Ciągle, ciągle mi się śnią
Zmierzch świerszczami rozśpiewany
I te złote żytnie łany,
Gdziem pozyskał miłość twą,
Ciągle, ciągle mi się śnią...
I twe oczy, lśniące łzą,
I puszystych mchów dywany,
I te słowa — Mój kochany!
I te słowa — Jestem twą!..
Ciągle, ciągle mi się śnią...