Tam u nas w Polsce — swobodnej już —
Rozbrzmiewa triumf i wszerz i wzdłuż,
Że odwalony mogilny głaz...
Nas ból przytłoczył — niema tam nas!
Tam u nas w Polsce — złączonej już —
Chaty rodzinne patrzą z za wzgórz,
I szemrze głucho dębowy las:
Dzieci me, dzieci, przecz niema was?
Tam u nas w Polsce — radosnej już —
Szeleszczą niwy złocistych zbóż,
Oraczom niby kłaniając w pas,
Szepczą: żniwiarze, przecz niema was?
Tam u nas w Polsce — potężnej już —
Grzmią jeszcze echa światowych burz,
Lecz wre już praca, boć do niej czas!
Wszyscy tam dzisiaj — brak jeno nas!..