Patrzcie, jak paw się w słońcu wdzięczy!
Pożyczył sobie barw od tęczy,
Rozwinął ogon w kształt wachlarza
I sunie z miną dygnitarza.

Przyjemność widok jego sprawia.
Musisz podziwiać wdzięki pawia,
Nie skąpisz pochwał mu bez liku,
Póki... nie słyszysz jego krzyku!

Często się zdarza tak wśród ludzi,
Że ktoś, co podziw, zachwyt budzi,
Później nam przykry zawód sprawia,
Bowiem podobny jest do pawia.


Czytaj dalej: Żaba - Jan Brzechwa