W kościele przed obrazem Przenajświętszej Panny
W pokornem, cichem rozmodleniu klęczę,
Skroś różnobarwne witrażowe tęcze
Do głębi wpływa blask słoneczny, ranny.
W pokornem, cichem rozmodleniu klęczę,
A z ust mych płynie pacierz nieustanny,
W kościele, przed obrazem Przenajświętszej Panny
Słońce swe złote zawiesiło tęcze.