Adam Mickiewicz, fot: Library of Congress
Utwór Adama Mickiewicza „Pieśń pielgrzyma” przedstawia uczucia, towarzyszące przebywającemu na emigracji poecie. Piękna, wiosenna pogoda i muzyka nie przynoszą mu radości, ponieważ jest samotny i nie ma się z kim nimi dzielić.
Spis treści
Wiersz powstał wiosną 1832 roku. Był to czas, gdy Mickiewicz przebywał w Dreźnie, do którego dostał się wraz z falą popowstaniowej emigracji. Poeta wcześniej przybył do Wielkopolski i próbował dostać się do opanowanego powstaniem listopadowym Królestwa Polskiego, ale jego plan się nie powiódł.
Utwór został napisany pod koniec okresu drezdeńskiego w twórczości poety. W lipcu 1832 roku, Mickiewicz przeprowadził się do Paryża, gdzie przebywał, z krótkimi przerwami, do końca życia. Okres drezdeński charakteryzował się oszczędnością w nazywaniu uczuć oraz prostym stylem. Na twórczość Mickiewicza miały wpływ klęska powstania listopadowego oraz emigracja i związana z nią samotność.
Utwór ma budowę regularną, składa się z ośmiu czterowersowych strof. Został napisany ośmiozgłoskowcem. Pojawiają się rymy krzyżowe.
Wiersz należy do liryki bezpośredniej, podmiot liryczny ujawnia swoją obecność. Świadczy o tym zastosowanie czasowników w pierwszej osobie liczby pojedynczej i odpowiednich zaimków („zadumany stoję”, „nie weselę”, „serce moje”, „mym domem”, „odmykam”). Jest to mężczyzna, poeta, żyjący samotnie na emigracji. Ze względu na wątki biograficzne, można utożsamiać go z autorem.
Warstwa stylistyczna wiersza jest rozbudowana. Pojawiają się liczne epitety („słodką wonią”, „sieroce serce moje”, „pomrok szary”, „samotną świecę”), metafory („sieroce serce moje”, „zamknę powieść mą w mogile”, „dusza moja wdowa”), personifikacja („wody szepcą”) i pytania retoryczne („Czemuż zadumany stoję i wiosną się nie weselę? Bo sieroce serce moje z kimże wiosnę tę podzielę?”, „Mnie nie bawią, ale smucą z kim się muzyką podzielę?”, „Dzieci moje, myśli, słowa, czemuż się z was nie weselę?”). Pojawia się także apostrofa do utworów, pisanych przez podmiot liryczny („dzieci moje, myśli, słowa”). Zastosowano też powtórzenia („dzieci wiele, sierot wiele”, „mija wiosna, mija zima, mija pogoda i słota”) oraz anafory, po dwa wersy rozpoczynają się do słów „czasem” oraz „mija”.
Sytuacja liryczna ma miejsce wiosną. Podmiot liryczny dostrzega piękno budzącej się do życia natury, ale nie potrafi się nim cieszyć. Jest samotny, brakuje mu osoby, z którą mógłby podziwiać rozkwitające drzewa i śpiew słowików. Osoba mówiąca pogrąża się w zadumie, bez odpowiedniego towarzystwa, nic nie jest w stanie zapewnić jej szczęścia.
O zmroku, pod domem podmiotu lirycznego pojawiają się wędrowni muzycy. Ich śpiew i gra na gitarze jeszcze bardziej przygnębiają osobę mówiącą. Grajkowie śpiewają serenadę pod oknami kobiet, co przypomina podmiotowi lirycznemu o jego samotności. Nie ma z kim słuchać muzyki, więc jej dźwięk napawa go smutkiem. Los wędrownych muzyków można porównać do życia osoby mówiącej. Również jest artystą, nie ma swojego miejsca na ziemi. Zamiast szczęścia i stabilizacji w ojczyźnie u boku ukochanej kobiety, spotykają go ciągła tułaczka i samotność.
Podmiot liryczny wiele przeżył, swoje uczucia przelał na papier, tworząc wiersze. Traci nadzieję, że kiedykolwiek opowie o swoich doświadczeniach komuś bliskiemu. W miejscu, gdzie się znajduje, nie ma rodziny ani prawdziwych przyjaciół, prawdopodobnie nigdy nie wróci do ojczyzny. Dopada go poczucie bezsensu własnych działań. Obawia się, że zostanie zapomniany, a swoje utwory i opowieści zabierze do grobu.
Osoba mówiąca spędza wieczory samotnie, próbując dalej tworzyć. Ma nadzieję, że pisanie przyniesie jej ulgę, pozwoli zająć myśli. Podobna scena pojawia się w innym utworze Mickiewicza, zatytułowanym „Do przyjaciół”. Poeta obserwuje dogasającą świecę i przelewa swoje cierpienie na papier. W Dreźnie dopadła go taka sama samotność, jak podczas pobytu w Kownie.
Osoba mówiąca nazywa swoje utwory dziećmi, co wskazuje na kluczową rolę, którą twórczość artystyczna odgrywa w jej życiu. Nawet pisanie nie daje jej jednak szczęścia. Talent nie może zastąpić ojczystego kraju i obecności drugiego człowieka. Podmiot liryczny porównuje swoją duszę do wdowy. On również przeżywa żałobę, podobną do kobiety, która bezpowrotnie straciła ukochanego męża.
Poeta przeżywa w ten sposób samotność z dala od ojczyzny. Wie, że prawdopodobnie nigdy już nie wróci w rodzinne strony. Zdaje sobie sprawę, jak wielu Polaków musiało szukać schronienia za granicą. Wszyscy wiodą teraz żywot podobny do osieroconych dzieci, które mogą liczyć wyłącznie na siebie. Podmiot liryczny jest przekonany, że jego uczucia nigdy się nie zmienią, nie przyzwyczai się do życia na emigracji. Minęło już wiele lat, a on wciąż cierpi. Pielgrzym, tułacz nigdy nie odnajdzie szczęścia, ponieważ został skazany na los „wdowca i sieroty”, pozbawionego ojczyzny i rodziny.
Aktualizacja: 2024-06-26 17:05:05.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.