Jan Kochanowski, Józef Buchbinder, 1884
Utwór Jana Kochanowskiego „Pieśń świętojańska o Sobótce” został wydany w zbiorze „Pieśni” w 1586 roku. Poeta stworzył go w okresie czarnoleskim swojej twórczości, gdy przeżywał fascynację spokojnym, wiejskim życiem ziemianina. Pieśń łączy w sobie elementy opisu ludowego obrzędu oraz poezji sielankowej.
Spis treści
Utwór jest jednym z najbardziej rozbudowanych utworów Kochanowskiego, składa się z dwunastu części. Poeta nadał mu formę pieśni dwunastu panien. Zastosowano stylizację na poezję ludową, wiersz został napisany ośmiozgłoskowcem, pojawiają się rymy żeńskie parzyste (aabb).
Utwór jest przykładem liryki pośredniej, a dokładniej opisowej. Podmiot liryczny nie ujawnia swojej obecności, jest przesłonięty przez przedstawiony krajobraz. Można utożsamiać go z samym Janem Kochanowskim, jest to szlachcic-ziemianin chwalący proste, wiejskie życie. Opisywane wydarzenia mają miejsce w Czarnolesie, rodzinnej posiadłości poety, gdzie osiadł po latach kariery dworskiej („zapalono w Czarnym Lesie”).
Pieśń upodabnia się do poezji ludowej również przez liczne archaizmy („dziewek jednako ubranych i belicą przepasanych”, „zawżdy Sobótka palana”, „pierzchają nawiętszym błotem”, „sprawujże”, „śrzeżogę”). Na rytm utworu wpływają również anafory, kilka wersów rozpoczyna się od słowa „tam”. Poeta zastosował również przerzutnie, czyli przeniesienie części wypowiedzenia do kolejnego wersu.
Warstwa stylistyczna pieśni jest rozbudowana. Pojawiają się apostrofy do wsi („wsi spokojna, wsi wesoła”), które podkreślają jej największe zalety. Podmiot liryczny skłania czytelnika do refleksji za pomocą pytań retorycznych („Jest tu która bez tej wady?”, „Kto twe wczasy, kto pożytki może wspomnieć za raz wszytki?”). Atmosferę zabawy podkreślają wykrzyknienia („Opiewając mi wesoło!”, „Śmiejmy się!”). Wypowiedź podmiotu lirycznego ma charakter przenośny, pojawiają się metafory („gdy słońce Raka zagrzewa”, „chłop foremniejszy bywa, gdzie kot we łbie przemieszkiwa”). Przedmioty i zjawiska nabierają cech ludzkich, zastosowano uosobienia („a sady sie sprzeciwiały”, „ziemia hojnie rodziła”, „zbytnie ciepła każą”, „budzą lasy swoim graniem”, „gdzie człowieka wicher pędzi”). Opis nabiera plastyczności dzięki licznym epitetom („ranej zorze”, „dobre lata”, „taniec nasnadniejszy”, „piękne koło”, „głos straszliwy”, „gorące dni”, „pracowite woły”, „łąka zielona”).
Utwór rozpoczyna się od wstępu na temat Sobótki, święta przesilenia letniego zwanego też Nocą Kupały lub Nocą Świętojańską. Pieśni, które wykonuje dwanaście wystrojonych panien, stanowią pochwałę wiejskiego życia, poezji i małżeństwa. Obrzędy mają miejsce w Czarnolesie pełniącym rolę mitycznej Arkadii. Tytułowa Sobótka była świętem ognia i wody, płodności, miłości, słońca i księżyca.
W utworze pojawiają się pięknie ubrane dziewczyny, których suknie były przewiązane legendarnym kwiatem paproci. Według ludowych podań jego odnalezienie zapewniało szczęście i majątek. W Pieśni I wypowiada się jedna z panien, która zachęca swoje towarzyszki do wspólnej zabawy. Nakłania dzieci do kultywowania tradycji, ponieważ bez pobożności i szanowania dokonań przodków ludzie będą żyć w biedzie i oddaleniu od Boga. Dziewczyna opowiada o życiu swoich bliskich, które jest wypełnione ciężką pracą. Ludziom skupionym na gromadzeniu majątku i zmagającym się z niesprzyjającą pogodą brakuje czasu na modlitwę. Bez pomocy stwórcy człowiek nie jest w stanie nic osiągnąć.
Kolejna z panien, w Pieśni II, wyznaje swoją wadę - zapomina się w tańcu. Dziewczęta przyznają się również do skupienia na rozrywce, nieumiejętności myślenia na temat problemów. Taka postawa jednak nie podlega krytyce, negatywne myślenie prowadzi do przedwczesnego starzenia się. Pieśń III stanowi przemyślenia na temat ludzkiej natury. Człowiek, jako jedyna istota, został stworzony do śmiechu i rozrywki. Panna chciałaby rozbawić całe towarzystwo.
W utworze pojawia się także motyw zrywania wianka, jednej z tradycji kultywowanych podczas Sobótki. Jedna z dziewczyn prosi wybranego przez siebie chłopaka o założenie wianka na głowę, co ma symbolizować wzajemność uczuć. Panna jest niespokojna, obawia się odrzucenia ze strony ukochanego. Motyw miłości pojawia się również w Pieśni V. Inna z dziewcząt narzeka na zachowanie swojego wielbiciela, Szymka. Chłopak nie adoruje wybranki, ale złośliwie komentuje zachowanie innych. Panna dostrzega wady swojego zalotnika, które wcześniej skrywał pod maską popularności i pewności siebie.
Pieśń VI dotyka tematu natury i zmian w przyrodzie związanych z nadejściem lata. Wszyscy mieszkańcy czują zmęczenie upałem, bydło poszukuje cienia i chłodnej wody, a pasterze grają na własnoręcznie wykonanych instrumentach. Panna opowiada także o żniwach, najbardziej pracowitym czasie w życiu mieszkańców wsi.
W Pieśni VII powraca tematyka miłosna. Dziewczyna przeżywa zawód miłosny, wśród zebranych nie ma jej ukochanego, który woli spędzać czas na biesiadach i polowaniach. Panna tęskni za nim, byłaby w stanie zrobić wszystko, żeby znów znaleźć się blisko swojego wybranka. Dziewczyna zabierająca głos w Pieśni VIII stawia się w pozycji opiekunki zwierząt. Deklaruje, że będzie sumiennie zajmować się pracowitymi wołami. Powraca motyw wianka, którym panna nie zamierza nikogo obdarowywać, ponieważ wcześniej zbyt pochopnie lokowała uczucia.
Żal wyraża również Pieśń IX, której bohaterka czuje się jak więzień, ponieważ została głęboko zraniona. Panna porównuje się również do żeglarza, który zgubił drogę, oracza śpiewającego podczas wyczerpującej pracy oraz słowika, który pięknymi trelami maskuje dawne krzywdy. Pojawia się również opowieść o pięknej dziewczynie, której uroda wywoływała zazdrość wśród otoczenia. Pewnego dnia jej szwagier podstępem wywiódł ją do lasu, gdzie poddał pannę okrutnym torturom. Dziewczynie udało się jednak napisać kartkę i powiadomić siostrę o tym co ją spotkało. W pieśni pojawiają się także motywy fantastyczne. Kobieta demaskuje męża, który ucieka pod postacią jaskółki. Ona sama również przemienia się w słowika.
Pieśń X jest kolejną częścią opowiadającą o miłości. Ponownie nie jest to uczucie szczęśliwe, bohaterka cierpi, ponieważ jej ukochany nie okazuje szacunku i nie liczy się z jej zdaniem. Chłopak udał się na wojnę, czego panna nie potrafi zrozumieć. Najchętniej dołączyłaby do niego na polu walki, niestety rolą kobiety jest pozostanie w domu i czekanie na powrót ukochanego mężczyzny. Dziewczyna marzy tylko o ponownym spotkaniu ze swoim wybrankiem oraz zachowaniu przez niego wierności.
Pieśń XI rozpoczyna się od apostrofy do skrzypka, który ma stworzyć muzyczne tło do opowieści o pięknej Dorocie. Kobieta jest wymarzoną kandydatką na żonę, doskonale tańczy, jest uprzejma i posłuszna. Najsłynniejszą częścią utworu jest Pieśń XII. Stanowi ona pochwałę życia na wsi, która została przedstawiona jako idealne miejsce do osiedlenia się. Mieszkają tam uczynni, pobożni ludzie, żyjący w zgodzie z rytmem natury. Podmiot liryczny zarzuca mieszkańcom miast materializm i wieczną pogoń za karierą. Rolnicy potrafią zapewnić byt swoim rodzinom, a przy tym zawsze znajdują czas na odpoczynek. Życie na wsi jest uporządkowane, każdy spełnia swoją rolę. Kobiety nie zajmują się jedynie prowadzeniem domu i wychowywaniem dzieci, ale są pomocą dla męża w każdej dziedzinie życia. Pieśń stanowi renesansową pochwałę wiejskiego życia, przedstawionego w sielankowy sposób. Wieś pełni rolę Arkadii, miejsca całkowitego spokoju i radości, nieposiadającego żadnych wad.
Aktualizacja: 2024-06-26 16:53:20.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.