Precz z naszych chat!
Precz z naszych siół!
Precz towarzysze wy czerwoni!...
Jak światem świat,
Jak Bóg jest, był,
Lud wam nie poda, o nie, dłoni!
Precz idźcie, precz,
Od naszych wrót,
Precz towarzysze purpurowi!
Bijących serc
Skarbami cnót
Nie zatrujecie, nie, ludowi!...
Czerwony szmat,
Wasz sztandar krwi,
Co nad głowami wam się chwieje —
Ha, cóż on wart? —
Nasz biały lśni...
Wasz przepojony krwią zbutwieje...
Precz od nas, precz!
Od naszych wrót,
Precz towarzysze purpurowi!
Z bijących serc
Odwiecznych cnót
O nie wydrzecie, nie, ludowi!!!