Skoczył w morze —
Ciemne i mordercze...
Ześlizgnął się po taflach
Cienia...
Miał bardzo ciężkie serce...
Nie musiał przywiązywać
Kamienia.
Przez piętra wodne
Przeleciał —
Minął sepię —
Piękną i szkaradną...
I spoczął na dnie wśród kwiecia —
Z takiem sercem
Idzie się
Na dno...