Bo to jest wieszcza najjaśniejsza chwała – interpretacja

Autorką interpretacji jest: Adrianna Strużyńska.

Wiersz Juliusza Słowackiego nie posiada tytułu, dlatego jest znany pod incipitem „Bo to jest wieszcza najjaśniejsza chwała”. Ukazuje sens życia samotnego wieszcza, tułającego się po świecie, którzy nie ustaje w tworzeniu, aby wzruszać czytelników.

  • Bo to jest wieszcza najjaśniejsza chwała - analiza utworu
  • Bo to jest wieszcza najjaśniejsza chwała - interpretacja wiersza
  • Bo to jest wieszcza najjaśniejsza chwała - analiza utworu

    Utwór składa się z dwóch zwrotek, liczących po cztery wersy. Przez schemat wersyfikacyjno-rytmiczny, Słowacki nawiązał do twórczości antycznej poetyki Safony. Wiersz został napisany strofą saficką. Trzy pierwsze wersy obu zwrotek liczą po jedenaście zgłosek, a po piątej sylabie pojawia się średniówka. Ostatni wers strofy liczy pięć zgłosek. Pojawiają się rymy krzyżowe w układzie abab cbcb.

    Wiersz należy do liryki bezpośredniej, podmiot liryczny ujawnia swoją obecność. Świadczy o tym zastosowanie czasowników w pierwszej osobie liczby pojedynczej i odpowiednich zaimków („koń­czę moje na zie­mi wy­gna­nie”, „łza­mi pły­nę”). Osoba mówiąca jest poetą, tułaczem tęskniącym za ojczyzną. Można utożsamiać ją ze Słowackim.

    Warstwa stylistyczna utworu jest dosyć rozbudowana. Pojawiają się metafory („w po­sąg mie­ni na­wet po­że­gna­nie”), personifikacje („kart­ka wie­ki tu bę­dzie pła­ka­ła i łez jej sta­nie”) oraz epitety („najjaśniejsza chwa­ła”, „daleką krainę”). Utwór kończy niedopowiedzenie, które tworzy refleksyjną atmosferę i zostawia otwartą furtkę do własnej interpretacji („i to pisanie...”).

    Bo to jest wieszcza najjaśniejsza chwała - interpretacja wiersza

    Podmiot liryczny opisuje życie wieszcza, który zostawi po sobie wyłącznie swoją twórczość. Nie jest to jednak wizja optymistyczna. Poeta prowadzi nieszczęśliwą, samotną egzystencję, z dala od ojczystego kraju. Jego utwory również nie są więc radosne, ale stanowią świadectwo bólu, który wciąż mu towarzyszy.

    Osoba mówiąca wspomina o pożegnaniu. Nie wiadomo czy ma na myśli ostatnie spotkanie z kimś bliskim, czy wyjazd z ojczyzny, do której może już nie wrócić. Swoje łzy przelewa na kartkę, która symbolizuje całą twórczość poetycką. Podmiot liryczny wie, że jego cierpienie zakończy dopiero śmierć. Nie będzie już dłużej wiódł losu samotnego tułacza, odnajdzie spokój, którego brakowało mu w życiu doczesnym. Dopóki żyje, jedynym sensem jego istnienia jest tworzenie. Wiersze stają się pomnikiem cierpienia. Twórczość będzie istnieć znacznie dłużej, niż artysta. Pojawia się paradoks, wiersze, symbolizowane przez delikatną kartkę, są trwalsze od człowieka.

    Utwór stanowi nawiązanie do horacjańskiego motywu exegi monumentum (wybudowałem sobie pomnik). Człowiek obdarzony poetyckim talentem jest śmiertelny, ponieważ taka jest ludzka natura. Zostawi jednak po sobie wiersze, które poznają kolejne pokolenia. Dzięki własnej twórczości, nie zostanie zapomniany. Podmiot liryczny wydaje się jednak przygnębiony. Przez utwory, w których wyrażał swoje uczucia, jego ból będzie trwał wiecznie. Nie przeminie w momencie śmierci poety, ponieważ jest upamiętniony na kartach jego wierszy. Wieczne cierpienie opisuje metafora kartki, której nigdy nie zabraknie łez. Podmiot liryczny osiągnie jednak swój cel - będzie wzruszał kolejne pokolenia czytelników.


    Przeczytaj także: Chmury interpretacja

    Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.