Tadeusz Gajcy, fot: Autor nieznany
Utwór Tadeusza Gajcego „Wczorajszemu” powstał w 1942 roku w okupowanej Warszawie. Przedstawia rozważania na temat roli poezji w realiach II wojny światowej oraz uczucia młodych ludzi, którym odebrano możliwość spokojnego wejścia w dorosłość.
Spis treści
Tadeusz Gajcy należał do pokolenia Kolumbów, czyli polskich pisarzy, urodzonych około 1920 roku. W momencie wybuchu II wojny światowej wchodził więc w dorosłość, co w znacznym stopniu ukształtowało jego twórczość. Gajcy chciał wstąpić do wojska już we wrześniu 1939 roku, ale nie został przyjęty, ze względu na młody wiek.
W 1941 roku autor „Do potomnego” zdał egzamin dojrzałości i rozpoczął studia polonistyczne na tajnych kompletach. Wiersz „Wczorajszemu” zapewnił Gajcemu trzecie miejsce w poetyckim konkursie miesięcznika literackiego „Sztuka i naród”, później dołączył do redakcji gazety. Poeta opublikował poemat „Widma” w 1943, a rok później wydał zbiór wierszy „Grom powszedni”. Gajcemu nie udało się przetrwać wojny, zginął podczas powstania warszawskiego.
Wiersz „Wczorajszemu” składa się z czternastu strof o niestałej liczbie wersów i jednowersowego wtrącenia, jest utworem niereguralnym, o różnej liczbie zgłosek w obrębie wersu, z wyraźnymi rymami krzyżowymi.
Utwór charakteryzuje typ liryki inwokacyjnej. Podmiot liryczny kieruje swoją wypowiedź do tytułowego „wczorajszego”, w wierszu pojawiają się więc apostrofy („ufałeś”, „a tobie - dni wczorajsze w oczach nie ostygły”, „każ trawie, by milczała”, „myślałeś”). Adresatem jest człowiek przeszłości, stanowiący symbol całej minionej generacji, żyjącej w przedwojennym świecie. Ze względu na wątki biograficzne, podmiot liryczny może być utożsamiany z autorem.
W utworze pojawiają się liczne epitety („wysokie księżycowe tło”, „nocnych cieni”, „słodkich oczach”, „złotych kolcach”, „zmrużone rzęsy”, „drżące, spokorniałe oczy”, „kulistym mleczom”, „liliowych zmierzchach”, „słowiczym pieniem”, „śpiewne słowa”), metafory („utoczysz dotknięciem, łukiem wiersza wysokie księżycowe tło”, „żołnierze nieśli drżące, spokorniałe oczy na sfruwającą powietrzem białą Nike”, „nim ockniesz się, już serce zagubisz w obrazie”), porównania („na niebo jak na strunę miękko złożysz dłoń”, „modlitwę nocnych cieni rozwiesisz jak więcierz”, „świat pływa mały jak z dzieciństwa okręcik”, „muzyka - lecz nie nieba - krążyła jak sen”, „wiruje błękit niski jak wczoraj łaskawy, jak lustro”, „słowa, śpiewne słowa trzeba zamieniać, by godziły jak oszczep”) oraz personifikacje („skowyt strzałów na brukach się wił”, „księżyc sierpem zmrużone rzęsy kosił”, „wiatr, któremuś wierzył - składał pocałunki umarłym”, „dłoń, którą uczyłeś śpiewać, potrafi nienawidzić i pięścią grubieć pełną”, „nie daj mówić wiatrom o liliowych zmierzchach, bo kłamią”, „nazbyt duszno jest słowom na wargach”). W wierszu pojawiają się także anafory, cztery wersy rozpoczynają się od słowa „ufałeś”.
Wiersz przedstawia kontrast między przeszłością i teraźniejszością. Podmiot liryczny zwraca się do „wczorajszego”, człowieka należącego do minionego porządku świata. Osobę mówiącą opanowuje nostalgia, wspomina spokojne życie w krainie swojego dzieciństwa.
Świat przedwojenny nabiera cech mitycznej Arkadii, gdzie ludzie mogli cieszyć się pięknem natury. Rzeczywistość przeszła jednak metamorfozę, nadszedł czas apokalipsy. Mimo bólu, Polacy muszą odnaleźć się w nowym świecie. Podmiot liryczny podkreśla, jak wielkie cierpienie i zniszczenia niesie ze sobą wojna. Śmierć jest wszechobecna, osoba mówiąca przedstawia poetycki obraz krzyży i ginących w walce żołnierzy. Podmiot liryczny i jego poprzednika dzieli przepaść. Osoba mówiąca zarzuca ludziom poprzednich generacji naiwność. Ich plany i wizja rzeczywistości całkowicie nie przystają do wojennych realiów. W obliczu tak dramatycznych wydarzeń, wszystkie dawne problemy i trudności tracą znaczenie. Podmiot liryczny postrzega krainę przeszłości w wyidealizowany sposób. Nie miały tam wstępu niepokoje i tragedie. Człowiek „wczorajszy” nie jest w stanie zrozumieć ogromu ludzkich tragedii.
Podmiot liryczny snuje też rozważania nad rolą poezji w wojennej rzeczywistości. Dawniej poeci mogli skupiać się na pięknie przyrody lub miłosnych uniesieniach. Podmiot liryczny uważa podążanie tym tropem za błąd i oderwanie od rzeczywistości, ponieważ według niego podczas wojny nie ma miejsca na błahą tematykę. Osoba mówiąca uważa, że ma do wykonania misję. Musi wykorzystać talent poetycki, aby dodawać siły do działania oraz tworzyć ducha i sumienie narodu. Poezja poprzednich epok musi chwilowo odejść w niepamięć, podobnie jak wyidealizowana przedwojenna rzeczywistość.
Podmiot liryczny podejmuje się zadania prowadzenia swoich rodaków, wskazania im właściwej drogi w tak dramatycznych czasach. Nie potrafi pisać sielankowych, miłosnych wierszy, udawać że nie dostrzega tego, co dzieje się dookoła. Artyści również powinni dostosować się do zmieniającego się świata. Poezja ma propagować autentyczne i aktualne wartości, w innym przypadku jest bezwartościowa. Podmiot liryczny nawołuje więc do tworzenia liryki tyrtejskiej, chce wpływać na społeczeństwo, dodawać żołnierzom siły do walki, wspierać rodaków w bólu.
Utwór stanowi bolesne pożegnanie z przeszłością. Podmiot liryczny nie poddaje się tęsknocie, ale podejmuje trudną misję przystosowania się do nowej rzeczywistości. W jego poezji nie ma miejsca na piękne krajobrazy. Słowa mają przekształcić się w zaciśniętą pięść i oszczep, stać się groźne i sprawcze. Podmiot liryczny nie uznaje sztuki za bezużyteczną w okrutnych czasach, ale apeluje, aby wykorzystywać talent poetycki w odpowiedni sposób, ponieważ twórczość ma być drogowskazem i wsparciem, a nie ucieczką od rzeczywistości.
Aktualizacja: 2024-09-24 12:01:32.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.