Nie, doktor Faustyn nie miał wielkiej racji,
że nie zadowolił się widmem,
lecz chciał dokładnej materializacji,
zanim się rozwidni.
Duch jaśniał,
potem znów ciemniał stopniowo,
wreszcie stanął przed nami
jako zwykły człowiek...
Cóż nam teraz ciekawego powie?
Nie, doktor Faustyn nie miał wielkiej racji,
że nie zadowolił się widmem
lecz chciał dokładnej materializacji.