Chęciny

Szczerbate wieże ruin: rachunek przeszłości.
Zarośnięte podwórze i przeżarte mury.
Horyzont: łąk i łanów za chmurami pościg
i wiolin białej szosy oglądanej z góry.

A teraz patrzmy mądrze dłubiąc w rudych cegłach
wąchajmy zapach sukien które kwitły tuta]
i cieszmy się że przeszłość która nas odbiegła
wynosimy stąd w prochu na podkutych butach.

Czytaj dalej: Modlitwa do Matki Boskiej - Teodor Bujnicki

Źródło: Poomacku, Teodor Bujnicki, 1933.