Krzywdy

„Pracuj, cierp, a nawet giń dla ludzi, ale
im nigdy serca nie otwieraj, bo ci w nie
naplują.“
Jan Kasprowicz.


Biedny! Teraz zapóźno, by naprawiać winy,
Co trują życia twego swobodniejsze chwile.
Daremny żal i skrucha, boś krzywd posiał tyle.
Że na pokutę zbraknie i dnia i godziny.

Krzywdy wyrządzać łatwo, naprawiać brak siły,
jak cięcie miecza równe właściwości mają,
Chociaż czas rany goi — blizny pozostają,
A w pamięci niestarte ślady się wyryły.

Czemu dziś pragniesz znowu przebaczenia mego,
Kiedyś bezdusznie gasił jarzące ołtarze?
Ja karać cię nie będę, ani życzę złego,

Krzywda drugim zadana zgryzotą się karze,
A mnie od ludzi tyle spotyka dobrego,
Że złych się z listy zacnych przyjaciół wymarzę.

Czytaj dalej: W noc wigilijną - Maria Paruszewska

Źródło: Moje pieśni, Maria Paruszewska, 1934.