Oczy – interpretacja

Autorką interpretacji jest: Adrianna Strużyńska.

Utwór Władysława Broniewskiego „Oczy” opowiada o obserwacjach podmiotu lirycznego, które prowadzą go do konkretnych refleksji. Poeta odnosi coroczne zmiany w przyrodzie do różnych nastrojów człowieka. Natura ma zdolność współodczuwania z człowiekiem.

  • Oczy - analiza utworu i środki stylistyczne
  • Oczy - interpretacja utworu
  • Oczy - analiza utworu i środki stylistyczne

    Wiersz należy do liryki bezpośredniej, podmiot liryczny ujawnia swoją obecność w utworze. Świadczy o tym zastosowanie czasowników w pierwszej osobie liczby pojedynczej i odpowiednich zaimków („wezmę do ręki”, „moje oczy”, „runie na mnie”, „popatrzę”, „wiem”). Poeta nie ujawnia tożsamości podmiotu lirycznego, jego przemyślenia mają charakter uniwersalny.

    Utwór został napisany prostym językiem, autorem wypowiedzi może być zarówno artysta lub osoba wykształcona, jak i zwyczajny, przeciętny człowiek. Wiersz ma budowę nieregularną, składa się z pięciu strof o różnej ilości wersów. Trzy strofy liczą po cztery wersy, a dwie są dwuwersowe. Poeta zastosował rymy krzyżowe (abab), zwrotki dwuwersowe również rymują się ze sobą.

    Mimo zastosowania prostego języka, warstwa stylistyczna utworu jest rozbudowana, pojawiają się liczne środki poetyckie. Na rytm wiersza wpływają anafory, kilka wersów rozpoczyna się od słów „jak” oraz „niebo”. Pojawiają się również powtórzenia („oczy wierne, oczy bezbronne”). Opis nabiera plastyczności dzięki epitetom („gałąź majową, białą”, „zielonym dymie”, „powiewy modre”, „oczy znajome, niedobre”, „słowa majowe, wonne”, „stóp gniewnych”). Podmiot liryczny opisuje otaczającą go przyrodę, dlatego ważną rolę odgrywają kolory. Wypowiedź osoby mówiącej ma emocjonalny charakter, pojawiają się liczne wykrzyknienia („Gałąź majową, białą, jak chorągiew wezmę do ręki!”, „Moje oczy polecą w błękit!”). Dwie pierwsze strofy utworu mają formę rozbudowanego wykrzyknienia. Zastosowano również wyliczenia („radośnie, wysoko, śmiało”, „szumy ciepłe, powiewy modre”). Pojawiają się porównania („jak żeńskie imię”, „jak psy się położą”). Wypowiedź podmiotu lirycznego ma charakter przenośny, obecne są metafory („moje oczy polecą w błękit”, „niebo runie na mnie rozpaczą”, „jak psy się położą oczy wierne”). Przedmioty nabierają w wierszu cech ludzkich, zastosowano personifikację („zawołają w zielonym dymie oczy ciepłe”).

    Oczy - interpretacja utworu

    Broniewski inspirował się w swojej twórczości epoką romantyzmu, stąd w utworze przyroda ma możliwość współodczuwania. Istnieje silny związek między naturą a emocjami podmiotu lirycznego. W pierwszej strofie osoba mówiąca zachwyca się wiosną. Jest to pora roku wiązana ze szczęściem, nowym początkiem, rozkwitem, energią do działania.

    Podmiot liryczny wyobraża sobie drzewo, które w maju rozkwitło na biało. Zachwyca się jego pięknem, porównuje gałąź do chorągwi. Osoba mówiąca chce spoglądać w czyste, błękitne niebo i cieszyć się życiem. Czuje się wolna od zmartwień, odkłada je na później. Podmiot liryczny czeka z niecierpliwością na maj, jest przekonany, że zarazi cały świat swoim szczęściem. Maj będzie czasem, gdy drzewa rozkwitną po zimie, rzeczywistość ponownie stanie się kolorowa i radosna.

    Podmiot liryczny wydaje się nie mieć żadnych trosk. Czeka na ładną pogodę i delikatny powiew wiatru. Osoba mówiąca wie jednak, że jeśli spojrzy w niebo przypomni mu się kobiece imię. Będzie to osoba znana, ale podmiot liryczny określa ją jako niedobrą. Być może kiedyś był w niej zakochany, ale miłość skończyła się zranieniem i rozczarowaniem. Tytułowe oczy należą do tej kobiety, która obserwuje podmiot liryczny, mimo że fizycznie przebywa daleko od niego.

    Osoba mówiąca zdaje sobie sprawę, że maj nie będzie trwał wiecznie. Wszystko co dobre, szybko przemija. Ta zasada dotyczy również szczęścia, które człowiek docenia ze względu na jego ulotność. Osoba mówiąca obawia się nieuchronnego nadejścia października. Niebo przestanie być czyste i jasne, nadciągną deszczowe chmury. Świat nie będzie już dłużej beztroski i radosny, na wszystkich ludzi spadnie jesienna melancholia, pogrążą się w rozpaczy. Rzeczywistość całkowicie się zmieni, maj pozostanie żywy tylko we wspomnieniach.

    Podmiot liryczny odnajduje pociechę wyłącznie w oczach kobiety. One będą podążać za nim, niezależnie od miesiąca i pory roku. Spojrzenie tych oczu przypomni osobie mówiącej maj, znowu poczuje szczęście i energię do życia. Wspomnienia mogą być źródłem bólu, ale też radości w trudnych czasach. Tylko oczy bliskiej kobiety są w stanie przezwyciężyć październikowy mrok. Mimo krzywd, których podmiot liryczny doznał od kobiety, nie potrafi się oprzeć jej spojrzeniu. Nie umie się na nią gniewać, jej obecność przynosi mu ulgę.

    Nastrój osoby mówiącej nagle się jednak zmienia. Uderza w niego bezsens istnienia. Uczucia są tylko próbą ucieczki od beznadziei ludzkiej egzystencji. Człowiek łudzi się, że odnalazł szczęście, ale ono nieuchronnie przemija i pozostawia po sobie tylko wspomnienia. Związanie się z kimś musi prowadzić do zranienia. Osoba mówiąca uświadamia sobie, że nawet spojrzenie kobiety go nie uratuje, wciąż będzie trwał październik. Słowa wypowiedziane w maju zaczynają być dla podmiotu lirycznego źródłem bólu. Przypominają czas radości i beztroski, który bezpowrotnie przeminął. Mimo zmiennych nastrojów, oczy wciąż są i będą przy nim. Spojrzenie kobiety przypomina wiernego psa, który nigdy nie opuści człowieka. Nawet jeśli ukochana go rani, pozostanie na zawsze przy osobie mówiącej, co daje poczucie bezpieczeństwa w zmiennej rzeczywistości.


    Przeczytaj także: Obietnica interpretacja

    Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.