Na północy swą koroną Jodła krasi nagi brzeg, I jakby białą osłoną Owinięta w lód i śnieg. Ona ku palmie wspaniałej Na wschodzie myśli swe śle, Ku palmie, co między skały Samotnie w tęsknocie mrze.
Czytaj dalej: Do mojej matki - Heinrich Heine
Najczęściej czytane utwory w naszym serwisie