Portret własny a.d. 1943

Hej,
łgarz,
lizus,
grafoman,
negr
z „Narcyza”,
erotoman
wściekł się.
Wściekł.

Tańczę z wami
wokoluśko
i pcham nóżkę
między nóżki,
domacałem się cycuszków,
szepczę w uszko:
he... he...

Z podkasaną
panną Wandą
zwaliliśmy
w gruz
żyrandol,
zbeształem,
konferansjera,
bohatera
jak cholera
rżnę.

Obraziłem
panią starszą,
kelnerowi
ząb wybiłem.
Mówię państwu:
istna farsa,
zwariowany
śmiech
- przecinek -
zwariowany
śmiech.
Bo tych moich
Dwóch Krzyży
i salwarsan*
nie zliże,
choćbym zdechł
- przecinek -
choćbym
zdechł.

maj 1943

*salwarsan - pierwszy skuteczny lek w leczeniu kiły

Czytaj dalej: *** (Niech będzie pochwalony czołg!) – Stanisław Kowalczyk