Nieczytanie – interpretacja

Autorką interpretacji jest: Joanna Gromada.

Wisława Szymborska (1923 – 2012) uważana jest za jedną z najważniejszych przedstawicielek współczesnej poezji polskiej. Wśród jej najpopularniejszych tomików można wyróżnić „Wołanie do Yeti”, „Sto pociech”, „Koniec i początek”. Znana jest także jako felietonistka („Lektury nadobowiązkowe”), tłumaczka i krytyczka. Laureatka wielu nagród, w 1996 roku zdobyła Literacką Nagrodę Nobla. Jej twórczość cechuje się ironią, intelektualizmem i niechęcią do patosu. W swoich wierszach Szymborska często porusza kwestie filozoficzne, etyczne i historyczne.

  • Nieczytanie - geneza
  • Nieczytanie - analiza utworu
  • Nieczytanie - interpretacja wiersza
  • Nieczytanie - geneza

    Już z pierwszej strofy wiersza „Nieczytanie” dowiadujemy się, że nawiązuje on do „dzieła Prousta”. Jest to „W poszukiwaniu straconego czasu” – monumentalna powieść, której tomy wydawane były od 1913 do 1927 roku. Marcel Proust, francuski pisarz przełomu XIX i XX wieku właśnie dzięki tej powieści wszedł do panteonu najświetniejszych pisarzy wszech czasów. Oprócz tego, że powieść „W poszukiwaniu...” uznawana jest za klasykę literatury światowej, znana jest także ze swoich gabarytów – składa się ona z opasłych siedmiu tomów, do czego aluzję znaleźć możemy w wierszu Szymborskiej. W ostatnich latach swojego życia Proust unikał kontaktów towarzyskich. Odseparował się od świata i w samotności pisał swoje opus magnum. Szymborska w „Niepisaniu” poświęca kilka wersów także temu aspektowi życia pisarza.

    Warto wspomnieć także, że na podstawie powieści Bolesława Prusa pt. „Lalka” nakręcony został serial pod tym samym tytułem (1978).

    Utwór „Nieczytanie” znajduje się w tomiku „Tutaj” z 2009 roku. Zbiór był nominowany do Literackiej Nagrody Nike.

    Nieczytanie - analiza utworu

    Utwór podzielony jest na pięć nieregularnych strof złożonych z wersów o nieregularnej długości. Nie zawierają one rymów, jest to więc wiersz biały.

    Utwór zawiera liczne środki poetyckie, takie jak np.: epitet („krótszymi zdaniami”), przerzutnia („nie można się przełączyć / na mecz piłki nożnej”), kolokwializm („mój eks”), elipsa („gdzie do wygrania volvo").

    „Nieczytanie” jest liryką bezpośrednią, gdyż podmiot liryczny wypowiada się w 1. os. l. poj.. Utożsamiamy go z samą autorką, jest to więc liryka osobista. Podmiot prowadzi monolog, który w ironiczny sposób komentuje rzeczywistość. Ze względu na tematykę, jest to liryka refleksyjno-filozoficzna, jako że podejmuje temat człowieczeństwa, cywilizacji, uczuć i zmian ich dotyczących w sposób ogólny.

    Nieczytanie - interpretacja wiersza

    Żyjemy w zautomatyzowanym świecie, w którym wszystko przychodzi nam z łatwością. Nie musimy mozolnie wyszukiwać haseł w encyklopediach – wystarczy jeden klik, aby otrzymać wymaganą informację. Nie musimy chodzić do sklepu – możemy zamówić jedzenie z dostawą pod same drzwi. Nie musimy czytać całej książki – bez problemu znajdziemy skróty, opracowania, a nawet obrazkowe wersje niemal każdej pozycji.

    Właśnie o skrótowości, a co za tym idzie – powierzchowności i ignorancji opowiada wiersz Wisławy Szymborskiej „Nieczytanie”. I chociaż tytuł mógłby sugerować, że autorka ma na myśli jedynie niechęć obecnego pokolenia do zmagań z bardziej wymagającymi lekturami, wiersz tak naprawdę rozciąga swój sens także na inne sfery życia.

    Już w pierwszym zdaniu zestawione zostały dwie rzeczywistości: wielotomowa powieść oraz telewizja, która karmi nas obietnicą łatwej wygranej i pełnego emocji meczu. O ile oglądając telewizję możemy zmieniać programy, kiedy ich treść nam się znudzi, o tyle w przypadku książki nie mamy takiej możliwości, bo, jak ironicznie zauważa podmiot liryczny, „do dzieła Prousta / nie dodają w księgarni pilota”. Książka, w przeciwieństwie do quizu, czy meczu, wymaga skupienia, zaangażowania i konsekwencji; nie da się w jednej chwili zmienić jej treści tak, jak dzieje się to z programami TV.

    Współczesny człowiek, przyzwyczajony do programów lekkich, łatwych i przyjemnych, do skrótów i wersji obrazkowych, ma ochotę westchnąć „siedem tomów – litości” widząc grubą powieść. Dzieje się tak, ponieważ przyzwyczaił się on do łatwych rozwiązań i natychmiastowych efektów. Książka mu ich nie daje, dlatego przy pierwszej trudności w zrozumieniu, czy przy nudniejszym fragmencie – po prostu się poddaje. Proces czytania wymaga cierpliwości i wysiłku intelektualnego, którego współczesny człowiek niechętnie się podejmuje. Za lenistwem i brakiem ambicji intelektualnych idzie ignorancja: „Szedł kiedyś serial pt. Lalka, / ale bratowa mówi, że kogoś innego na P”. Niestety, odzwyczajamy się od myślenia, szukania źródeł, i docierania do prawdy.

    Lenistwo i ociężałość intelektualna przenoszą się na inne sfery życia. Istnieje tu pewna analogia: żyjemy tak jak czytamy, czyli „mniej dokładnie / i krótszymi zdaniami”. Nie celebrujemy ważnych momentów, nie skupiamy się na chwili obecnej. Podmiot trafnie zauważa, że „podróżujemy szybciej, więcej, dalej”, jednak w kontekście wiersza trudno uznać ten fakt za zaletę współczesności. Jak na ironię, im więcej podróżujemy, tym mniej wspomnień przywozimy z podróży, gdyż to aparaty fotograficzne stały się naszą pamięcią. Nie gromadzimy wspomnień w naszych głowach i sercach, a przygody nie sprawiają że się zmieniamy i dojrzewamy, bo my ich po prostu nie przeżywamy. Zależy nam tylko na pokazaniu „slajdów” naszym znajomym. Kiedyś przywiązywaliśmy większą wagę do miejsc i osób.

    W wierszu Szymborskiej zamiast imion i nazw własnych mamy niejasność i brak konkretów - „jakiś facet”, „chyba mój eks”, „gdzieś pewnie na plaży” – tak, jakby nie liczyły się miejsca, przeżycia, ani ludzie, tylko sam fakt zrobienia zdjęcia. Diagnoza postawiona w „Nieczytaniu” jest niestety gorzka: współczesny człowiek jest istotą płytką, powierzchowną i niezdolną do refleksji. Taką, która stawia na ilość, a nie na jakość.

    Współczesny świat przyzwyczaił nas, że większość rzeczy możemy otrzymać w tempie ekspresowym: podróże typu „10 państw w 3 dni”, diety cud, kursy językowe gwarantujące płynność w zaledwie dwa tygodnie. Jednak żyjąc w pędzie zapominamy, że nie wszystko da się zautomatyzować i przyspieszyć. Nie możemy rozwijać naszego intelektu i duchowości „na skróty”. Nie możemy przeskakiwać etapów samorozwoju tak, jakbyśmy przewijali do przodu nudny film. Wszystko, co wartościowe potrzebuje czasu i cierpliwości. Właśnie dlatego w wierszu pojawia się postać francuskiego pisarza. Marcel Proust spędził na pisaniu swojego dzieła wiele lat i właśnie dzięki zaangażowaniu, dyscyplinie i cierpliwości autora mogło ono ujrzeć światło dzienne i stać się jednym z najbardziej cenionych dzieł literackich na świecie.

    Szymborska przestrzega nas więc przed zbytnim pośpiechem – „żyjąc na piątym biegu” istnieje o wiele większa szansa, że miniemy coś ważnego, czego po prostu nie będziemy w stanie dostrzec pędząc na oślep do celu. Autorka przestrzega nas także przed komercjalizacją duchowości. Nasze życie nie powinno być jak bezrefleksyjny quiz, powinno przypominać proces lektury skomplikowanego dzieła - trudny, czasem nużący, wymagający nakładu sił i samozaparcia, jednak dający satysfakcję, której nie da się porównać z niczym innym.


    Przeczytaj także: Na wieży Babel interpretacja

    Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.