Wczorajszy wieczór w setną rocznicę,
Urodzin mistrza wielkiego,
Tyś nam uświetnił swą grą mistrzowską,
Do serca śpiewał polskiego!
Grą twojej duszy Chopin przemawiał,
Pieśń rzewna w niebo się wzbiła,
I serce w piersiach żywiej zabiło,
Z pod powiek łza się stoczyła…
Chopin nam chlubą wiecznie zostanie,
Bo nieśmiertelne ma imię,
Jak świat ten wielki i jak szeroki,
Pieśń jego obiega ziemię!
A tym, co dźwięki mistrza roznoszą,
Wdzięczność należy się nasza,
Nie upadł naród, co pieśnią żyje,
Bo ona wolność ogłasza!
Tyś nam odtworzył rzewnemi tony,
Serce zgasłego Chopina,
Całąś nam przeszłość przed oczy stawił
Co dawną świetność wspomina.
Gdy Bóg nam daje takich artystów,
Co dzierżą ów dar mistrzowski,
To z dumą wokół patrzeć możemy,
A Tobie – cześć Michałowski.
Opublikowano w: Łzy-perły
Źródło: Łzy-perły, Maria Paruszewska, 1910.