Spojrzenie – interpretacja

Autorka interpretacji: Adrianna Strużyńska.
Zdjęcie Krzysztofa Kamila Baczyńskiego

Krzysztof Kamil Baczyński, fot: Autor nieznany, Muzeum Powstania Warszawskiego

Wiersz Krzysztofa Kamila Baczyńskiego „Spojrzenie” został wydany w tomiku zatytułowanym „1942-1943-1944” i pochodzi z rękopisów autora. Jak wskazuje podpis na końcu utworu, powstał on osiemnastego września 1943 roku, niecały rok przed tragiczną śmiercią poety podczas powstania warszawskiego. Baczyński staje się głosem młodego pokolenia, które wbrew swojej woli, zostało wrzucone w wir wojny.

Spis treści

Spojrzenie - analiza utworu i środki stylistyczne

Wiersz należy do liryki bezpośredniej, podmiot liryczny ujawnia swoją obecność. Wypowiada się jako jednostka oraz członek zbiorowości, swoich rówieśników, cierpiących z powodu wojny, która odebrała im beztroskie lata młodości. Świadczy o tym zastosowanie czasowników w pierwszej osobie liczby pojedynczej i odpowiednich zaimków („na pamięć znam”, „znać nie mogę”, „moich postaci”, „to jestem ja”) oraz czasowników w pierwszej osobie liczby mnogiej („siedzimy kołem”, „jeden z nas”).

Utwór składa się z siedmiu strof, większość z nich jest czterowersowa. Wyjątkami są zwrotka szósta (trzywersowa) i siódma (pięciowersowa). W wierszu pojawiają się rymy, ale ich układ jest nieregularny. Na rytm utworu wpływają przerzutnie, czyli przeniesienia części wypowiedzenia do kolejnego wersu.

Warstwa stylistyczna wiersza jest rozbudowana, pojawia się wiele środków poetyckich. Wypowiedź podmiotu lirycznego ma charakter przenośny, zastosowano metafory („w lustrach zsiada się ciemność w moje własne odbicia”, „naprzód znać nie mogę moich postaci”, „planet dudni deszcz”, „serce moje bardzo chore na śmierć”). Obecne są również liczne porównania („ciężki wzrok jak sznur nad stołem”, „świat mi rozkwitł jak wielki obłok”, „z drętwych jak woda oczu”, „ból mój jest jak wielka ciemność”). Pojawiają się anafory, kilka wersów rozpoczyna się od liter „i” oraz „a”. Poeta zastosował paralelizmy składniowe, cztery ostatnie strofy rozpoczynają się w podobny sposób („I jeden z nas”, „A drugi z nas”, „A trzeci z nas”, „I czwarty ten”). Na ponury i mroczny nastrój wiersza wpływają epitety („ciężki wzrok”, „wielki obłok”, „wypłakanych łzach”, „wielka ciemność”, „czasy nadaremne”).

Spojrzenie - interpretacja utworu

Tytułowe „spojrzenie” odnosi się do spojrzenia wewnątrz siebie, którego dokonuje podmiot liryczny. Jest to również próba określenia własnej tożsamości, którą łatwo zagubić podczas trudnych, wojennych czasów. Osoba mówiąca znajduje się w sytuacji, która ją przerasta. Nie może sama decydować o swoim losie, który określił czas jej urodzenia.

Podmiot liryczny nie spędza lat młodości na doświadczaniu życia i beztrosce. Musi poświęcić się na rzecz ojczyzny, wie jak wiele traci, ale nie może nic na to poradzić. Minionego czasu nie da się cofnąć, jego życie już zawsze będzie naznaczone cierpieniem. Osoba mówiąca musi zmierzyć się ze złymi wspomnieniami, dlatego w utworze panuje mroczny nastrój. Ze słów podmiotu lirycznego bije ciemność, która osiada na lustrach, zniekształca odbity w nich obraz. Postrzeganie świata pokolenia osoby mówiącej zostało skrzywione, są pozbawieni normalnych doświadczeń, które byłyby codziennością w czasach pokoju.

Podmiot liryczny przedstawia kosmiczną wizję zagłady. Jest pełna niepokoju, pojawiają się ciemność, sznury i złowrogie dudnienie. Osoba mówiąca obawia się niesprecyzowanego bliżej zagrożenia, czasy wojny mogą przynieść wiele niebezpieczeństw, z których człowiek nawet nie zdaje sobie sprawy.

Podmiot liryczny żyje w ciągłym strachu i napięciu, nie może od nich uciec, ale musi się z nimi zmierzyć. Dudniący deszcz wzmaga uczucie zagrożenia i potęguje lęk. Podmiot liryczny obserwuje apokaliptyczny krajobraz. Nie jest odizolowaną jednostką, zdaje sobie sprawę, że wszyscy przedstawiciele jego pokolenia odczuwają to samo. Ich los również został naznaczony przez wojnę. Podmiot liryczny ulega rozszczepieniu na cztery różne osoby i obserwuje sytuację z kilku perspektyw. Identyfikuje się z bohaterami czterech ostatnich strof, potrafi zrozumieć sytuację każdego cierpiącego człowieka.

Osoba mówiąca czuje, że wojna odebrała jej tożsamość, uczyniła z niej jednego z wielu żołnierzy ryzykujących życie w walce. Podmiot liryczny nie miał czasu przygotować się do wypełnienia tej roli, robi to z konieczności, zabrano mu wolność wyboru i decydowania o własnym życiu. Przypomina mu się okres dzieciństwa, gdy był pełen wiary i nadziei na lepsze jutro. Ogarnia go ogromny smutek i żal, ponieważ nigdy nie odzyska czasów młodości spędzonych na wojennym froncie. Jego niewinność i optymizm zostały na zawsze utracone.

Całe życie podmiotu lirycznego wypełniają ciemność i ból. Przez moment próbuje przekonać sam siebie, że istnieje jeszcze nadzieja, być może trudne czasy mają nauczyć go pokory. Nie potrafi jednak odnaleźć w tych rozmyślaniach pocieszenia. Stwierdza, że ma chore serce, zarażone śmiercią, a tego nie można już cofnąć. Podmiot liryczny nie sądzi, że będzie potrafił kiedykolwiek spojrzeć na świat z ufnością i radością. Trudne doświadczenia naznaczają człowieka na całe życie, będą już zawsze do niego wracać. Zasiana w sercu śmierć opanowuje ludzki los i nie pozwala cieszyć się spokojem, nawet gdy nadejdą lepsze czasy.

Baczyński w pełni zdawał sobie sprawę z dramatu, który spotkał jego pokolenie. Wojna wiązała się nie tylko ze śmiercią, ale też spustoszeniem moralnym. Poeta nie skupiał się w swoich utworach tylko na fakcie przetrwania, ale też dalszego życia, po doświadczeniu tak traumatycznych zdarzeń. Młodzi ludzie, nauczeni w dzieciństwie zasad moralnych, musieli w czasie wojny je porzucić i nauczyć się funkcjonowania w całkowicie innym świecie. Podmiot liryczny w utworze wątpi w możliwość powrotu do normalnego życia.

Z wiersza płynie pesymistyczna refleksja, wojna zmienia nie tylko świat, ale przede wszystkim człowieka. Czasy dzieciństwa osoby mówiącej są skontrastowane z przerażającą teraźniejszością. Podmiot liryczny przegląda się w lustrze, poszukuje własnej tożsamości, odebranej przez wojnę. Poczucie wewnętrznego rozbicia prowadzi osobę mówiącą do dramatycznych wniosków. Stwierdza, że śmierć już zawsze będzie codziennością, nawet dla ludzi, którzy przetrwali. Taka refleksja wynika z traumatycznych przeżyć poety, a być może przeczucia własnej śmierci. Utwór jest obrazem dramatu pokolenia Baczyńskiego, które straciło najpiękniejsze lata swojego życia.


Przeczytaj także: Ten czas interpretacja

Aktualizacja: 2022-08-11 20:23:52.

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.